Sport
Powrót po roku

Powrót po roku

Radzyńskie Orlęta powróciły po roku do III ligi. Teraz chcą się w niej jak najlepiej zaprezentować.

Wyszli z dołka

Do niedawna radzyńskie Orlęta były najlepszym klubem piłkarskim w regionie. Znajdowały się w czołówce III ligi, mówiło się też o ich włączeniu do rywalizacji o awans do II (sezon 20006/07 – IV miejsce). Niestety, wraz z zawirowaniami w Spomleku i wycofaniu się jego ze wspomagania klubu, dla Orląt nadszedł słabszy okres. Kryzys uwidocznił się zwłaszcza w rundzie jesiennej sezonu 2009/10, kiedy to radzynianie spisywali się słabo w III lidze lubelsko-podkarpackiej, plasując się na końcu ligowej stawki.

W przerwie zimowej tego sezonu do klubu przyszedł młody ambitny szkoleniowiec Rafał Wójcik. Za cel postawił sobie walkę o utrzymanie (co było trudne do realizacji ze względu na mały dorobek punktowy w I rundzie), a przede wszystkim przygotowanie pod kątem walki zespołu w sezonie 2010/11 w rozgrywkach IV ligi o powrót do III. Wiosną 2010 r. radzynianie prezentowali się już zdecydowanie lepiej niż jesienią ubiegłego roku. Nie udało się wprawdzie utrzymać w III lidze, ale zespół zrobił wyraźny postęp.

Szybki powrót

W rozgrywkach IV ligi lubelskiej w sezonie 2010/11 radzyńskie Orlęta były głównym faworytem do awansu i z tego zadania w pełni się wywiązały. Przed sezonem wzmocniły skład – pojawili się bowiem m.in. tak znani zawodnicy, jak Marek Piotrowicz czy Rafał Borysiuk, a w zespole zostali ważni dla drużyny bramkarz Krzysztof Stężała i pomocnik Paweł Pliszka. Od początku rywalizacji radzynianie prezentowali wysoki poziom. Grali bardzo ofensywnie, nie zapominając też o obronie. W efekcie piłkarze z Radzynia wygrali ligę, zdobywając w 30 spotkaniach 70 punktów, na co złożyły się 22 zwycięstwa, 4 remisy i 4 porażki. Orlęta zdobyły aż 94 bramki, tracąc 20. Najlepszym strzelcem zespołu okazał się P. Pliszka, który trafił do bramki rywali aż 25 razy. Był to chyba najlepszy sezon tego piłkarza w barwach radzyńskich Orląt. Paweł spisywał się bardzo dobrze, jednak wiele do zespołu wnosili również jego koledzy. Podkreślić należy także rolę trenera Wójcika, charyzmatycznego i wymagającego szkoleniowca. Cel – awans do III ligi – został więc wykonany w stylu, który każdemu musiał przypaść do gustu. Sportowo Orlęta osiągnęły to, co chciały. Także pod względem organizacyjnym i zabezpieczenia finansowego działaczom klubu na czele z prezesem Andrzejem Tarnowskimi udało się poukładać wszystko tak, że po letniej zapaści 2009 r. nie było już śladu.

III liga czeka

Przed radzyńskim zespołem występy w III lidze. Liczni sympatycy klubu zastanawiają się, co Orlęta mogą osiągnąć po rocznej nieobecności w tej klasie rozgrywkowej. Sytuacja po wcześniejszym spadku związanym z wycofaniem się sponsora uległa poprawie. Kryzys został zażegnany.

Co do wyniku sportowego w nadchodzącym sezonie, wydaje się, że Orlęta powinny sobie w III lidze poradzić i – jak to tradycyjnie w wypadku beniaminków bywa – uplasować się w środku stawki. IV ligę lubelską radzynianie wygrali wprawdzie zdecydowanie, jednak w klubie zdają sobie sprawę, że skład osobowy, jaki wystarczał na tę klasę rozgrywkową, III-ligowym wymogom może nie sprostać. W tej sytuacji klub czyni starania o wzmocnienie składu. Planuje się pozyskanie kilku piłkarzy. W Orlętach na pewno zagrają: znany w naszym regionie piłkarz z Ukrainy Jurij Mychalczuk, który ostatnio występował w IV-ligowej Huczwie Tyszowce, oraz młodzieżowiec – 20-letni Konrad Król, który przyszedł z Lublinianki. W najbliższym czasie zapewne przeprowadzone zostaną kolejne wzmocnienia. Okres przygotowawczy plus przebieg spotkań sparingowych pozwalają optymistycznie patrzeć na występy radzynian w III lidze lubelsko-podkarpackiej.


3 PYTANIA

Zbigniew Grzesiak – trener Orląt Radzyń Podlaski

Jedenastkę z Radzynia Podlaskiego objął Pan kilka tygodni temu. Czy już rozeznał się Pan co do możliwości i sytuacji w klubie?

Z każdym dniem wiem coraz więcej. Sądzę też, że w znacznym stopniu poznałem zespół. Zajmuję się sytuacjami szkoleniowymi. Tematy organizacyjno-finansowe klubu nie należą do mnie. Stanowi to przeciwieństwo tego, co robiłem przez cztery lata w Lubliniance Lublin. Tam byłem człowiekiem od wszystkiego.

Czy w chwili podpisania kontraktu działacze postawili przed Panem jakieś cele do zrealizowania?

Nie, nie było na ten temat rozmów i póki co nie otrzymałem żadnych konkretnych zadań.

Czego zatem po występach swoich ulubieńców w nadchodzącym sezonie mogą spodziewać się sympatycy radzyńskich Orląt?

III liga to oczywiście wyższy poziom organizacyjny i sportowy. Wprawdzie Orlęta zdecydowanie wygrały IV ligę, wydaję mi się jednak, że zespół, by podołać wymogom tej klasy rozgrywkowej, musi być wzmocniony. Sądzę, że wszystkie sprawy w klubie idą w dobrym kierunku i uda nam się na tak przygotować drużynę, by dobrze zaprezentowała się w gronie III-ligowców.


Piłka nożna

Sparingi: Pogoń Siedlce – Orlęta Radzyń Podlaski 0:1: Ptaszyński 85; Podlasie Biała Podlaska – Roztocze Szczebrzeszyn 4:0: Sobiczewski, Hołoweńko, Chalimoniuk, Maksymiuk; Orlęta Radzyń Podlaski – Lublinianka-Wieniawa Lublin 4:1: zawodnik testowany 26, Pliszka 58 (k), Król 74, 78 – Puszka 12; Tomasovia Tomaszów Lubelski – Orlęta Łuków 2:1: Solnica; Podlasie Sokołów Podlaski – Ostrovia Ostrów Mazowiecka 6:2: Buczyński 23, Świnarski 71, Komosa 65,79,88, samobój; Czarni Węgrów – Mazur Karczew 2:1, Zorza Sterdyń – Orzeł Łosice 10:0; Tygrys Huta Mińska – Watra Mrozy 6:1; Wilga Garwolin – Zryw Sobolew 4:1; Pogoń II Siedlce – Hutnik Huta Czechy 4:2; Victoria Kałuszyn – AON Rembertów (Warszawa) 1:4; Pogoń II Siedlce – Tygrys Huta Mińska 2:2; Top 54 Biała Podlaska – Naprzód Skórzec 1:1; LKS Ostrówek – Sokół Serock 1:9; MKS Mielnik – Zorza Sterdyń 4:4; Czarni Węgrów – PKS Radość (Warszawa) 3:1; Czarni Węgrów – Miedzanka Miedzna 8:1; Czarni Węgrów – Jabłonianka Jabłonna Lacka 3:1; Start II Otwock – LKS Ostrówek 2:2; Naprzód Skórzec – Grodzisk Krzymosze 3:0; ULKS Gołąbek – Wektra Dziewule 2:5; Płomień Dębe Wielkie – Świt Barcząca 6:1; Watra Mrozy – Nojszewianka Nojszew 4:1; Tęcza Stanisławów – KS Wesoła 2:3; Orzeł Unin – Fenix Siennica 2:2; Korona Olszyc – Jabłonianka Jabłonna Lacka 5:5; Naprzód Skórzec – Tajfun Jartypory 4:2; Mazovia Mińsk Mazowiecki – Świt Barcząca 3:1; kobiety Orlęta Łuków – Pogoń Siedlce 1:8.

Szczecin/Radom. 18-letni wychowanek Pogoni Siedlce Łukasz Wójcik będzie od bieżącego sezonu reprezentował barwy I-ligowej Pogoni Szczecin. Natomiast Białorusin Aleksiej Dubina, który także reprezentował barwy klubu z Siedlec, został piłkarzem III-ligowego Radomiaka Radom.

Andrzej Materski