Sport
Przygotowania do wiosny

Przygotowania do wiosny

O przygotowaniach do rundy wiosennej i sytuacji w radzyńskim klubie z trenerem zespołu Markiem Majką rozmawia Andrzej Materski.

Jaką kadrę zawodniczą ma Pan do dyspozycji na okres przygotowawczy?

Są zmiany. Nie ma z nami Damiana Pietronia, któremu skończył się kontrakt i wybrał ofertę Wisły Puławy. Nie ma też Piotra Winawera, który po wygaśnięciu umowy z Orlętami postanowił nie występować w naszej drużynie. Co do pozostałych: jak do tej pory zarząd klubu nie wyraził zgody na transfery innych piłkarzy. Nie wykluczam jednak, że może on komuś zezwolić na opuszczenie klubu, jeśli pojawi się oferta, która go zadowoli.

Kiedy rozpoczęły się  przygotowania do rundy wiosennej i jak będą przebiegać?

Pierwszy trening miał miejsce 15 stycznia. Kolejne zajęcia, aż do rozpoczęcia rundy wiosennej, odbywać się będą wyłącznie w Radzyniu. Nie stać nas bowiem w obecnej sytuacji finansowej na zgrupowanie wyjazdowe.

Nie będzie nawet obozu dochodzeniowego?

Niestety nie. Zawodnicy uczą się, a przede wszystkim pracują i nie mają możliwości uczestniczenia w treningach dwa razy dziennie. Nie będziemy im przecież zabierali urlopów wypoczynkowych na zajęcia piłkarskie.

Czyli reasumując: przygotowania będą skromniejsze niż w latach poprzednich?

Takie są obecnie realia i musimy pracować w warunkach, jakie mamy.

Jakie zadania w obecnej sytuacji klubu stawia przed Panem zarząd?

Nie mamy aktualnie możliwości, aby sięgnąć po awans. Pozostaje nam przede wszystkim walka o utrzymanie się w III lidze, co moim zdaniem nie powinno być trudne do zrealizowania.

Nie myśli Pan o zmianie miejsca pracy?

Jestem szkoleniowcem Orląt, pracownikiem „Spomleku” i pragnę dalej wypełniać zadania trenerskie.

Dziękuję za rozmowę.  

Andrzej Materski