Prawo drogowe po nowemu
Według przejętego przez rząd projektu, prawa jazdy kategorii: A1 i A (motocykle), B1 i B (auta osobowe i inne o masie całkowitej do 3,5 tony), B+E (auta osobowe i inne o masie całkowitej do 3,5 tony z przyczepą) mają obowiązywać maksymalnie 15 lat. Natomiast pozostałe (np. na prowadzenie autokarów) będą ważne 5 lat albo do upływu terminu wskazanego w badaniach lekarskich czy psychologicznych.
Nowości
Nowością będzie prawo jazdy kategorii AM na motorowery i lekkie pojazdy czterokołowe, m.in. quady. Będą musiały je uzyskiwać osoby od 14 roku życia. Inna nowość to prawo jazdy typu A2 dla prowadzących motocykle o mocy nie przekraczającej 35 kW. Oba te dokumenty będą ważne maksymalnie 15 lat.
Osoby, które otrzymały po raz pierwszy prawo jazdy kategorii B, przez dwa lata będą poddane szczególnemu nadzorowi. Jeśli popełnią dwa wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym, zostaną skierowane na kurs reedukacyjny, a w wyjątkowych wypadkach mogą nawet stracić prawo jazdy. Po uzyskaniu 24 punktów karnych na kurs reedukacyjny trafi każdy kierowca. Jeśli w ciągu najbliższych 5 lat od skierowania na taki kurs ponownie przekroczy maksymalną liczbę punktów karnych, straci prawo jazdy. Kierujący pojazdami pod wpływem alkoholu będą dodatkowo kierowani na kursy profilaktyki przeciwalkoholowej.
Nie tylko kierowcy
Zmienią się zasady szkolenia instruktorów. Będą oni musieli corocznie brać udział w warsztatach doskonalenia zawodowego. Na badaniach lekarskich i psychologicznych zostaną sprawdzone przeciwwskazania do wykonywania przez nich pracy instruktora. Analogicznym badaniom zostaną poddani egzaminatorzy. Ponadto kandydat na egzaminatora będzie musiał uczestniczyć w 20 egzaminach jako obserwator i przeprowadzić 10 egzaminów pod nadzorem. Egzaminatorzy nie będą mogli podejmować dodatkowych zajęć zarobkowych bez zgody dyrektora wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego. Prowadzona przez egzaminatorów działalność gospodarcza zostanie ograniczona tak, jak w wypadku osób pełniących funkcje publiczne. Będą też oni składali oświadczenia majątkowe.
Projekt przewiduje zmiany dotyczące wymagań wobec ośrodków szkolenia kierowców. Ich infrastruktura techniczna, niezbędna do szkolenia kierowców kategorii A i B, będzie musiała znajdować się na terenie jednego powiatu. Przy innych kategoriach plac manewrowy może być zlokalizowany w powiecie sąsiednim.
Nowe rozwiązania powinny poprawić bezpieczeństwo na drogach przez podniesienie kwalifikacji kierowców oraz przyczynić się do eliminacji oszustw, korupcji i nierzetelnego wykonywania usług w procesie ich szkolenia oraz egzaminowania.
Moim zdaniem
Jacek Kobyliński – Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Siedlcach
Obecny kształt projektu generalnie oceniam pozytywnie, gdyż reguluje kilka nabrzmiałych problemów. Prace nad zmianami trwają już od 9 lat. W międzyczasie pojawiło się sporo nowych zagadnień, np. sprawa skuterów i quadów, których użytkowanie nie do końca określają obowiązujące przepisy. Projekt porządkuje te kwestie. Problemem nierozwiązanym jest sprawa odpowiedzialności osób nieletnich, dopuszczonych do ruchu drogowego na podstawie pozwolenia komunikacyjnego. Wykroczenia przez nie dokonane wymykają się obowiązującym restrykcjom. Wprowadzenie okresowej ważności prawa jazdy (po 15 latach należy przejść badania lekarskie i dostarczyć aktualne zdjęcie) jest zasadne z kilku powodów. Nieaktualna fotografia utrudnia identyfikację kierowcy, a obecne „dożywotnie” prawo jazdy dopuszcza do ruchu osoby, które w międzyczasie utraciły zdolność sprawnego uczestniczenia w ruchu drogowym. Natomiast kierowcy zwodowi objęci zostaną bardziej restrykcyjnymi rygorami, czyli badaniami lekarskimi i psychologicznymi co pięć lat oraz specjalistycznymi szkoleniami.
Problem młodych kierowców jest w projekcie ujęty dość restrykcyjnie. Analiza zdarzeń drogowych w tej grupie wiekowej w pełni to usprawiedliwia. Sankcje są stopniowane i mogą stanowić podstawę do zmiany zachowań młodych oraz jeżdżących niebezpiecznie kierowców. Nie zgadzam się natomiast z łagodnym traktowaniem pozostałych kierowców. Utrata prawa jazdy po uzbieraniu 24 punktów karnych jest bolesną, lecz skuteczną sankcją. Świadomość, że grozi jedynie kurs reedukacyjny, nie poprawi bezpieczeństwa na naszych drogach. Podobnie w przypadku osób jeżdżący pod wpływem alkoholu – będą oni kierowani na kurs profilaktyki przeciwalkoholowej. Moim zdaniem to tylko ośmieli pijących i jeżdżących jednocześnie. Skuteczność tego kursu, jako narzędzia prewencyjnego, po prostu podważam.
Doszkalanie instruktorów to krok w dobrą stronę, ale nie tu tkwi problem. Kształtowaniem instruktorów i egzaminatorów powinny się zająć powołane placówki specjalistyczne, z doborową kadrą i odpowiednią bazą dydaktyczną. Obecnie instruktorzy i egzaminatorzy przechodzą takie same badania, jak kierowcy zawodowi, a ma się to nijak do wymagań zawodowych.
MD