Region
12/2014 (977) 2014-03-19
Powiat łosicki, mimo że znacznie oddalony od miejsca, w którym znaleziono dwa dziki zakażone afrykańskim pomorem świń, także znalazł się w strefie buforowej.

Blokowanie drogi było desperackim krokiem, jaki podjęli rolnicy w związku z ponoszonymi przez nich ogromnymi stratami finansowymi. Producenci nie mieli możliwości sprzedaży tuczników, ponieważ żaden zakład nie chciał kupować żywca ze strefy buforowej. Każdy dzień przynosił koszty związane z wyżywieniem zwierząt i niepewność, czy pieniądze kiedykolwiek się zwrócą. Rolnicy nie mogli nawet dokonać uboju na własny użytek.
12/2014 (977) 2014-03-19
Złożyliśmy wniosek o wstrzymanie budowy farmy wiatrowej w Sokole. Prace prowadzono niezgodnie z decyzją środowiskową - informuje Monika Garnek ze Stowarzyszenia „Lepsze Jutro”. Tymczasem powiatowy inspektor nadzoru budowlanego twierdzi, że nie ma podstaw do zawieszenia robót.

Stowarzyszenie z siedzibą w Gończycach powstało 23 lutego i - jak zaznaczają jego członkowie - od początku działalności bacznie przygląda się sprawom, które zlekceważyły właściwe do kontroli organy. - 10 marca na ręce Janusza Krawczyka, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Garwolinie, złożyliśmy wniosek o wstrzymanie robót budowlanych związanych z elektrownią wiatrową w Sokole. Naszym zdaniem inwestycja jest prowadzona niezgodnie z decyzją środowiskową.
12/2014 (977) 2014-03-19
Nie są przedmiotami świętymi, a jednak - stosownie do treści - mówimy o nich „święte” i traktujemy je w sposób nabożny. Wystawa obrazków dewocyjnych w siedleckim Muzeum Regionalnym pokazuje, jak na przestrzeni wieków zmieniała się ich forma, zdobienia i że ranga detalu nie pozostawała obojętna dla ich religijnej wymowy.

Małe obrazki - zwykle sześć na dziesięć centymetrów - pieczołowicie układane w książeczkach do nabożeństwa, traktowane są zazwyczaj jako pamiątka: kolejnej kolędy, prymicji znajomego kapłana, wizyty w sanktuarium czy miejscu kultu świętego. Zamieszczone na odwrocie teksty westchnień bądź cytaty służą podpowiedzią, jak się modlić.
12/2014 (977) 2014-03-19
Do wspólnego mieszkania kupują kanapę, lodówkę, obrazy. Razem snują marzenia i planują liczbę dzieci. A jednak żyją na próbę. Przedmałżeńskie „sprawdzanie się” staje się w katolickim społeczeństwie coraz częstsze. Dlatego Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin rozpoczyna kampanię „Keep calm and don’t kocia łapa”, która ma zachęcić młodych do zawierania małżeństw. Akcja wystartuje w Dniu Świętości Życia.

Na wynajęcie sali weselnej w wybranym lokalu trzeba czekać w kolejce nawet dwa lata. I choć ranga oprawy ceremonii ślubu bardzo wzrosła, paradoksalnie coraz więcej młodych ludzi wybiera wspólne mieszkanie pod jednym dachem bez zobowiązań na całe życie. Taki wentyl bezpieczeństwa i próba generalna przed spektaklem, który często nie doczeka premiery…
12/2014 (977) 2014-03-19
W środę, 12 marca, poetka Urszula Tomasiuk otrzymała Medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis. W imieniu ministra kultury wręczył go prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.

U. Tomasiuk ps. Tom jest znaną poetką, autorką 13 tomików wierszy oraz szeregu publikacji. W swojej twórczości często wraca do stron rodzinnych i swojego miasta - Siedlec. To ona tak pięknie ujęła legendę o księżnej Aleksandrze Ogińskiej w opracowaniu zatytułowanym „Ćma z książęcego rodu”.
12/2014 (977) 2014-03-19
„Ta joj! Ta Lwów!” to tytuł wystawy zdjęć Lwowa autorstwa uczniów i nauczycieli Gimnazjum nr 1. Wernisaż odbył się w Radzyńskiej Izbie Regionalnej w piątek, 14 marca.

Przywieźli ze sobą fragmenty lwowskiego klimatu. Te zdjęcia były robione z serca - powiedział kierownik RIR Tomasz Pietrzela, otwierając wystawę. - Bohaterem jest miasto wyjątkowe, bo nie da się mówić bez wzruszeń o „Leopolis semper fidelis” (Lwowie zawsze wiernym) - podkreśliła dyrektor Gimnazjum nr 1 Bożena Płatek, której związki ze Lwowem są szczególne, gdyż stamtąd pochodzą jej dziadkowie.
12/2014 (977) 2014-03-19
Z czym kojarzy się nam post? Z fioletowym kolorem szat liturgicznych, popiołem na głowie, rozważaniem Męki Pańskiej? Ale na czym tak naprawdę polega istota tego czasu? Dlaczego nazywamy go Wielkim Postem? Czy to znaczy, że jest jakiś „mały post”?

Słowo „post” towarzyszy nam od dzieciństwa. Każdego roku nadchodzi dzień, w którym na nasze pochylone głowy spada popiół. Tym gestem wyrażamy gotowość jakiejś zmiany w naszym życiu, przeżycia czegoś ważnego. Co znaczy słowo „post”? Dla ludzi starszych i w dojrzałym wieku słowo to będzie kojarzyć się z wyrzeczeniem, pokutą, odmawianiem sobie posiłku; wreszcie - z liturgicznym okresem przed Wielką Nocą.
12/2014 (977) 2014-03-19
Marsze i Festiwale Życia, duchowe adopcje, projekcje filmów pro-life, konferencje demograficzne i dyskusje na temat ochrony życia - tak w całym kraju obchodzony będzie Narodowy Dzień Życia i Dzień Świętości Życia, przypadające 24 i 25 marca.

Narodowy Dzień Życia jest - zgodnie z uchwałą sejmu - „okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych”. Ma być także motywem „solidarności społecznej, zachętą dla wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia”.
12/2014 (977) 2014-03-19
„Biednemu zawsze wiatr w oczy”, „nieszczęścia chodzą parami”, a może „z pustego i Salomon nie naleje”. Nie mogę się zdecydować, które przysłowie bardziej opisuje sytuację, w jakiej znalazła się reprezentacja naszego kraju w piłce nożnej.

Zaczęło się przed kilkoma tygodniami od losowania grup eliminacyjnych turnieju Euro 2016. Pojawienie się w naszej grupie Gibraltaru fani polskiego sportu narodowego przyjęli z entuzjazmem, uśmiechem politowania i gestem pukania się w głowę, skierowanym w stronę Półwyspu Iberyjskiego. Szybko się jednak okazało, że drużyna z tego egzotycznego kraju wcale nie jest kopciuszkiem. I z chłopca do bicia może stać się czarnym koniem.
12/2014 (977) 2014-03-19
Dosadność tłumaczenia Pisma Świętego przez ks. Jakuba Wujka zawsze mnie porażała. Dzisiejszy język jest wręcz pluszowy w porównaniu z frazami XVI-wiecznego polskiego jezuity. U niego każde słowo wręcz „ociekało”, było mięsiste i prawdziwe. Być może dlatego, że tamte czasy były czasami walki o prawdę.

Przypomniałem sobie ten fragment z listu św. Pawła do Koryntian, gdy usłyszałem o twitterowym wpisie jednego z popleczników prezydenta Rosji. Otóż zapraszał on władze Ukrainy, by nie bały się przybyć na rozmowy z naczalstwem Rosji. Jako miejsce zaproponował Smoleńsk, w którym jest piękna pogoda i… mgła. Wydaje się, że atak na polską pamięć nie był przypadkowy. On po prostu miał nas zaboleć. I cóż się stało?