Pilawa oraz Wilga otrzymały wsparcie na utworzenie 85 miejsc opieki
dla
dzieci w żłobkach samorządowych. Złożony przez Pilawę wniosek uzyskał
blisko 2 mln zł dofinansowania z programu „Maluch+”.
Miłośnicy lokalnej historii poszukują rodziny żołnierza Armii Krajowej
Zygmunta Wadowskiego, nazwisko konspiracyjne Maciej Karmański,
pseudonim Młot, Facio, Mars.
Rozmowa ze Stanisławem Daniłosiem, prezesem zarządu Zrzeszenia
Producentów Owoców i Warzyw „SAD-POL” w Polubiczach.
Jako producenci niespecjalnie mamy na to wpływ. Ceny są dyktowane przez sieci. Uważam, że niekiedy są one trochę za wysokie, ale sieć ma swoją politykę cenową i taka sytuacja się utrzyma. Moim zdaniem cena powinna oscylować w granicach 3 zł - mówimy o jabłku dobrym, czyli takim, które leżąc na półce czy wystawie, przyciągnie wzrok konsumenta. Mówi się, że klient kupuje przede wszystkim oczami. Jabłko musi dobrze wyglądać, żeby zachęcić do sięgnięcia po nie, a ta kwestia pozostawia jeszcze wiele do życzenia. W tym przypadku jednak piłka jest po naszej stronie, producentów. Jakość musimy poprawić. Na Zachodzie mają tę kwestię znacznie lepiej dopracowaną. U nas zbyt dużo jest na rynku detalicznym jabłek słabej jakości. Ważny jest też smak, ale wydaje mi się, że to jest na drugim miejscu. Po przyniesieniu do domu jabłko powinno przynajmniej tydzień poleżeć i smakować dobrze. Tutaj też są spore braki.
Jako producenci niespecjalnie mamy na to wpływ. Ceny są dyktowane przez sieci. Uważam, że niekiedy są one trochę za wysokie, ale sieć ma swoją politykę cenową i taka sytuacja się utrzyma. Moim zdaniem cena powinna oscylować w granicach 3 zł - mówimy o jabłku dobrym, czyli takim, które leżąc na półce czy wystawie, przyciągnie wzrok konsumenta. Mówi się, że klient kupuje przede wszystkim oczami. Jabłko musi dobrze wyglądać, żeby zachęcić do sięgnięcia po nie, a ta kwestia pozostawia jeszcze wiele do życzenia. W tym przypadku jednak piłka jest po naszej stronie, producentów. Jakość musimy poprawić. Na Zachodzie mają tę kwestię znacznie lepiej dopracowaną. U nas zbyt dużo jest na rynku detalicznym jabłek słabej jakości. Ważny jest też smak, ale wydaje mi się, że to jest na drugim miejscu. Po przyniesieniu do domu jabłko powinno przynajmniej tydzień poleżeć i smakować dobrze. Tutaj też są spore braki.
Zakupy internetowe są popularne i wygodne. Jednak mogą być
przyczyną poważnych kłopotów. Do urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów nieustannie zgłaszają się osoby, które w wyniku oszustwa
straciły pieniądze z konta.
Przestępcy wykorzystują scenariusze, przed którymi media i policja ostrzegają od dawna. Niestety, wielu ludziom nie daje to do myślenia. Prawie 1,4 tys. zł mogła stracić 25-letnia mieszkanka z gminy Adamów, która chciała sprzedać buty na popularnym portalu aukcyjnym. Jedną z zainteresowanych ich zakupem była gdańszczanka. Wykorzystując popularny komunikator internetowy, zaoferowała 25-latce żądaną przez nią kwotę i zaproponowała łatwy sposób płatności. Jak twierdziła, miał zagwarantować natychmiastowe zaksięgowanie środków na koncie bankowym sprzedającej. Po chwili młoda mieszkanka gminy Adamów otrzymała od kupującej link do umówionej płatności. Nieświadoma podstępu kliknęła w niego i po chwili otrzymała wiadomość z kodem do autoryzacji płatności. Na szczęście w tym samym czasie 25-latka otrzymała SMS ze swojego banku o zablokowaniu płatności na kwotę prawie 1,4 tys. zł.
Przestępcy wykorzystują scenariusze, przed którymi media i policja ostrzegają od dawna. Niestety, wielu ludziom nie daje to do myślenia. Prawie 1,4 tys. zł mogła stracić 25-letnia mieszkanka z gminy Adamów, która chciała sprzedać buty na popularnym portalu aukcyjnym. Jedną z zainteresowanych ich zakupem była gdańszczanka. Wykorzystując popularny komunikator internetowy, zaoferowała 25-latce żądaną przez nią kwotę i zaproponowała łatwy sposób płatności. Jak twierdziła, miał zagwarantować natychmiastowe zaksięgowanie środków na koncie bankowym sprzedającej. Po chwili młoda mieszkanka gminy Adamów otrzymała od kupującej link do umówionej płatności. Nieświadoma podstępu kliknęła w niego i po chwili otrzymała wiadomość z kodem do autoryzacji płatności. Na szczęście w tym samym czasie 25-latka otrzymała SMS ze swojego banku o zablokowaniu płatności na kwotę prawie 1,4 tys. zł.
Mówiąc o Eucharystii, nie sposób nie podjąć tematu adoracji
Najświętszego Sakramentu. Adoracja jest przedłużeniem celebracji
eucharystycznej, jest modlitwą wdzięczności i uwielbienia.
Adorując Najświętszy Sakrament, patrzymy z wiarą i miłością na Jezusa obecnego pod postacią chleba i powtarzamy za św. Tomaszem z Akwinu: „Adoro Te devote, lateks Deitas!”. W epoce naznaczonej pośpiechem i bezmyślnością czas adoracji to nieoceniona okazja do tego by się wyciszyć i by w skupieniu i modlitwie spojrzeć na Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Przez adorację rozumiemy cześć oddawaną Panu Jezusowi obecnemu pod postacią chleba eucharystycznego. Zwykłą formą adoracji jest przyklęknięcie na jedno kolano: przy podejściu do ołtarza z Najświętszym Sakramentem, przed Komunią św. i przed odejściem od ołtarza; uklęknięcie na podniesienie, przyklęknięcie przy przechodzeniu przed tabernakulum poza Mszą św. oraz klęczenie podczas prywatnej modlitwy. Uroczystą formą adoracji jest wystawienie chleba eucharystycznego w monstrancji i towarzyszące temu ceremonie. W Kościele znane i praktykowane są adoracja indywidualna oraz wspólnotowa; ta druga uświadamia nam naszą przynależność do Ciała Chrystusa.
Adorując Najświętszy Sakrament, patrzymy z wiarą i miłością na Jezusa obecnego pod postacią chleba i powtarzamy za św. Tomaszem z Akwinu: „Adoro Te devote, lateks Deitas!”. W epoce naznaczonej pośpiechem i bezmyślnością czas adoracji to nieoceniona okazja do tego by się wyciszyć i by w skupieniu i modlitwie spojrzeć na Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Przez adorację rozumiemy cześć oddawaną Panu Jezusowi obecnemu pod postacią chleba eucharystycznego. Zwykłą formą adoracji jest przyklęknięcie na jedno kolano: przy podejściu do ołtarza z Najświętszym Sakramentem, przed Komunią św. i przed odejściem od ołtarza; uklęknięcie na podniesienie, przyklęknięcie przy przechodzeniu przed tabernakulum poza Mszą św. oraz klęczenie podczas prywatnej modlitwy. Uroczystą formą adoracji jest wystawienie chleba eucharystycznego w monstrancji i towarzyszące temu ceremonie. W Kościele znane i praktykowane są adoracja indywidualna oraz wspólnotowa; ta druga uświadamia nam naszą przynależność do Ciała Chrystusa.
W 2001 r. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uruchomił
system detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych Perun. System
składa się z 12 stacji zlokalizowanych w różnych regionach Polski.
Jedna z nich została uruchomiona 20 lat temu we Włodawie.
Czujniki wykrywają sygnał pochodzący od wyładowania i na jego podstawie określają, gdzie wystąpiło wyładowanie. - System początkowo składał się z dziewięciu stacji detekcji zlokalizowanych na terenie całego kraju - informuje Wojciech Gajda, specjalista ds. systemu detekcji wyładowań z Wydziału Teledetekcji Naziemnej IMGW - Państwowego Instytutu Badawczego. - Wybór lokalizacji we Włodawie podyktowany był wieloma względami, m.in. niskim poziomem zakłóceń elektromagnetycznych, co zapewniło skuteczną pracę stacji - dodaje. Zaważyła również wymagana odległość pomiędzy stacjami, wynosząca ok. 150-200 km, która zapewnia prawidłową pracę całego systemu. - Podczas użytkowania był on modernizowany przez IMGW-PIB, by jego skuteczność i dokładność lokalizacji była coraz lepsza - zaznacza W. Gajda. Włodawska stacja detekcji w 2015 r. została wymieniona na nowy typ urządzenia. Obecnie jej skuteczność szacowana jest na 90-95% z dokładnością lokalizacji wyładowań w granicach 500-1000 m.
Czujniki wykrywają sygnał pochodzący od wyładowania i na jego podstawie określają, gdzie wystąpiło wyładowanie. - System początkowo składał się z dziewięciu stacji detekcji zlokalizowanych na terenie całego kraju - informuje Wojciech Gajda, specjalista ds. systemu detekcji wyładowań z Wydziału Teledetekcji Naziemnej IMGW - Państwowego Instytutu Badawczego. - Wybór lokalizacji we Włodawie podyktowany był wieloma względami, m.in. niskim poziomem zakłóceń elektromagnetycznych, co zapewniło skuteczną pracę stacji - dodaje. Zaważyła również wymagana odległość pomiędzy stacjami, wynosząca ok. 150-200 km, która zapewnia prawidłową pracę całego systemu. - Podczas użytkowania był on modernizowany przez IMGW-PIB, by jego skuteczność i dokładność lokalizacji była coraz lepsza - zaznacza W. Gajda. Włodawska stacja detekcji w 2015 r. została wymieniona na nowy typ urządzenia. Obecnie jej skuteczność szacowana jest na 90-95% z dokładnością lokalizacji wyładowań w granicach 500-1000 m.
Rozmowa z Dariuszem Sobolewskim, współautorem książki „Być tatą
jak Bóg Ojciec”.
Prawdopodobnie, jak wielu innych ojców, zderzam się ze swoją - w pewnym sensie wyidealizowaną - wizją tego, czym ojcostwo być powinno, a codzienną rzeczywistością bycia ojcem. Wydaje mi się, że mam o tyle ułatwione zadanie, iż ojcem zostałem w wieku dojrzałym, gdyż pierwsze dziecko przyszło na świat dokładnie w dniu moich 42 urodzin. Jednocześnie dość pragmatycznie podchodzę do tej roli, traktując ją jako bardzo ważne zadanie, w które wpisany jest długoterminowy cel dobrego wychowania dzieci. Ale są też cele krótkoterminowe - związane z przygotowaniem ich do życia i samodzielności. To najtrudniejsze zadanie, pełne niepowodzeń, rozczarowań, a przede wszystkim wymagające ciągłego uczenia się, niestety również na błędach.
Prawdopodobnie, jak wielu innych ojców, zderzam się ze swoją - w pewnym sensie wyidealizowaną - wizją tego, czym ojcostwo być powinno, a codzienną rzeczywistością bycia ojcem. Wydaje mi się, że mam o tyle ułatwione zadanie, iż ojcem zostałem w wieku dojrzałym, gdyż pierwsze dziecko przyszło na świat dokładnie w dniu moich 42 urodzin. Jednocześnie dość pragmatycznie podchodzę do tej roli, traktując ją jako bardzo ważne zadanie, w które wpisany jest długoterminowy cel dobrego wychowania dzieci. Ale są też cele krótkoterminowe - związane z przygotowaniem ich do życia i samodzielności. To najtrudniejsze zadanie, pełne niepowodzeń, rozczarowań, a przede wszystkim wymagające ciągłego uczenia się, niestety również na błędach.
O sytuacji na zachodniej Ukrainie - w rozmowie z metropolitą
lwowskim abp. Mieczysławem Mokrzyckim.
W tym roku obchodzimy 30 rocznicę odnowienia struktur Kościoła ukraińskiego. Mamy siedem diecezji, trzy seminaria duchowne i trzy instytuty teologiczne. Nasz Kościół cały czas przeżywa „wiosnę”, bo odzyskaliśmy wiele kościołów, a powstają też nowe (w ubiegłym roku poświęciłem cztery). Mamy święcenia nowych kapłanów - jest ich już 220, w tym 50 z Polski, więc o własnych siłach dajemy radę zaspokoić oczekiwania naszych wiernych. Mamy też możliwości, by tworzyć kolejne parafie. W tym roku konsekrowałem nowy klasztor klauzurowy dla sióstr benedyktynek w Solonce. Teraz budujemy kościoły w Brzuchowicach, w Rokitnie i na nowych osiedlach Lwowa: na Majerówce i Lewandówce. Można powiedzieć, że każdego roku otwieramy trzy, cztery parafie.
W tym roku obchodzimy 30 rocznicę odnowienia struktur Kościoła ukraińskiego. Mamy siedem diecezji, trzy seminaria duchowne i trzy instytuty teologiczne. Nasz Kościół cały czas przeżywa „wiosnę”, bo odzyskaliśmy wiele kościołów, a powstają też nowe (w ubiegłym roku poświęciłem cztery). Mamy święcenia nowych kapłanów - jest ich już 220, w tym 50 z Polski, więc o własnych siłach dajemy radę zaspokoić oczekiwania naszych wiernych. Mamy też możliwości, by tworzyć kolejne parafie. W tym roku konsekrowałem nowy klasztor klauzurowy dla sióstr benedyktynek w Solonce. Teraz budujemy kościoły w Brzuchowicach, w Rokitnie i na nowych osiedlach Lwowa: na Majerówce i Lewandówce. Można powiedzieć, że każdego roku otwieramy trzy, cztery parafie.
Blisko 4 mln zł Samorząd Województwa Mazowieckiego przekazał
powiatom siedleckiemu i łosickiemu. Dzięki tym pieniądzom
zrealizowanych zostanie aż 141 przedsięwzięć.
Projekty sołeckie, modernizacje remiz, samochody, sprzęt dla strażaków ochotników, działania na rzecz ochrony powietrza oraz wsparcie w ramach ochrony gruntów rolnych i leśnych - to zadania, na które przeznaczone będą samorządowe środki. Umowy w tej sprawie podpisano 10 czerwca. W tym roku w ramach Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw samorząd Mazowsza wsparł 73 inicjatywy sołeckie z 16 gmin (Huszlew, Korczew, Kotuń, Łosice, Mokobody, Olszanka, Paprotnia, Platerów, Sarnaki, Siedlce, Skórzec, Stara Kornica, Suchożebry, Wiśniew, Wodynie i Zbuczyn). Wśród nich są takie przedsięwzięcia jak: modernizacja Skweru Niepodległości w Siedlcach, budowa chodnika w Czuchowie, inwentaryzacja indywidualnych źródeł ciepła na terenie miasta i gminy Łosice czy przebudowa drogi gminnej w miejscowości Ruda oraz zakup nowego samochodu ratownictwa technicznego dla Ochotniczej Straży Pożarnej Niemojki. - Na Mazowszu jest około 7,3 tys. sołectw. MIAS to program właśnie dla nich - podkreśla Janina Ewa Orzełowska.
Projekty sołeckie, modernizacje remiz, samochody, sprzęt dla strażaków ochotników, działania na rzecz ochrony powietrza oraz wsparcie w ramach ochrony gruntów rolnych i leśnych - to zadania, na które przeznaczone będą samorządowe środki. Umowy w tej sprawie podpisano 10 czerwca. W tym roku w ramach Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw samorząd Mazowsza wsparł 73 inicjatywy sołeckie z 16 gmin (Huszlew, Korczew, Kotuń, Łosice, Mokobody, Olszanka, Paprotnia, Platerów, Sarnaki, Siedlce, Skórzec, Stara Kornica, Suchożebry, Wiśniew, Wodynie i Zbuczyn). Wśród nich są takie przedsięwzięcia jak: modernizacja Skweru Niepodległości w Siedlcach, budowa chodnika w Czuchowie, inwentaryzacja indywidualnych źródeł ciepła na terenie miasta i gminy Łosice czy przebudowa drogi gminnej w miejscowości Ruda oraz zakup nowego samochodu ratownictwa technicznego dla Ochotniczej Straży Pożarnej Niemojki. - Na Mazowszu jest około 7,3 tys. sołectw. MIAS to program właśnie dla nich - podkreśla Janina Ewa Orzełowska.