Kościół
Źródło: ARCHIWUM PRYWATNE
Źródło: ARCHIWUM PRYWATNE

Pozostał księdzem Podlasia

Moje serce zawsze jest w Polsce - powtarzał ks. infułat dr Antoni Chojecki niezależnie od miejsca, w które rzucił go los. Nigdy nie czuł się jednak tułaczem. Potrafił - zachowując wierność powołaniu - każdą życiową okoliczność obrócić w dobro. - Pan wzywa nas przecież do pomnażania talentów - uzasadniał.

Urodził się 5 sierpnia 1905 r. w Bzowie (parafia Zbuczyn). Uczył się w Gimnazjum im. St. Żółkiewskiego w Siedlcach, a następnie w Liceum Księży Salezjanów w Białej Podlaskiej. W curriculum vitae napisał: „Wreszcie w roku 1923 nadeszła upragniona chwila dla mnie - przekroczyłem furtę seminarium duchownego w Janowie Podlaskim, by tu w zaciszu przygotowywać się do pracy w Winnicy Pańskiej”. Po upływie dwóch lat, widząc w młodym studencie potencjał intelektualny, ksiądz biskup zadecydował o wysłaniu go na studia w Papieskim Międzynarodowym Instytucie Angelicum w Rzymie. Pokrycia kosztów utrzymania podjął się Zygmunt Ścibor-Marchocki, właściciel majątku w Krzesku, znany filantrop.

Ciekawość świata i chłonny umysł kazały młodemu człowiekowi wykorzystać szansę, jaką był wyjazd. W ciągu sześciu lat zrobił dwa doktoraty – z filozofii i teologii, doskonale opanował język włoski i francuski, zwiedził też Włochy, Francję, Jugosławię, Węgry, Austrię i Czechy. 2 września 1928 r. z rąk bp. H. Przeździeckiego przyjął święcenia kapłańskie. Po powrocie do kraju w 1931 r. otrzymał nominację na profesora seminarium, a następnie na prefekta. Po roku zlecono mu stanowisko prefekta gimnazjum męskiego im. T. Kościuszki w Łukowie.

 

Sutanna jak mundur

10 lutego 1934 r. ks. Chojecki zwrócił się do biskupa z prośbą o zezwolenie na przejście do duszpasterstwa wojskowego. W lipcu został powołany do służby czynnej i wyznaczony na kapelana Szpitala Okręgowego w Toruniu. Komendant powierzył mu stanowisko oficera oświatowego dla szkoły zawodowych sierżantów militarnych, wkrótce jednak służbę przerwała poważna choroba – gruźlica nerek. Ponieważ leczenie w kraju nie przynosiło skutku, wiosną 1939 r. został skierowany na leczenie klimatyczne do Egiptu.

Przynaglony wojennymi nastrojami do Polski wrócił miesiąc przed końcem urlopu. ...

LA

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł