Powiało folklorem
Włodawa, małe, liczące niespełna 15 tysięcy mieszkańców, miasteczko na pograniczu Polski i Białorusi obcuje z niewiarygodną kolebką kulturową całego świata. Takiego festiwalu powinno zazdrościć każde miasto… W tym roku z dużo większym zapleczem techniczno-wizualnym, dzięki wsparciu Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego.
Przedsmak atrakcji
Tak jak co roku, w drugim tygodniu lipca do Włodawy zjechały zespoły z całego świata, prezentując tańce zarówno narodowe, jak i charakterystyczne dla konkretnych regionów. W sumie wystąpiło już ponad 170 grup z 55 krajów.
Wszystkie zespoły dotarły w poniedziałek. We wtorek, od samego rana, na dawnym rynku, zwanym „Czworobokiem”, trwały zdjęcia grup. Stamtąd ulicami miasta ruszyła defilada. Zespoły zatrzymywały się w wyznaczonych miejscach, by na środku ulicy pokazać przedsmak tego, co miało się dziać podczas kolejnych pięciu dni. Pochód i prezentacje zakończyły się na „Muszli”, czyli włodawskim amfiteatrze, usytuowanym tuż przy kościele św. Ludwika i odrestaurowanym zakonie.
Niezwykły klimat
Oficjalne rozpoczęcie XXI PLzF nastąpiło po uroczystym podniesieniu flag. Następnie znane od lat głosy prowadzących – w tych rolach Bogusław Smolik, dyrektor WDK, i Mirosław Megiel – opowiedziały historię zespołów oraz krótko przybliżyły program występów.
Zgodnie z zapowiedzią w środę prezentowały się grupy z Francji, Czarnogóry i Kolumbii. Czwartek upłynął pod hasłem występów zespołów z Indii, Macedonii oraz Ukrainy, zaś piątek – Polski, Czarnogóry i Meksyku. Wspaniałe stroje lśniące podczas pokazów dawały niezwykły klimat.
Nie bez znaczenia była też dopisująca pogoda. No, może poza czwartkowym nocnym deszczem, któremu, na szczęście, mimo chęci nie udało się zepsuć żadnego występu. A było ich sporo! Obok wieczornych koncertów, od 11.00 odbywały się pokazy nad Jeziorem Białym. Ponadto, oprócz występów grup, organizatorzy zapewnili dodatkowe atrakcje, jak koncerty kapel oraz program przeznaczony specjalnie dla dzieci. W jego ramach wystąpił iluzjonista Łukasz Podymski, odbył się koncert „Dzieci – dzieciom” w wykonaniu ZPiT „Kresowiak”. Najmłodsi uczestnicy zabawy mogli też obejrzeć wersję radiowej dobranocki „Jasiek”, występ grup „Redlin” i „Zayazd” oraz Martyny Jakubowicz z zespołem.
Najlepszy zespół
Zwieńczenie Poleskiego Lata z Folklorem przyniosła sobota. O 11.00 w cerkwi odbyło się nabożeństwo, następnie w kościele św. Ludwika została odprawiona Msza św., podczas której reprezentacje poszczególnych grup śpiewały pieśni narodowe i religijne.
W trakcie koncertu galowego o 17.00 zostały też rozstrzygnięte konkursy na najlepszy zespół oraz miss poleskiego lata. Nagroda publiczności trafiła do grupy z Kolumbii, zaś miss festiwalu została Marija Vojivonovic z Czarnogory, pierwszą wicemiss – Ana Teresa Carcor Cordova z Meksyku, a drugą – Joanna Mucha z Polski.
Po uroczystym zakończeniu festiwalu i opuszczeniu flag uczestnicy obejrzeli pokaz sztucznych ogni, a wytrwali mogli zostać na festiwalowe post scriptum, czyli występ włodawskiej grupy „Rotten Bark”.
Michał Matlangiewicz