ROZMOWA z Michałem Chabrosem, doradcą ds. pszczelarstwa
Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli
Pszczelarze generalnie nastawiają się na miód rzepakowy. Zbiory
zależą od pogody w regionie oraz miejsca, w jakim stoi pasieka.
Równocześnie z rzepakiem rozkwita również mniszek, który wydziela
bardzo dużo pyłku, a stosunkowo niewiele nektaru, przez co niekiedy
dochodzi do omyłkowego zakwalifikowania pozyskanego miodu. Pszczoły,
kiedy lecą na mniszek, są całe w jego pyłku i później on przenosi się
do komórek z miodem, zaś w badaniach odmianowych miodu bada się ilość
oraz rodzaj pyłku, jaki występuje w miodzie, i na tej podstawie
klasyfikuje się miody. Przez co też może okazać się, że miód nie jest
mniszkowy tylko wielokwiatowy. Na Lubelszczyźnie najpopularniejsze -
po miodzie z rzepaku - są akacjowy, malinowy, z lipy, fasoli,
gryczany, nawłociowy, wrzosowy oraz spadziowy.