Przedstawienie
Koń, jaki jest - każdy widzi. Ta krótka i węzłowata definicja popularnego ssaka nieparzystokopytnego pochodzi z jednej z pierwszych polskich encyklopedii.
Mowa o „Nowych Atenach” autorstwa ks. Benedykta Chmielowskiego. XVIII-wieczny autor kompendium wiedzy o otaczającym go świecie - swego rodzaju namiastki dzisiejszej Wikipedii - wyszedł najprawdopodobniej z założenia, że odwiecznego przyjaciela człowieka, towarzysza doli i niedoli, nieodłącznego kompana na polu bitwy czy roli, nikomu bliżej przedstawiać nie trzeba. Wystarczyło po prostu nań spojrzeć.
Mowa o „Nowych Atenach” autorstwa ks. Benedykta Chmielowskiego. XVIII-wieczny autor kompendium wiedzy o otaczającym go świecie - swego rodzaju namiastki dzisiejszej Wikipedii - wyszedł najprawdopodobniej z założenia, że odwiecznego przyjaciela człowieka, towarzysza doli i niedoli, nieodłącznego kompana na polu bitwy czy roli, nikomu bliżej przedstawiać nie trzeba. Wystarczyło po prostu nań spojrzeć.
Po przeszło roku rządów uśmiechniętej „koalicji 13 grudnia” każdy rodak mający sprawne oczy i przynajmniej dwie systematycznie zderzające się bile w głowie, parafrazując barokową definicję konia, może wręcz wykrzyczeć: rzeczywistość jaka jest każdy widzi! A co widzi? Katastrofę wizerunkową, intelektualną i moralną naszej niby to światłej elity europejskiej. ...
Leszek Sawicki