Powrót do przeszłości
– Nasze obchody zatytułowaliśmy „Nici łączące pokolenia”. Chcemy pokazać, że tymi nićmi może być dziedzictwo kulturowe. Pragniemy ukazać je w postaci ginących zawodów tkaczki i prządki. Przygotowaliśmy też atrakcje kulinarne w postaci wspólnego lepienia pierogów i przygotowywania sałatki wielowarzywnej. Ciekawym punktem są także zajęcia plastyczne i muzyczne – wyliczała Teresa Bartosiewicz, dyrektor GCK w Konstantynowie.
Pierogi i ozdoby
W obchodach Europejskich Dni Dziedzictwa wzięły udział przede wszystkim dzieci i młodzież. Uczestnicy miło spędzali czas pod kierunkiem pracowników kultury i miejscowych członkiń Koła Gospodyń Wiejskich. Dużą atrakcją cieszyły się warsztaty kulinarne. Wspólne przygotowywanie sałatki oraz lepienie pierogów dało wiele radości. Z propozycji plastycznych korzystali przede wszystkim najmłodsi. Malowanie i wyklejanie obrazków za pomocą suchych naturalnych składników podobało się zarówno dziewczynkom jak i chłopcom. Starsze dzieci wykonywały ozdoby z łupin z orzechów, liści, suszonych kwiatów i szyszek. Wszystko to komponowały artystycznie na drewnianych podkładkach. Radą i pomocą w technice decoupage służyła im przewodnicząca KGW, emerytowana nauczycielka Krystyna Strojek.
Na kółku i krosnach
Dzieci bardzo chętnie uczyły się także wyrabiania chodniczków na krosnach. W tej sztuce lekcji udzielała Marianna Strojek. Podczas spotkania opowiadała o dawnej pracy wiejskich kobiet, podkreślając, że obróbka lnu była żmudna i czasochłonna. U pracowitej gospodyni krosna nigdy nie stały bezczynnie. To na nich wytwarzało się płótna na ubrania, ręczniki i prześcieradła. Zainteresowaniem cieszył się też pokaz przędzenia na kołowrotku w wykonaniu Janiny Bartosiewicz, która podkreślała, że ta praca jest o wiele łatwiejsza niż tkanie na krosnach. W godzinach popołudniowych na zajęcia przybył również Zdzisław Marczuk z Zakalinek. Ludowy muzyk poprowadził warsztaty muzyczne i przybliżał zgromadzonym grę na skrzypcach. Tego dnia na scenie GCK zaśpiewał także miejscowy zespół Pogodna Jesień. Wszystkie zajęcia prowadzone były w udekorowanej sali centrum kultury. Na ścianach i stołach wyeksponowane były wyroby koronkarskie i dawne narzędzia, wykorzystywane na wsi. – W czasie, kiedy zanikają już wytwory ręcznej kobiecej pracy, kiedy coraz mniej osób umie pracować na krosnach, wyszywać i prząść wełnę, takie spotkania są bardzo potrzebne i konieczne. Europejskie Dni Dziedzictwa to dobra okazja, by pokazać dzieciom to, co już przeminęło – podsumował Romuald Murawski, wójt gminy Konstantynów.
Agnieszka Wawryniuk