Opinie
Źródło: Morguefile
Źródło: Morguefile

Przywdziana w czerwone serduszka

Któż z nas nie zna historii Romea i Julii lub Tristana i Izoldy? Kto może szczerze powiedzieć, że nie płakał, oglądając hollywoodzką superprodukcję „Titanic”? No właśnie… Miłość, i wszystko co się z nią wiąże, od wieków jest tematem przewodnim dla artystów i pisarzy, a odbiorcy wciąż chcą oglądać romantyczne historie, chociażby były one najbardziej banalne…

Skąd bierze się to nasze zainteresowanie uczuciem, o którym powiedziano i napisano już tak wiele? Może stąd, że wciąż pozostaje ono zagadką… Naukowcy już niejednokrotnie ogłaszali, że odkryli tajemnicę miłości, wiedzą dlaczego i w jaki sposób się zakochujemy. Feromony! – obwieszczono jakiś czas temu. I cały świat zachłysnął się tym odkryciem, a tajemniczą do tej pory substancję zaczęto dodawać do perfum i innych kosmetyków jako niezawodny środek na zdobycie ukochanej osoby.

Trudno powiedzieć, jaka była skuteczność takiego zabiegu. Jakoś nie zauważyłam, aby liczba zakochanych par zwiększyła się w zastraszającym tempie, ale sprzedaż kosmetyków z „cudownym dodatkiem” na pewno znacząco wzrosła. I choć nasza wiara w „cudowność” różnych substancji, które mają zapewnić uczucie drugiej osoby, wydaje się często irracjonalna, to w XXI w. wciąż cieszy się wielką popularnością.

SMS do miłości

Co jakiś czas w prasie pojawiają się reklamy produktów wpływających podobno na powodzenie u płci przeciwnej. Są też sposoby na sprawdzenie, czy para na pewno do siebie pasuje. ...

Magdalena Szewczuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł