Opinie
Raj pod szkłem

Raj pod szkłem

Od rodziców dostał 30 tys. starych zł, morgę ziemi i solidną podbudowę motywacyjną: „Nie narzekaj, nie biadol. Polak nie jest gorszy od Niemca. Ucz się i pracuj, a osiągniesz cel”.

Dzisiaj dzięki rodzinie Ptaszków luksusowe niegdyś Phalaenopsis, popularnie zwane storczykami, stoją na parapecie w prawie każdym domu. A firma JMP Flowers to największy, najnowocześniejszy w Polsce oraz czołowy w Europie i na świecie producent orchidei pod szkłem.

Stężyca, położona kilka kilometrów od Dęblina mała miejscowość na pograniczu Lubelszczyzny i Mazowsza, przez niektórych nazywana jest żartobliwie małym Betlejem, ponieważ łunę światła, jaka nocą bije z fabryki, widać z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Niewielu wie, że to właśnie stąd do kwiaciarni w Polsce i Europie wysyłanych jest ponad 30 mln kwiatów rocznie. JMP Flowers, gospodarstwo ogrodnicze kierowane przez Jarosława i Marię Ptaszków, to lider w produkcji róż, anturiów, a przede wszystkim orchidei. Powierzchnia szklarni wynosi obecnie ok.15 ha, a morze kilkudziesięciu tysięcy wielokolorowych kwiatów robi ogromne wrażenie. – Kiedyś naszą firmę odwiedziły panie z grupy modlitewnej. Na widok storczyków jedna z nich powiedziała: „Panie Ptaszek, toć to umierać nie trzeba, żeby kawałek raju zobaczyć” – opowiada z dumą Jarosław Ptaszek, właściciel JMP Flowers.

Jednak aby ten raj powstał, trzeba było włożyć w niego mnóstwo pieniędzy, pracy, pasji, nieprzespanych nocy. – Błogosławieństwo od Boga też trzeba mieć. Przez kilkadziesiąt lat nie było w tym regionie np. gradu, który zbiłby szyby w szklarni – podkreśla biznesmen.

 

Z pokolenia na pokolenie

Tradycje ogrodnicze w rodzie Ptaszków zrodziły się już przed II wojną światową, choć nie od początku związane były ściśle z kwiatami. Pradziadek J. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł