Przejrzyści i przyjaźni
Zmiany podyktowane były realizacją projektu unijnego „Wdrożenie usprawnień zarządczych w Urzędzie Miasta Siedlce”. Podsumowanie trwającego rok przedsięwzięcia odbyło się 14 kwietnia.
Elektroniczny urząd
Nowe standardy ułatwią mieszkańcom kontakt z urzędem. Dzięki temu, że na stronie internetowej miasta dostępne są wzory wniosków, ilość wizyt interesantów w magistracie ma się zmniejszyć. W kilkunastu przypadkach możliwe stanie się załatwienie sprawy od podstaw przez internet, a potrzebny jest do tego jedynie elektroniczny podpis. – Wielu mieszkańców miasta ma taki podpis. Ale nie zrealizowaliśmy jeszcze tą drogą żadnej sprawy. Petenci lubią do nas przyjść i załatwić wszystko osobiście, na papierze – przyznał sekretarz miasta Sławomir Marchel i dodał, że gdyby pojawiło się zainteresowanie tą formą, urząd jest w stanie w ciągu kilku miesięcy zwielokrotnić liczbę spraw załatwianych elektronicznie.
Akt bez papieru
Dzięki nowemu oprogramowaniu w magistracie wszystkie akty prawne będą tworzone wyłącznie elektronicznie.
– Tą drogą trafią od urzędnika, prawnika, prezydenta, a potem pod obrady rady miasta. Cały proces odbędzie się bez użycia papieru – zapewniał S. Marchel. Program ułatwia też redagowanie aktu prawnego. – On wymusi na urzędniku odpowiednią formułę, dzięki czemu wszystkie uchwały będą ujednolicone – wyjaśniał. Dzięki zrealizowanemu projektowi możliwe stanie się także przeprowadzenie przez internet konsultacji społecznych.
Przejrzysta rada
Nowością jest również możliwość zapoznania się z projektami uchwał poddawanymi pod obrady rady miasta. Natomiast po sesji będzie można wysłuchać nagrania z przebiegu obrad, jak również zobaczyć, jak głosowali poszczególni radni.
– Nie ma żadnych przeszkód prawnych, to dlaczego mielibyśmy te dane chować – wyjaśnił S. Marchel. Aby się z nimi zapoznać, wystarczy na stronie internetowej miasta wybrać Biuletyn Informacji Publicznej.
Na projekt, dzięki któremu wprowadzono nowe oprogramowanie i przeszkolono 223 pracowników, wydano 1 mln 800 tys. zł, z czego 85% pochodziło ze środków unijnych.
Kinga Ochnio