Kultura
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Refleksja o świecie

Mrowisko to pierwsza produkcja Teatru Tańca Caro stworzona pod kierownictwem Pauliny Jaksim. Nowy szef artystyczny zespołu to - zdaniem Iwony Orzełowskiej - nadzieja na rozwój i sprofesjonalizowanie teatru.

- Spektakl zrodził się z refleksji nad sytuacją współczesnych młodych ludzi, którzy, podobnie jak mrówki, pracowicie wypełniają swój czas, by zaspokoić materialne potrzeby swojego życia. To, co robią, nie daje im jednak pełnej satysfakcji. Narasta poczucie pustki, straty… - mówi o idei Mrowiska P. Jaksim.

To wspólne dzieło dwóch choreografów młodego pokolenia. Razem z Jakubem Mędrzyckim skupili wokół siebie tancerzy z różnych części Europy ze względu na uniwersalizm poruszanego problemu. W wyniku dyskusji dotyczącej metafory mrowiska we współczesnym świecie autorzy skoncentrowali się na dwóch zagadnieniach: kondycji życia w sferze korporacji i agresywnego kapitalizmu oraz hierarchizacji relacji między ludźmi. Zadali sobie również pytanie o granice wytrzymałości ludzkiej psychiki, której załamanie prowadzi do odskoczni w uzależnienia… Spektakl, którego premierę zaplanowano na sobotę, 24 października, nie odpowiada na poruszane kwestie, ale daje widzowi margines swobodnej interpretacji.

P. Jaksim nie jest siedlczanką. Przyjechała z Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu. Mimo iż jest osobą młodą, ma ogromne doświadczenie artystyczne i dobre przygotowanie – skończyła bowiem studia w holenderskiej szkole tańca Codarts w Rotterdamie. – To była dla mnie szkoła i życia, i tańca – zaznacza P. Jaksim. Jak tłumaczy, zdobyte doświadczenie chce przenieść na lokalny grunt. – Chcę nadać siedleckiemu teatrowi tańca nowy charakter. Moją ambicją jest wprowadzenie go na wyższy poziom sztuki współczesnej. Polska młodzież jest utalentowana i ma ogromny potencjał. Jedyne, czego brakuje naszym tancerzom, to możliwości kształcenia się w tym kierunku w naszym kraju – zaznacza P. Jaksim.

GU