Kościół
Źródło: D
Źródło: D

Powroty

Jedno życie, trzy, a niekiedy nawet siedem. Skąd my to znamy? Oczywiście z wirtualnego świata gier komputerowych. Wystarczy zamknąć program, zresetować komputer - i po kłopocie! Problem polega na tym, że wielu ludzi w taki sposób zaczyna postrzegać swoje życie.
Wydaje im się, że wyciskanie z niego maksymalnie wszystkiego, co się da, wymiana na „nowszy model” żony czy męża, szybkie załatwienie problemu z pomocą adwokata czy lekarza, to odpowiednik prostej kombinacji klawiszy Ctrl+Alt+Del. Nic bardziej błędnego.

Nie da się biec bez przerwy naprzód, podnosić sobie coraz wyżej poprzeczkę, sięgać po kolejny kredyt i jednocześnie brać następny etat, aby starczyło na spłatę rat. Poza tym nie ma już czasu praktycznie na nic. Dzieci znają swoich rodziców bardziej ze zdjęcia niż spotkań, wychowaniem zajmuje się babcia, niania, żłobek, przedszkole. Radość życia paraliżuje lęk o to, by nie utracić dobrze płatnej pracy. Koncentrowanie się na tym, jak sprostać coraz wyższym wymaganiom stawianym przez pracodawcę, pociąga za sobą konieczność ślęczenia do północy nad ekranem laptopa. Oto obraz codzienności – może dość pesymistyczny – ale przecież nie wzięty z księżyca. To rzeczywistość wielu młodych ludzi, którzy dali się wciągnąć w gonitwę. Ponoć ma zapewnić szczęście. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł