Ręce Boga
- Papież Franciszek w orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Ubogich podkreśla, że „konieczna jest zmiana mentalności, aby ponownie odkryć to, co istotne i nadać treść i skuteczność w głoszeniu królestwa Bożego” - podkreślił ks. Marek Bieńkowski, dyrektor Caritas Diecezji Siedleckiej, witając zgromadzonych darczyńców i dodał, że „biedni potrzebują naszych rąk, aby mogli się podnieść, naszych serc, aby czuć na nowo ciepło uczuć, naszej obecności, aby przezwyciężyć samotność”. - Czasami wystarczy niewiele, aby przywrócić nadzieję, wystarczy zatrzymać się, uśmiechnąć, posłuchać. Biedni to nie tylko numery, dzięki, którym możemy pochwalić się dziełami i projektami. Biedni zbawiają nas, ponieważ pozwalają nam spotkać oblicze Chrystusa - zaznaczył dyrektor siedleckiej Caritas.
Tematyka forum skupiła się wokół dwóch uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała: wątpiącym dobrze radzić i nagich przyodziać. Jako pierwszy mówił o tym ks. Mateusz Czubak, kapelan Zakładu Karnego w Siedlcach i mieszkań wspieranych. – Wątpiącym dobrze radzić to taki czyn miłosierdzia, który przypomina dwie ważne zasady. Po pierwsze, jeśli w moim życiu pojawiają się wątpliwości, to jeszcze nie jest problem. Nie mogę się tym gorszyć ani załamywać. To okazja, aby z tych trudności wyjść mocniejszym. Po drugie, trzeba pamiętać, aby dobrą radę, którą udzielamy osobom w kryzysie i zwątpieniu traktować jako element preewangelizacji. Aby nasza rada ostatecznie doprowadziła do Jezusa – podkreślił ks. M. Czubak.
– Każdy czyn miłosierdzia jest ryzykiem. Ale najważniejsze pytanie, jakie zadaje sobie człowiek, który wchodzi na drogę miłosierdzia, brzmi: czy chcę kochać z Bogiem? – akcentował kapłan. – W apostolacie więziennym zaczynaliśmy od 100 paczek odzieżowych, teraz przygotowujemy ich już 200. Często słyszę słowa od bezdomnych czy więźniów: Przyszedłem na Mszę, aby podziękować za paczkę – zaznaczył. ks. M. Czubak. – To często początek ich powrotu do Kościoła – dodał.
Bóg przemienił moje serce
Następnie swoim świadectwem pomocy najbardziej potrzebującym, więźniom i bezdomnym podzieliła się Beata Chrupek, należąca do apostolatu więziennego. – Usłyszałam zaproszenie do pomocy ks. Mateuszowi. Poczułam w sercu, że muszę tam być. Ale dlaczego? Nie wiedziałam – opowiadała. – Pan Bóg pokazał mi inny świat, świat ludzi zagubionych, smutnych i przede wszystkim nie znających Pana Boga – dodała. B. Chrupek zaczęła swoją posługę w więzieniu trzy lata temu. Do jej zadań należy m.in. przygotowanie paczek żywnościowych, odzieżowych i ze środkami czystości. – Bóg przemienił moje serce. Bo czasem nie mając nic, można ofiarować serce – i to jest już bardzo wiele. I dzisiaj, widząc Boże działanie, mogę iść wszędzie, aby prosić za tych, którzy nie mają nic – zakończyła swoje świadectwo pani Beata.
Wolontariuszem się jest, a nie bywa
O chęci bezinteresownego pomagania, wolontariacie i jego wpływie na całe życie opowiedzieli również Żaneta Kowalczuk, koordynator Centrum Wolontariatu CDS w Białej Podlaskiej, i Patryk Szczeblewski, wolontariusz z Żelechowa. – Caritas pomaga przez cały rok. Wolontariuszem się jest, a nie bywa – zaznaczyła Ż. Kowalczuk i dodała, że to „decyzja na całe życie”. – Wolontariat to ręce Boga. Wolontariusze wiedzą, że robią coś dobrego, oni sami też potrzebują kontaktu z żywym człowiekiem. Relacja wolontariusz – osoba potrzebująca umacnia obie te strony – tłumaczyła. – W Caritasie poznałem wiele wartościowych osób. Z czasem zrozumiałem, że pomaganie innym buduje nie tylko nas, ale również innych – podkreślił P. Szczeblewski.
Oprócz świadectw wolontariuszy można było wysłuchać świadectw osób potrzebujących. Zostały wyświetlone krótkie rozmowy z kobietami, które doświadczyły przemocy domowej, uciekły i otrzymały pomoc w ośrodku dla osób pokrzywdzonych przestępstwem, prowadzonym przez CDS. Takie ośrodki istnieją w Siedlcach, Węgrowie, Łosicach, Sokołowie Podlaskim, Pilawie, Zbuczynie i Mińsku Mazowieckim.
Świadectwo ziemi podlaskiej
Zaproszeni uczestnicy i darczyńcy obejrzeli również film „Modlitwa o Polskę – z ziemi podlaskiej” przedstawiający losy unickich rodzin z poł. XIX w. oraz zmagania Wincentego Lewoniuka i 12 towarzyszy, którzy broniąc unickiej świątyni w Pratulinie, zostali zastrzeleni przez carskie wojsko. Film ukazuje, jak tragiczna historia Pratulina wpłynęła na lokalną społeczność, dla której kult męczenników jest ciągle żywy. Za ich przyczyną doświadczają wielu łask. W filmie występują zarówno zawodowi aktorzy, m.in. Marek Bukowski, jak i mieszkańcy Pratulina. Wystąpiła w nim również Oliwia Spychel, skrzypaczka, stypendystka CDS. Jej krótkiego i pięknego występu wysłuchali uczestnicy spotkania.
Podsumowanie działań
Tegoroczną działalność Caritas podsumował ks. M. Bieńkowski, który podkreślił zaangażowanie wszystkich osób pracujących w Caritas i wolontariuszy oraz pomoc darczyńców, bez których wiele projektów nie mogłoby zaistnieć. – CDS to ponad 250 pracowników, 3450 wolontariuszy, 29 jednostek. Mamy pięć warsztatów terapii zajęciowej i ponad 160 podopiecznych – podsumował ks. M. Bieńkowski. III Forum Miłosierdzia zakończyła wspólna modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął bp Kazimierz Gurda.
MK