Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Radość, co pychę uśmierca

Każdy ma swoje Boże Narodzenie. I nie jest to z mojej strony pochwała jakiegoś dziwacznie skonstruowanego na potrzeby dzisiejszego liberalnego czy raczej libertyńskiego społeczeństwa, któremu podlizuje się zgraja teologów - publicystów, sloganu. To raczej próba wniknięcia w najgłębszą część naszej duszy, w której grają jak skrzypce rzewliwe wspomnienia z lat najcieplejszych - dzieciństwa.

Bo nawet tam, gdzie na co dzień tego ciepła brakowało, w tę jedną noc pojawiało się ono jak niezapowiedziana gwiazda. W tę jedną noc na różne sposoby i w różnym wydaniu, ale jednak zawsze byliśmy dla siebie – człowiek dla człowieka. I może dzisiaj wyśmiewamy naiwność tamtego czasu, wyszukujemy co mądrzejsze zdania, by racjonalizować to, co nienazwane w naszej duszy, ganimy wspominki i odrzucamy w komercyjnym amoku tamten czas, to jednak każdy potwierdzi, że w głębi duszy tęsknimy za nim. Bo wtedy wszystko było takie proste, może i banalne, ale jednak proste jak wyciągnięta dłoń z opłatkiem. ...

Ks. Jacek Świątek

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł