Ratownicy dostaną nowe karetki
Z obecnie realizowanego programu skorzystają mieszkańcy wszystkich województw. Kwota dofinansowania to 400 tys. zł na karetkę, co pozwoli na zakup nowoczesnych pojazdów przystosowanych do funkcjonowania w systemie ratownictwa medycznego. Budżet programu w 2019 r. wyniesie prawie 80 mln zł. Ambulanse medyczne wyjeżdżają do pacjentów bardzo często - w sumie około 3,2 mln razy rocznie, co daje średnio prawie sześć wyjazdów na jedną karetkę w ciągu doby. Są one niejednokrotnie realizowane w warunkach ekstremalnych bądź w trudno dostępnym terenie. Sprawia to, że karetki ulegają uszkodzeniom i szybkiemu zużyciu. Przyjmuje się, że zasadna jest ich wymiana już po pięciu latach użytkowania. Polskim pacjentom do tej pory służyły nawet kilkunastoletnie pojazdy. Co trzeci ambulans w Polsce ma sześć lat lub więcej. Po zakończeniu wymiany w ramach programu, średni wiek pojazdu funkcjonującego w systemie spadnie o 30 miesięcy.
„To jest obszar, w którym państwo powinno wziąć na siebie ciężar koordynacji, ciężar zobowiązań. Dlatego też wykonujemy to i przeprowadzamy reformę ratownictwa medycznego” – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas spotkania inaugurującego projekt. Zaznaczył, że skracanie czasu dotarcia do lekarza i poprawa jakości transportu jest niezwykle ważne. „Czy pacjent z zagrożeniem życia dojedzie szybciej, czy nie, to są minuty życia. Karetka i jej nowoczesne wyposażenie ma czasami fundamentalne znaczenie dla tego, czy pacjent przeżyje, czy nie” – zwrócił uwagę minister.
Dwa ambulanse dla bialskiego pogotowia
Kilkanaście karetek w ramach programu trafi do województwa lubelskiego. Pogotowie ratunkowe w Białej Podlaskiej za otrzymane 800 tys. zł dofinansowania zakupi dwa ambulanse. Jeden trafi do punktu wyjazdowego w Międzyrzecu Podlaskim, a drugi do filii pogotowia w Radzyniu Podlaskim.
– Oprócz dobrego wykształcenia lekarzy i ratowników, ważny jest sprzęt, jakim jeździmy, zwłaszcza że ambulanse pracują w ekstremalnych warunkach – mówił Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia i pełnomocnik rządu ds. państwowego ratownictwa medycznego podczas symbolicznego przekazania czeku, które odbyło się 2 września w Międzyrzecu Podlaskim. – Do tej pory robili to z własnych oszczędności wojewodowie czy marszałkowie województw. Chcemy, aby ten program był podwaliną do wymiany ambulansów starszych niż pięcioletnie. Są kraje, gdzie z urzędu karetka po pięciu latach jest wycofywana. U nas dużo jest ambulansów, które pracują, są wiekowe i z dużym przebiegiem kilometrów – tłumaczył W. Kraska.
Nowe ambulanse zastąpią te wysłużone, ponaddziesięcioletnie. – To wielka radość, że te karetki trafią w miejsca, gdzie są pojazdy z przebiegiem ponad 200 tys. km. Teraz musimy przeprowadzić postępowania przetargowe. Nie zmarnujemy tego czasu i myślę, że nowe karetki zostaną przekazane w listopadzie – powiedział Tadeusz Łazowski, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Białej Podlaskiej.
Przykład współpracy rządu z samorządem
Bialska stacja liczy 17 zespołów i tyle samo karetek. – Kiedy byłem zastępcą dyrektora, przez sześć lat nie doczekałem się nowego sprzętu, ratownictwo medyczne było trochę na uboczu – przyznał Andrzej Hałajko, lekarz jeżdżący w karetkach. – Sprzęt musi być sprawny, bo bywały sytuacje, gdy pojazdy psuły się po drodze do potrzebującego. Jeździmy na dużych obrotach, w większości na sygnale – zwrócił uwagę A. Hałajko.
Wicemarszałek województwa lubelskiego Dariusz Stefaniuk podkreślił, że wsparcie w zakupie ambulansów to przykład dobrej współpracy rządu z samorządem. Dodał, że punkt karetek przydałby sie również w Janowie Podlaskim. – Rozmawiamy o tym z wojewodą lubelskim. Temat jest otwarty. Tam jest martwy punkt, karetka tak szybko nie dojedzie – tłumaczył D. Stefaniuk.
Poza karetkami do województwa lubelskiego trafi również nowy akcelerator. Sprzęt zasili Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
HAH