Kultura
Źródło: JS
Źródło: JS

Przyroda zachwyciła twórców

17 artystów z Polski, Ukrainy i Białorusi malowało i rzeźbiło w Woli Uhruskiej nad Bugiem. Od 6 do 11 sierpnia na tzw. Pompce trwał Plener Plastyczny Kresy'92. Twórcy przyjechali m.in. z Grudziądza, Dąbrowy Tarnowskiej, Ortela Książęcego i Lublina. Tradycyjnie obecni byli malarze i rzeźbiarze z Białorusi i Ukrainy.

Priorytetem tegorocznej edycji, jak wyjaśnia komisarz pleneru Igor Korczyński, było wykonanie rzeźb tajemnic bolesnych Różańca. - Kontynuowanie tego tematu jest możliwe dzięki dużemu wsparciu proboszcza parafii Ducha Świętego ks. Józefa Kuzawińskiego - mówi I. Korczyński. - Płaskorzeźby wykonywało pięciu twórców: J. Woliński, N. Kornacki, R. Jankowski, S. Stroński i ja. Myślę, że w sposób wymowny ukazaliśmy boleść Chrystusa, Jego mękę i śmierć na krzyżu. Prace zostaną ustawione w obrębie ulic przy kościele. Ludzie na co dzień będą mieli możliwość zatrzymania się nad pasją Jezusa, medytacji i modlitwy. Przy świątyni stoją już, jako plon poprzednich edycji pleneru, płaskorzeźby tajemnic radosnych i chwalebnych - opowiada komisarz.

I. Korczyński jest pomysłodawcą i inicjatorem wyrzeźbienia dla miejscowej ludności tajemnic różańcowych. Każda składa się z 4,5-metrowego krzyża, na którym została umieszczona płaskorzeźba o wymiarach 1 m na 60 cm ze sceną różańcową i krótką informacją o danej scenie obrazkowej. Rzeźby te są widoczne z daleka. Droga różańcowa ma swój początek przy kościele, z lewej oraz prawej strony, i wychodzi ku najbliższym uliczkom i domom Woli Uhruskiej.

 

Zamyślony Piłsudski

Podczas pleneru w pełnym słońcu i pocie czoła powstawały również rzeźby monumentalne. Jedna z nich, autorstwa twórcy z Białorusi Walerego Kozłowskiego, stanie przed budynkiem urzędu gminy. Artysta wyrzeźbił zamyślonego nad losem kraju Józefa Piłsudskiego.

Pokłosiem pleneru są dwa dzieła podejmujące temat 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Do postaci marszałka nawiązuje również obraz autorstwa Edmunda Wilka z Dąbrowy Tarnowskiej. – Jest to martwa natura z czapką maciejówką legionową. W tle pokazuję polskie maki – wyjaśnia E. Wilk. Malarz, we współpracy z nauczycielką plastyki z tamtejszego domu kultury Wiolettą Hołomiej, prowadził w trakcie pleneru także warsztaty malarskie oraz zajęcia z lepienia z gliny i odlewów gipsowych dla dzieci i młodzieży. Grupa kilkunastoletnich dziewcząt wykonała rzeźby w glinie – postacie kobiet, głównie tańczących, w różnych pozach. – Uczestniczę w warsztatach po raz pierwszy i jestem bardzo zadowolona – przyznaje Monika Matejuk z Woli Uhruskiej. – Stworzyłam przy pomocy gazy i gipsu postać tancerki, która wykonuje ruch na jednej nodze – dodaje artystka. Odbyły się także zajęcia malowania portretów w wykonaniu kilkuletnich dzieci.

 

Nadbużański krajobraz

Bardzo chętnie twórcy malowali krajobraz. Od kilku edycji pleneru wodę i drzewa okolicy pokazuje Wiktoria Popowa, artystka z Charkowa na Ukrainie. – Bardzo lubię pejzaże, zmieniające się co godzinę kolory natury – wyznaje. – Szczególnie zachwyca mnie kolorystyka wody i nieba, obserwuję wschody i zachody słońca. Staram się uchwycić moment przeglądania się nieba w wodzie – uzupełnia. W. Popowa wysoko ocenia klimat współpracy wytworzony przez twórców. – Pracujemy obok siebie w ciągu dnia, wieczorami natomiast spotykamy się i dyskutujemy. Wymieniamy się doświadczeniami na temat technik malarskich, kompozycji, omawiamy inne zagadnienia. Jednego popołudnia wyjechałam w teren rowerem. Kiedy zauważyłam pięknego łabędzia, zrobiłam zdjęcia i pokazałam kolegom. Ptak stał się tematem rozmowy. Przyroda tutaj jest wspaniała. Warto przyjechać i malować obrazy tej okolicy – stwierdza artystka.

Jak przyznaje komisarz pleneru, każda pora roku jest tu piękna i warta uwidocznienia na obrazach. – Przyroda nadbużańska zdominowała inne tematy – podsumowuje I. Korczyński. Jest obraz przedstawiający poranne mgły w wykonaniu Ewy Strońskiej czy pejzaż widoczny z Pompki, uchwycony przez Marię Weremę. – Namalowałam obie strony granicznej rzeki Bug i umieściłam dyskretną postać Matki Bożej na tle nieba, aby Maryja nas broniła – wyznaje malarka z Lublina. Z kolei Andżelika Kędzieracka pokazała niebo, a pod nim niewielki kościółek wśród zieleni. – Na drugim obrazie jest dużo zieleni z mojej rodzinnej Mszanny. Z roku na rok moje prace są coraz lepsze, widoki bardziej naturalne. W związku z tym, że jestem adeptką, na plenerze pracuję pod kierunkiem doświadczonego malarza Mariusza Komorowskiego, który udziela mi wskazówek. W tym roku rozpocznę studia z malarstwa na UMCS, a uczestnictwo w tym plenerze bardzo mnie ubogaca twórczo – podsumowuje A. Kędzieracka.

Prace zostały zaprezentowane 12 sierpnia na „Jarmarku Nadbużańskim” w ramach Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa. Organizatorami wydarzenia byli: Urząd Gminy Wola Uhruska oraz tamtejszy Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Joanna Szubstarska