Diecezja
Przykład do naśladowania

Przykład do naśladowania

W ubiegłą niedzielę parafianie ryccy wspominając św. Jakuba Apostoła, przeżywali doroczny odpust. Przybyła na nie liczna rzesza wiernych.

Dzieje ryckiej parafii pokazują, że uroczystości odpustowe na przestrzeni pięciu wieków jej istnienia często ulegały zmianie. Jak podają źródła archiwalne, niekiedy w ciągu roku odbywało się nawet kilka odpustów. Najstarszy z nich związany był w kultem pierwszego patrona parafii św. Jakuba Apostoła, a co najmniej od końca XVIII w. poprzedzany był 40-godzinnym nabożeństwem. Kolejne odpusty przypadały na dzień św. Anny (26 lipca), Najświętszej Maryi Panny Różańcowej (7 października), św. Leonarda (6 listopada) oraz św. Mikołaja (6 grudnia). Tak wielka ich liczba wynikała z rozwoju praktyk religijnych ryckich parafian, które na przestrzeni wieków doprowadził do powstania Bractwa św. Anny i Bractwa Różańcowego. Natomiast św. Leonarda w dawnych czasach otaczano wielką czcią jako patrona Ryk. Po wybudowaniu na początku XX w. nowej świątyni pod zmienionym tytułem Najświętszego Zbawiciela, św. Jakub Apostoł pozostał patronem ryckiej parafii, i tak jest do dzisiaj. W latach 40 i 50 uroczystości odpustowe obejmowały nie tylko dzień św. Jakuba, ale również przypadający po nim dzień św. Anny. Poprzedzone były również 40-dniowym nabożeństwem. Jednak w biegiem lat praktyka ta uległa zmianie. Obecnie odpust parafialny obchodzony jest jednego dnia.

W ubiegła niedzielę uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. prałat Kazimierz Matwiejuk – profesor UKSW i WSD w Siedlcach, natomiast w latach 70 wikariusz ryckiej parafii. W wygłoszonym słowie Bożym ks. Matwiejuk nawiązywał m.in. do patrona dnia św. Jakuba, stawiając go za przykład do naśladowania. Na zakończenie Eucharystii odmówiona została litania do świętego, a następnie odbyła się tradycyjna procesja z Najświętszym Sakramentem wokół świątyni.

Krystian Pielacha