Potrzeba Bożych kapłanów o ludzkiej twarzy
Przed nami nowy rok akademicki w historii seminarium diecezji siedleckiej. Z jakimi nadziejami wchodzi ono w ten rok pracy i formacji? 11 października pod przewodnictwem księdza biskupa Kazimierza uroczyście rozpoczniemy nowy rok formacyjny w naszym seminarium. Będzie to już 204 inauguracja w historii diecezji. Bogu dziękujemy za to, że i w tym roku możemy formować kandydatów do kapłaństwa. Nadzieją moderatorów seminarium jest, abyśmy - będąc wierni Jezusowi i Jego Ewangelii oraz uwzględniając realia duszpasterskie i potrzeby współczesnego Kościoła - nie zmarnowali czasu i jeszcze lepiej przygotowali kleryków do gotowości do służby na wzór Pana Jezusa.
Jakie jest największe wyzwanie, przed którym stoi obecnie nasze seminarium?
Jakość formacji! Zabiegamy o ilość alumnów – to prawda, ale jeszcze bardziej zależy nam na jakości formacji do kapłaństwa. To nasz priorytet. Towarzysząc klerykom na drodze rozeznawania powołania i dojrzewania do decyzji całkowitego pójścia za Chrystusem, jako cel stawiamy sobie nie tylko przygotowanie do święceń, ale również wprowadzenie młodego księdza w odpowiedzialną i pogłębioną formację stałą w kapłaństwie. Zależy nam, aby formacja seminaryjna rzutowała również na kolejne lata posługi. Tylko szczera i mocna zażyłość kapłana z Panem Jezusem na wzór krzewu winnego i latorośli (por. J 15), bazująca na doświadczeniu miłości Boga do człowieka, może być dla niego źródłem jego kapłańskiej tożsamości, a także satysfakcji i radości życia, którą może promieniować na innych. Kandydat na ołtarze z naszej diecezji sługa Boży bp Ignacy Świrski zwykł mawiać, że lekarstwem na zeświecczenie i zło tego świata jest osobista świętość kapłana. Stanowi ona wyzwanie zarówno dla formatorów, jak i formowanych. ...
Jolanta Krasnowska