Jezus przynagla nas do odkrywania w sobie talentów, które może
są
uśpione, bo w ten sposób wnosimy dar z siebie, ubogacając innych.
W Ewangelii wg św. Mateusza jest przypowieść o talentach. Pewien człowiek, który udał się w podróż, przekazał swój majątek sługom. Kierował się ich zdolnościami, dlatego jeden dostał pięć talentów, drugi dwa, a trzeci jeden. Po powrocie rozliczył sługi z darów, jakie otrzymali. Temu, który nie pomnożył majątku, odebrał wszystko, co posiadał. Umiejętnością daną przez Boga może być np. dar organizacji, aktywności i działania na rzecz innych. Tak jest w życiu Gabrieli Bilkiewicz, która „ożywiła” miejsce na Polesiu swoim zapałem. - Początkiem tego, co wydarzyło się w moim życiu i przyniosło dobre owoce, była niezgoda na bierność - stwierdza Bilkiewicz. Kiedy w 1982 r. znalazła się w gminie Podedwórze, nie mogła pogodzić się z panującym tu przekonaniem, że nic nie da się zrobić. Od dziecka cechowała ją, jak sama podkreśla, wyjątkowa aktywność. To ona przeważnie wiodła prym wśród rówieśników w szkole, miała pomysły, inicjatywę i cechował ją zmysł sprawnej organizacji.
W Ewangelii wg św. Mateusza jest przypowieść o talentach. Pewien człowiek, który udał się w podróż, przekazał swój majątek sługom. Kierował się ich zdolnościami, dlatego jeden dostał pięć talentów, drugi dwa, a trzeci jeden. Po powrocie rozliczył sługi z darów, jakie otrzymali. Temu, który nie pomnożył majątku, odebrał wszystko, co posiadał. Umiejętnością daną przez Boga może być np. dar organizacji, aktywności i działania na rzecz innych. Tak jest w życiu Gabrieli Bilkiewicz, która „ożywiła” miejsce na Polesiu swoim zapałem. - Początkiem tego, co wydarzyło się w moim życiu i przyniosło dobre owoce, była niezgoda na bierność - stwierdza Bilkiewicz. Kiedy w 1982 r. znalazła się w gminie Podedwórze, nie mogła pogodzić się z panującym tu przekonaniem, że nic nie da się zrobić. Od dziecka cechowała ją, jak sama podkreśla, wyjątkowa aktywność. To ona przeważnie wiodła prym wśród rówieśników w szkole, miała pomysły, inicjatywę i cechował ją zmysł sprawnej organizacji.