Postawili na jedną kartę
Spotkanie odbyło się 17 czerwca z udziałem Pawła Kwaśniaka, prezesa Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, koordynatora działań zmierzających do przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodziny w całej Polsce. Wzięli w niej udział włodarze radzyńskich samorządów: burmistrz Jerzy Rębek, starosta Szczepan Niebrzegowski, wójt Wiesław Mazurek oraz przewodniczący rad: miasta - Adam Adamski, powiatu - Robert Mazurek i gminy - Barbara Palica. - Z Radzynia wychodzi silna iskra. Mam nadzieję, że inne samorządy pójdą za wami - powiedział P. Kwaśniak, dodając, że w Polsce SKPR przyjęły także powiat łowicki i przasnyski. SKPR to projekt organizacji pozarządowych (Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodzin, CitzenGo, Centrum Życia i Rodziny, Fundacja Mamy i Taty, Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris). Celem inicjatywy jest dawanie publicznego świadectwa o dwóch fundamentalnych prawdach, iż każdy człowiek ma prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz że rodzina oparta na nierozerwalnym małżeństwie między kobietą a mężczyzną, otwarta na przyjęcie i wychowanie dzieci, to podstawa prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa.
– SKPR to dokument mający na celu ochronę wartości zapisanych w Konstytucji RP i w innych aktach prawnych, np. w Ustawie o szkolnictwie – wyjaśnił P. Kwaśniak. – Ostatnio jesteśmy świadkami podważania podstawowych wartości, na których opiera się nasze życie społeczne i system prawny, czyli uderzenia w rodzinę. Wyszydzane są czystość i wstrzemięźliwość seksualna. Niektóre samorządy, np. Gdańsk i Warszawa, promują deprawację i demoralizację dzieci i młodzieży – stwierdził, zastrzegając, iż SKPR nie wprowadza nowości, lecz przypomina o najważniejszych zapisach Konstytucji RP: art. 18 mówi o rodzinie jako związku kobiety i mężczyzny, o ochronie rodziny i rodzicielstwa, art. 47 dotyczy prawa do ochrony życia rodzinnego, art. 48 wskazuje, że to rodzice mają prawo do wychowywanie dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, a art. 72 mówi o ochronie dzieci przed demoralizacją.
To nasza misja
– Jestem dumny, że już 17 maja samorząd miasta Radzyń Podlaski jednogłośnie podjął uchwałę w sprawie przyjęcia SDKPR – zaznaczył przewodniczący rady miasta A. Adamski. – Dzięki wierze polska rodzina przez lata niewoli zdołała obronić dziedzictwo narodu i tożsamość ojczyzny, co umożliwiło nam odzyskanie niepodległości. Dziś obserwujemy nową próbę zniewolenia: ktoś chce nam narzucić rewolucję obyczajową i to wbrew obowiązującemu w Polsce prawu. Jako samorząd wolimy, by w naszym mieście prawo było przestrzegane, dlatego przyjęliśmy SKPR. Wspieramy i będziemy wspierać rodziny na różnych polach. To nasza misja – zapewnił.
Z kolei radzyńska gmina kartę przyjęła 22 maja. – Cieszę się, że radni stanęli w tej sprawie ponad podziałami – powiedział
wójt Wiesław Mazurek. – Za najważniejszą wartość uznajemy dobro mieszkańców, szczególne dzieci. Realizujemy to przez administrowanie i realizowanie inwestycji, dbałość o oświatę. Chcemy też, by rodzice byli świadomi tego, że gdy poczują zagrożenie, mogą bronić dzieci przed złem – dodał.
Świadomi odpowiedzialności
Radni powiatowi 28 maja przyjęli stanowisko popierające uchwałę sejmiku wojewódzkiego w sprawie ideologii LGBT i jednocześnie wyrazili wolę realizacji postulatów zawartych w SKPR. – Jako organ prowadzący dla szkół jesteśmy świadomi odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, mamy ich chronić przed demoralizacją. A jako wieloletni nauczyciel potwierdzam, iż szkoła ma wspierać rodziny w wychowywaniu, nie może podejmować działań wbrew woli i akceptacji rodziców – zwrócił uwagę starosta radzyński S. Niebrzegowski.
Okazało się jednak, iż wspomniane stanowisk nie zostało podjęte jednomyślnie. Jak poinformował przewodniczący rady powiatu R. Mazurek, w 19-osobowej radzie 12 głosów było „za”, jedna osoba – przeciw, dwie wstrzymały się od głosu i aż pięć nie wzięło udziału w głosowaniu. – To członkowie Klubu PSL, które jeszcze niedawno poszło w „tęczowej koalicji” do wyborów do europarlamentu. W moim odczuciu taka postawa radnych świadczy o cichym przyzwoleniu na wprowadzanie ideologii w naszym środowisku – zauważył.
Jednoznaczna postawa
– Gdyby ktoś miał wątpliwość, czy powinniśmy przyjmować kartę, to przypomnijmy sobie wydarzenie, które miało miejsce 16 czerwca w Częstochowie – zwrócił uwagę burmistrz Radzynia Jerzy Rębek. – My nie narzucamy agresywnie swojej ideologii i wiary, ale z pokorą wyznajemy wartości, które były dotychczas fundamentem naszych rodzin, naszej ojczyzny. Chcemy je przekazać kolejnym pokoleniom. Dlatego musimy bronić najcenniejszych dla nas prawd. Jak mamy odpowiadać na takie zachowania, z jakimi mieliśmy do czynienia? Modlitwą, ale także postawą, która będzie jednoznacznie wskazywała, że wartości chrześcijańskie i narodowe są dla nas najważniejsze – zaapelował burmistrz.
MD