Region
Źródło: DREAMSTIMME
Źródło: DREAMSTIMME

Przepraszam, czy tu biją?

Przemoc w polskich placówkach edukacyjnych zatacza coraz szersze kręgi i ze szkół średnich przenosi się do gimnazjów.

Kradzieże, wyłudzanie pieniędzy, bójki – to tylko niektóre przykłady współczesnej rzeczywistości szkolnej. Ponieważ skala problemu jest coraz większa, niektóre placówki zakładają monitoring i wprowadzają ochronę. Tak jest w wielu szkołach średnich. Problem zaczyna jednak dotyczyć również gimnazjów. Rodzice, niezależnie od miejsca zamieszkania, są przerażeni. – Już 2 razy mój syn wrócił ze szkoły z poszarpanym ubraniem – mówi mama 12-letniego Karola. – Mimo próśb, nie chce powiedzieć, co się stało, ale podejrzewam najgorsze. Nie wiem, co robić. Gdzie szukać pomocy? – pyta ze smutkiem.

Przemoc fizyczna i psychiczna, bo do takiej dochodzi w szkołach, jest poważnym problemem zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Pedagodzy, którzy przestali być autorytetami, nie radzą sobie ze skalą problemu. Niektórzy udają, że problemu nie ma, inni próbują pomóc. Rodzicom podobają się zdecydowane działania władz placówek. – Słyszałam wiele dobrego o „trójce”, gdzie dyrektor, na wszelką przemoc reaguje ostro i stanowczo, podobno z dobrym skutkiem – pisze na forum siedlczanka. Wtórują jej pozostali: – Kilka lat temu chodziłem do „trójki” i muszę powiedzieć, że dyrektor naprawdę podchodzi do sprawy bardzo poważnie i nawet najmniejsze występki są kończone skutecznie i więcej nie miały miejsca – pisze inny forumowicz.

Oni chcą pomóc

Policja przyznaje, że przemoc w szkołach jest. Trudno jednak o pełne statystyki, bo poszczególne przestępstwa są różnie kwalifikowane. Ale na przykład w samym powiecie bialskim w 2007 r. odnotowano 10 bójek i pobić na terenach szkół, 31 kradzieży oraz 2 przypadki wymuszenia. Odnotowano również próbę wprowadzenia fałszywych banknotów w obieg i posiadanie narkotyków przez ucznia.

Informacje o mnożących się wśród małoletnich aktach przemocy, wymagają od instytucji państwowych podjęcia konkretnych działań. W Siedlcach powstał program „Razem przeciwdziałamy przemocy”. Urząd miasta, policja, Centrum Kultury i Sztuki oraz inne instytucje wspólnie próbują zmierzyć się z problemem. W Białej Podlaskiej zagrożenie dostrzega policja. Dlatego tu funkcjonuje program „Bezpieczna szkoła”. Jego główne cele to poprawa stanu bezpieczeństwa oraz przeciwdziałanie patologiom wśród nieletnich uczniów. Policja stawia na zacienienie współpracy z dyrekcjami szkół, pedagogami i rodzicami oraz różnorodną ofertę zagospodarowania czasu wolnego dzieci i młodzieży. Stworzenie warunków do uprawiania sportu i rekreacji w rejonach możliwie najbliższych miejsc zamieszkania ma sprawić, że młodzież znajdzie inne cele w życiu. Ale czy to wystarczy?


3 PYTANIA

SYLWIA DREWNOWSKA, PORADNIA PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA W SIEDLCACH

Dlaczego agresja jest niebezpieczna?

Przemoc otacza nas na co dzień i czasem jej po prostu nie dostrzegamy, nie zwracamy na nią uwagi. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że to, co robią, jest agresją, albo też doskonale o tym wiedzą, ale mają z tego korzyści. Uświadomienie im tych zależności jest najważniejsze.

Skąd Poradnia wie o przemocy w szkołach?

Generalnie takie problemy zgłaszają szkoły, czyli pedagodzy, wychowawcy, bo oni o tym wiedzą. Rodzice przychodzą zazwyczaj wtedy, gdy pojawiają się problemy dydaktyczne i wychowawcze, bo to się ze sobą często łączy.

W jaki sposób pomagacie?

Prowadzimy zajęcia psychoedukacyjne dla klas, spotkania mediacyjne. Oddziałujemy dość szeroko, bo prowadząc zajęcia z klasami, uczymy umiejętności prospołecznych. Jeśli uczeń posiada umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, pozwala to zapobiegać agresji, bo wtedy się do niej nie odwołuje. Agresja jest uzależnieniem: sprawdza się, więc ją stosuję. W ten sposób uczeń wchodzi w pewien mechanizm najłatwiejszego działania. My musimy skłonić młodą osobę do pracy nad sobą, a nie jest to łatwe. Bardzo skuteczna jest najnowsza metoda – program profilaktyczny Trening Zastępowania Agresji ART. To nowa forma pracy z młodzieżą, który ruszyła w jednym z siedleckich gimnazjów. Mamy nadzieję, że będzie się rozszerzać na inne szkoły.

JAG