Rozmaitości
PIXABAY.COM
PIXABAY.COM

Pozwól dziecku doświadczać

O wpływie rozwoju psychoruchowego małego dziecka na jego późniejsze funkcjonowanie w życiu i naukę mówi Anna Grzybowska, pedagog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Siedlcach.

Procesy poznawcze stanowią fundament rozwoju dziecka?

Tak, to jeden z najważniejszych aspektów dojrzewania. To dzięki nim dzieci uczą się rozumieć świat, przyswajać nowe informacje i rozwijać umiejętności, które będą im towarzyszyć przez całe życie. Procesy poznawcze to wszelkie procesy myślowe mózgu, które służą nam do poznawania rzeczywistości.

Ponadto orientowania się w przestrzeni, w której żyjemy, do przyswajania wiedzy na temat otaczającego świata i przetwarzania wszelkich informacji docierających z otoczenia, a także reagowania na nie. Funkcje poznawcze to te wyselekcjonowane umiejętności intelektualne, w zakresie których wyróżniamy: uwagę, percepcję, pamięć, myślenie i język. Określają one szeroką zdolność do uczenia się, czyli przyswajania wiedzy na każdym etapie rozwoju czy edukacyjnym. Warto zauważyć, że funkcje poznawcze człowieka kształtują się już w życiu płodowym, kiedy rozwija się układ nerwowy dziecka, a ich najbardziej intensywna specjalizacja rozpoczyna się w okresie noworodkowym i trwa do końca wieku niemowlęcego. Funkcje poznawcze mogą być jednak rozwijane praktycznie przez całe życie.

 

Nie bez znaczenia jest więc późniejszy rozwój dziecka…

Można wręcz powiedzieć, że czas wczesnego dzieciństwa jest kluczowy! Umiejętności poznawcze nie rozwijają się automatycznie – potrzebują wsparcia, stymulacji i odpowiednich warunków. Świat poznajemy poprzez zmysły: dotyk, wzrok, słuch, węch, smak, propriocepcję i zmysł przedsionkowy, a rozwój funkcji poznawczych jest możliwy dzięki wzajemnemu oddziaływaniu tych wszystkich elementów. Mając doświadczenia zmysłowe, tworzymy mentalny obraz tego, co nas otacza i czego doświadczyliśmy. I póki co tych różnych doświadczeń jest – i powinno być – jak najwięcej w okresie wczesnodziecięcym. To czas wzmożonego ruchu, aktywności, bardzo zintensyfikowanej codziennej działalności dziecka. W życiu dorosłym nie mamy już tylu możliwości, by biegać, dotykać, wąchać, poznawać, oglądać…

W dzieciństwie wszystko zazwyczaj robimy pierwszy raz, więc te doznania są bardzo intensywne. Wtedy jest też ich najwięcej i to one zapadają najbardziej w pamięć, zostawiając w mózgu trwały ślad. To one decydują o tworzeniu się nowych połączeń między komórkami nerwowymi, umożliwiając tym samym rozwój umiejętności dziecka. Właśnie na nich bazujemy w późniejszym życiu.

 

Czyli im więcej doświadczeń w okresie wczesnodziecięcym, tym później łatwiej?

Tak, bo w późniejszym czasie nie będzie problemów z korelacją informacji, przypominaniem sobie zdarzeń i wrażeń, których już doświadczyliśmy. Dziecko poznaje świat w zasadzie całym sobą, wykorzystując jednocześnie wszystkie zmysły. I tak np. zapamiętuje obraz kubka nie tylko jako to, co widzi, ale przy tym wie, że kubek zabrzęczy, gdy stukniemy w niego łyżeczką, że się rozbije, gdy zrzucimy go na podłogę, że może być pusty i zimny lub gorący i pełny, gdy wlejemy herbatę, że może mieć różne kolory i kształty, może być ciężki lub lekki itd. Na podstawie wielości doświadczeń dziecko zapamiętuje wszystkie możliwe informacje na temat tej jednej konkretnej rzeczy, a następnie tworzy myślową reprezentację danego przedmiotu przyporządkowaną do danej nazwy. A potem, widząc lub słysząc słowo „kubek”, wie wszystko, co się z nim wiąże. Jeśli więc mały człowiek nie ma wielu doświadczeń związanych z danym zjawiskiem czy rzeczą, będzie miał trudności z kojarzeniem przymiotów ich dotyczących.

 

Jakie zaburzenia funkcji poznawczych występują u dzieci?

Jest ich cała gama i ryzyko ich wystąpienia dotyczy każdego etapu rozwoju. W zakresie percepcji wzrokowej i słuchowej mogą to być zaburzenia analizy i syntezy wzrokowej oraz słuchowej. Objawiają się one np. męczliwością podczas czytania, kłopotami z zapamiętywaniem wierszy, piosenek, opowiadań – np. ktoś, kto przeczytał książkę, nie wie o czym czytał. Mogą występować zaburzenia mowy, procesów myślenia, zapamiętywania, trudności w kojarzeniu faktów – historyjek, związków przyczynowo-skutkowych, słabe rozumienie zagadek, rebusów, krzyżówek. To także trudności z pisaniem ze słuchu, manualne, zaburzenia orientacji przestrzennej i wiele, wiele innych. W związku z tym mogą wystąpić problemy szkolne, bowiem trudności sprawiać będą geometria, matematyka, kojarzenie grafów. Istnieje ryzyko wystąpienia zaburzeń rozwoju emocjonalnego, czyli nieadekwatne reagowanie na różne sytuacje, nieumiejętność opanowywania emocji, duża lękliwość, nadwrażliwość na różne sytuacje społeczne, takie jak praca w grupach czy indywidualne wystąpienia.

Jeśli wystąpią deficyty w jakimkolwiek obszarze rozwoju małego dziecka, możemy się spodziewać, że one będą „kontynuowane” w późniejszym etapie, choć mogą się trochę inaczej objawiać. Istnieje bowiem zjawisko kompensacji, czyli takiego „nadrabiania” – równoważenia niepowodzeń w jakimś obszarze funkcjonowania poprzez wzmożoną aktywność obszarów sprawnych. Małe dzieci często kompensują swoje trudności poprzez nadrabianie umiejętnościami. Jeśli mają trudności wzrokowe – będą więcej zapamiętywać słuchowo. To może jednak zaburzać przyswajanie wiedzy szkolnej i późniejsze funkcjonowanie zawodowe. Dlatego rodzice powinni być wrażliwi na potrzeby swoich pociech i otwarci na wczesną diagnozę oraz specjalistyczną pomoc.

 

Dzisiejsze pokolenie wychowuje się inaczej niż kiedyś. Czy to wpływa na różnego rodzaju zaburzenia?

Zdecydowanie tak. Rzeczywistość wokół nas zmieniła się. We współczesnym świecie dzieci nie mają takiej palety doświadczeń, jaką mieli ich rówieśnicy jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Jest dużo więcej rozbudowanej infrastruktury, co uniemożliwia często młodym ludziom swobodną eksplorację świata. To nie sprzyja rozwojowi, to pewne. W związku z tym aktualnie obserwuje się zintensyfikowaną potrzebę terapii w zakresie integracji sensorycznej, która jest odpowiedzią na te braki z pierwszych lat życia.

 

Jak stymulować rozwój funkcji poznawczych u dzieci?

Trzeba zadbać o wszystkie sfery rozwoju. Najważniejsze – możliwość zaistnienia w codzienności, doświadczania i poznawania świata przez wszystkie zmysły i obszary rozwoju: motorykę dużą, czyli ruch globalny całego ciała. Dziecko powinno chodzić, biegać, skakać, ściskać, schodzić i wchodzić po schodach. Równie ważna jest motoryka mała, czyli praca rąk, manipulowanie różnymi przedmiotami. To dziś wcale nie jest takie proste – w dobie grających zabawek, które niekoniecznie aktywizują dzieci, a bardziej tworzą je biernymi odbiorcami przyciskającymi jeden guzik. Dlatego dawajmy pociechom wyzwania, pozwalajmy wejść do kuchni i powyciągać rzeczy z szafek. Pokazujmy im przedmioty codziennego użytku i mówmy o ich zastosowaniach czy funkcjach. Pomagajmy dziecku zadawać pytania, pokazujmy, jak samodzielnie można znaleźć odpowiedzi. Atrakcyjną formą rozwoju funkcji poznawczych są eksperymenty przedmiotami codziennego użytku. Dzieci je uwielbiają, a przy okazji można ćwiczyć pamięć, motorykę małą, logiczne myślenie, a także rozumienie poleceń. Pociecha uczy się przez eksplorację, obserwację, manipulację przedmiotami i interakcje z rówieśnikami oraz dorosłymi. Istotne jest to, żeby zapewnić małemu człowiekowi stymulujące środowisko dostosowane do jego potrzeb.

Bądźmy aktywnymi rodzicami zachęcajmy do działania, bo to wszystko potem zaowocuje. Pamiętajmy, że każda zabawa, rozmowa, książka czy gra to okazja do wspierania małego mózgu w jego niezwykłej podróży przez świat nauki i odkrywania.

 

Dziękuję za rozmowę.

IZU