Razem z niewidomymi
Niedawno gościł Ksiądz w Kodniu na rekolekcjach duszpasterzy osób niewidomych i niedowidzących. Podobały się Księdzu wschodnie rubieże Polski?
Na Podlasiu byłem już kilka razy, w samym Kodniu również. Jestem pod wrażeniem przede wszystkim tego, jak zmienił się Pratulin, który miałem okazję nawiedzić przed wielu laty. Piękny jest ten zakątek Polski. Czas, jaki tutaj spędziłem w tych dniach, też był dobry i piękny.
Spotkanie miało na celu bardziej umocnienie duchowe czy wypracowanie programu albo konkretnych zadań?
Duszpasterze posługujący niewidomym i niedowidzącym spotykają się raz w roku, za każdym razem w innym miejscu. W tym roku takie rekolekcje organizował i zaprosił nas do Kodnia ks. Jacek Jaśkowski posługujący niewidomym diecezji siedleckiej. Program ułożony jest tak, że rano mamy swoje duchowe ćwiczenia, a popołudnia rezerwujemy na spotkania z niewidomymi, różnymi stowarzyszeniami, a także na spotkanie w naszym gronie czy na zwiedzanie. W trakcie rekolekcji pojechaliśmy do Żułowa k. Krasnegostawu w archidiecezji lubelskiej, gdzie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża prowadzą Dom Pomocy Społecznej dla niewidomych kobiet. Spotkaliśmy się z siostrami i z podopiecznymi DPS oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej, sprawowaliśmy też Mszę św. W drodze powrotnej odwiedziliśmy Włodawę, innego dnia Kostomłoty i Pratulin. ...
LI