Kultura
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Ptaki na jedwabiu

W galerii Oranżeria Radzyńskiego Ośrodka Kultury można oglądać ponad 100 niezwykłych ptasich „portretów” - akrylowych miniatur na jedwabiu autorstwa Zofii Leszczyńskiej. To już druga wystawa malarki w rodzinnym mieście.

Ptaki to temat rzadko podejmowany przez malarzy. Obrazy Zofii Leszczyńskiej, inspirowane naturą, budzą niesamowity zachwyt. W małym formacie malarka przedstawia je w taki sposób, że wydaje się, iż za chwilę odfruną z tła - mówił kustosz wystawy Arkadiusz Kulpa podczas wernisażu, który miała miejsce 30 października.

– Maluję na jedwabiu, bo kwiaty i ptaki zasługują na jedwab – stwierdziła Z. Leszczyńska i ze znawstwem mówiła o kwiatach zdobiących otoczenie domów, a także o wyglądzie i zwyczajach ptaków. – Urodziłam się i wychowałam na wsi. Ptaki obserwowałam i zachwycałam się nimi od dziecka; są takie delikatne, zwiewne, płochliwe. O świcie budził mnie głos kukułki, wilgi, dzikich gołębi, koguta. Przyglądałam się dzierlatce, co szybko biega, czapli, która stoi godzinami w fantastycznej pozie, sikorce balansującej na gałęzi czy żurawiowi brodzącemu po wodzie… – wspominała malarka.

Zasługują na jedwab

– Ptak jest złym modelem. Ucieknie i koniec – mówiła malarka. – Malowałam je, by zatrzymać, przyswoić sobie. Czasem próbowałam stylizować, charakteryzować, poprawiać, ale jaki sens ma poprawianie natury? – tłumaczyła. – Dla oprawy ich postaci wybrałam równie kruchy i kunsztowny materiał – jedwab. Ptakom, podobnie jak kobietom, w jedwabiu jest bardzo dobrze – podkreślała artystka.

Na obrazach oprócz ptaków pojawiają się też ulubione motywy malarki: kwiaty i anioły. Przybyli na wernisaż wysłuchali także wiersza Bożeny Płatek, zainspirowanego poprzednią wystawą obrazów Z. Leszczyńskiej. Można je oglądać do 13 listopada.

Małgorzata Kołodziejczyk