Opinie
22/2018 (1194) 2018-05-30
Dokładnie 1 czerwca mija 18 lat od otwarcia Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach. O popularności placówki zadecydowała ekspozycja obrazu „Ekstaza św. Franciszka”. Być na Podlasiu i nie zobaczyć El Greca? - Niemożliwe!

Dzieło zaliczane do grupy pięciu najcenniejszych obrazów w polskich zbiorach zaprezentowano po raz pierwszy 15 października 2004 r., 40 lat od chwili zidentyfikowania go na plebanii w Kosowie Lackim. Zniszczony, pociemniały i przedziurawiony obraz zwrócił uwagę pracownic Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk Izabelli Galickiej i Hanny Sygietyńskiej, które w ramach inwentaryzacji zabytków pewnego popołudnia 1964 r. zawitały na plebanii kosowskiej parafii (dekanat sterdyński, w obrębie którego się znajduje, do 1991 r. należał do diecezji siedleckiej).
22/2018 (1194) 2018-05-30
Choć męczennicy z Pratulina zostali wyniesieni na ołtarze dopiero 6 października 1996 r., ich kult istniał niemal od początku, czyli od dnia ich śmierci 24 stycznia 1874 r. Już wtedy miejscowi mówili: „Jeśli jesteś chory, idź na miejsce, gdzie byli pochowani męczennicy, pomódl się tam, weź ziemię i przyłóż w miejsce choroby”.

Dzisiaj ludzie wciąż szukają pomocy u błogosławionych unitów. Sanktuarium tętni życiem i sercami pielgrzymów. Jest w tym pulsowaniu tajemniczy zamysł Boga, który przez wstawiennictwo bł. Męczenników Podlaskich zaopatruje podróżnych w to, czego najbardziej w danej chwili potrzebują. Ks. Jacek Guz, kustosz pratulińskiej świątyni i proboszcz parafii pw. św. apostołów Piotra i Pawła, nie ma wątpliwości: męczennicy działają i są wyjątkowo skutecznymi orędownikami ludzkich spraw. Dowód? Coraz grubsza teczka ze świadectwami, z których wyłaniają się historie życia pełne dramatów, cierpienia, walki ze słabościami, nadziei, a w końcu radości i szczęścia.
22/2018 (1194) 2018-05-30
Wschodnia wieżyczka w parku Radziwiłłowskim w Białej Podlaskiej jest już dostępna dla zwiedzających. Od niedawna można w niej oglądać wystawę archeologiczną.

Ekspozycję otwarto podczas majowej Nocy Muzeów. Wcześniej wieżyczka została kompleksowo odrestaurowana. Stanowi jeden z zachowanych elementów zespołu zamkowego. Wiadomo, że powstała w XVII w. i była połączona z bryłą pałacu. W najwyższej kondygnacji znajdują się bogate dekoracje sgraffitowe (to rodzaj malarstwa ściennego). Mają one formę czterech medalionów otoczonych motywami roślinnymi. W medalionach widoczne są orły Radziwiłłowskie. Całość tworzy naprawdę imponujący widok.
22/2018 (1194) 2018-05-30
O pisaniu ikon, symbolice kolorów i czy do tworzenia potrzebne są zdolności plastyczne opowiada o. Jarosław Kędzia OMI.

Ikona jest obrazem, o którym mówi się, iż to Ewangelia pisana kolorami. Ikona bowiem przekazuje pewne treści z Pisma Świętego. Kiedyś była tzw. Biblia dla ubogich, czyli malowano na ścianach sceny ewangeliczne, by człowiek, który nie potrafił czytać, mógł je zrozumieć. Ikona w pewnym sensie również jest taką Biblią dla ubogich, jednak człowiek ją piszący chce przekazać prawdę Ewangelii. Osobie wyczulonej duchowo, mającej zmysł wiary łatwiej jest odczytać pewne rzeczy, ponieważ każdy kolor czy kreska niosą za sobą treść teologiczną.
22/2018 (1194) 2018-05-30
Pierwszym biskupem podlaskim został sufragan włocławski Feliks Łukasz in Levino Lewiński, prekonizowany 30 marca 1819 r. Rozpoczął on starania o zwrot zamku dawnych biskupów łuckich od rządu carskiego i podzielił diecezję na 11 dekanatów: bialski, garwoliński, janowski, łaskarzewski, łukowski, międzyrzecki, parczewski, siedlecki, stężycki i węgrowski. Mianował 12 członków kapituły katedralnej janowskiej oraz przyjął pod swoją władzę dwa seminaria duchowne: w Janowie i Węgrowie.

Drugim biskupem podlaskim został Jan Marceli de Gutkowo Gutkowski, który sakrę biskupią otrzymał 1 października 1826 r. Jako pasterz diecezji zwrócił uwagę na wychowanie w seminarium i dbał o poziom intelektualny oraz moralny duchowieństwa. Osobną kartę działalności bp. Gutkowskiego stanowi jego walka z rządem rosyjskim w obronie religii i praw Kościoła.
22/2018 (1194) 2018-05-30
„On żył Bogiem, był pełen Boga” - słowa, jakimi bp. Ignacego Świrskiego (1885-1968) określił podczas homilii pogrzebowej kard. Stefan Wyszyński, tylko utwierdziły wiernych w przekonaniu, że żegnają człowieka świętego. 24 marca uroczystą Mszą św. w katedrze bp Kazimierz Gurda zainaugurował proces beatyfikacyjny bp. I. Świrskiego.

Dzień ingresu nowego ordynariusza podlaskiego - drugiego w historii biskupa rezydencjalnego - przypadł na 4 lipca 1946 r. Wspomnieniową opowieść o historycznym wydarzeniu z życia diecezji siedleckiej ks. prałat Witold Kobyliński [dziś już śp. - przyp.], wówczas maturzysta noszący się z zamiarem wstąpienia do seminarium duchownego, okrasił wzmianką, iż księża z wyprzedzeniem dzielili się z wiernymi informacjami na temat powołanego przez Stolicę Apostolską nowego biskupa: że Żmudzin, z książęcego rodu, profesor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie piastujący w ostatnim czasie funkcję rektora białostockiego seminarium.
22/2018 (1194) 2018-05-30
Nie sposób przeżywać jubileuszu diecezji bez wspomnienia postaci, która niezwykle wyraziście wpisała się w jej historię. Dane mu było prowadzić Kościół siedlecki 28 lat. Były to czas wielu niepokojów: nasilającego się działania władz mającego na celu rozbicia Kościoła i zmarginalizowanie jego roli w społeczeństwie, stanu wojennego, ostrych dyskusji na temat kształtu III Rzeczypospolitej. Mowa o bp. Janie Mazurze.

Kiedy jeszcze żył, planowaliśmy wydać książkę, jak to się dziś mówi: wywiad - rzekę. Załamanie się stanu zdrowia biskupa nie pozwoliło dokończyć dzieła. W zapiskach, które pozostały jako ślad naszych rozmów, zachowało się jedno szczególne wspomnienie. Pytałem go o to, jaka sytuacja w minionych latach była dla niego najtrudniejsza. Okazało się, że nie były to ani wydarzenia w Miętnem, ani niezliczone rozmowy z funkcjonariuszami SB, podsłuchy, szantaże itp., ale skutki prowokacji, którą bezpieka ukuła wobec niego w latach 70.
22/2018 (1194) 2018-05-30
„Zapukali do naszego sumienia i zapytali: coście zrobili w tej sprawie?” - skomentował protest niepełnosprawnych były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz. „Nie należę do żadnej partii; wspieram, ale nie należę” - zadeklarował Lech Wałęsa. „Zrobię wszystko, żeby liderem opozycji jak najszybciej był Kaczyński. To mój cel” - przekonywał Grzegorz Schetyna.

Można by wręcz w nieskończoność cytować wypowiedzi znanych powszechnie osób, którym protest niepełnosprawnych w sejmie przypomniał, że mają sumienia. Ba! Ukazał głębię tych sumień, aktywował pokłady współodczuwania i zrozumienia sytuacji. I dobrze. Lepiej późno niż wcale. Inna sprawa, że deklarując empatię, obudzeni starali się przyłożyć aktualnemu rządowi. Piekłem postraszyć.
22/2018 (1194) 2018-05-30
W Irlandii zadecydowano - można będzie spokojnie zabijać dzieci nienarodzone nawet bez podawania przyczyny takiej decyzji. I chociaż nie trudno było przewidzieć taki obrót sprawy, to jednak skala poparcia dla swobodnej aborcji w społeczeństwie uznawanym dotychczas za jedno z najbardziej konserwatywnych jest zaskakująca.

Blisko 70% głosujących opowiedziało się za zmianą konstytucji. Nie sposób nad tym przejść do porządku dziennego. Oczywiście natychmiastową reakcją na to wydarzenie jest poszukiwanie przyczyn takiego zwrotu akcji. Wszak cała przemiana mentalności irlandzkich katolików, jeśli w ogóle można mówić o zwartości wyznaniowej Zielonej Wyspy, nastąpiła bardzo szybko, bo raptem w ciągu kilkunastu lat. Niektórzy z komentatorów wskazują na efekt dobrobytu jako przyczynę zmian w postawach moralnych obywateli Scotia Major.
22/2018 (1194) 2018-05-30
15 listopada 1918 r. przybył do Międzyrzeca oddział POW z Łukowa pod dowództwem Stefana Zdanowskiego. Podchorąży ocenił wiele spraw krytycznie i nie doszło do współpracy z sierż. Zowczakiem, a oddział wrócił do Łukowa. Kilku miejscowych rozbrojonych międzyrzeckich Niemców zrabowało kasę i odjechało do Białej Podlaskiej.

Tajemniczo ulotnił się do Białej były komendant etapowy międzyrzecki - por. Kwapp. W sztabie bialskim, gdzie królowali już „huzarzy śmierci”, zadecydowano, że najpierw należy odbić majątek Droblin o obszarze 200 ha, mający dużą wartość zaopatrzeniową. Miała to być niejako niemiecka akcja próbna, której celem było przekonanie się o zdolności bojowej POW. Za tą akcją miały iść następne w celu odzyskania terenu. Tymczasem peowiacy pokusili się o rozbrojenie silnej załogi niemieckiej w Janowie Podlaskim.