Przepłynęli Wisłę
Na rewanżowe spotkanie do Sandomierza bialska ekip pojechała z 4-bramkową zaliczką. W rewanżu ekipa trenera Leszka Siejwy nie tylko obroniła przewagę z pierwszego spotkania, ale ponownie wygrała różnicą czterech bramek. Gospodarze na początku prowadzili dwoma bramkami. Potem bialczanie doprowadzili do remisu i uzyskali 1-2-bramkową przewagę. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatniej części meczu, kiedy akademicy uzyskali cztery bramki przewagi. Teraz przed bialczanami dwumecz z AZS AWF Warszawa (dziewiątym zespołem gr. A I ligi). Zwycięzca tej konfrontacji w przyszłym sezonie zagra w I lidze.
Baraże o awans do I ligi mężczyzn
Drugi mecz: Wisła Sandomierz – AZS AWF Biała Podlaska 24:28 (13:14)
AZS: Paczkowski, Adamiuk – Kamys 3, Antolak, Dębowczyk 3, Pezda 3, Kożuchowski 4, Kieruczenko 4, Makaruk 4, Parafiniuk, Prokopiuk 3, Fryc 4. Trener: Siejwa.
W pierwszym spotkaniu akademicy wygrali z Wisłą 32:28.
3 PYTANIA
Leszek Siejwa – trener AZS AWF Biała Podlaska
Jak Pan ocenia spotkanie w Sandomierzu?
Myślę że wygraliśmy zasłużenie, bowiem w przekroju całego spotkania byliśmy lepszą drużyną. Cały nasz zespół zagrał niezłe spotkanie, o czym świadczy m.in. niemal równa liczba bramek zdobytych przez naszych zawodników.
Czy w czasie meczu był moment, kiedy obawiał się Pan o końcowy rezultat i odrobienie strat przez Wisłę w pierwszym meczu?
Praktycznie nie, chociaż kiedy w jego pierwszej części Wisła wyszła na prowadzenie dwoma bramkami, miałem pewne obawy, jednak wierzyłem w wygraną.
Teraz przed wami dwumecz z AZS AWF Warszawa, który zadecyduje, kto zagra w przyszłym sezonie w I lidze. Będziecie chcieli w pierwszym meczu wygrać jak najwyżej?
W każdym meczu gramy o jak najwyższe zwycięstwo. Tak będzie też w konfrontacji z zespołem ze stolicy. Na wiosnę mamy dobrą passę – zaliczamy same zwycięstwa. Chcemy ją podtrzymać w najbliższych spotkaniach.
Andrzej Materski