W kosmosie, oprócz niezwykle licznego grona Amerykanów, Rosjan i Chińczyków, byli już przedstawiciele niemal wszystkich większych nacji.
Kilkaset kilometrów nad Ziemią było dane się wznieść m.in.: Bułgarom, Białorusinom, Szwedom, Włochom, Saudyjczykom, Kubańczykom, Syryjczykom, Niemcom czy Australijczykom.
Nasi też tam bywali. Mam tu na myśli mistrza Twardowskiego, co to - jak głoszą ludowe podania - na jurnym kogucie dotarł aż na Księżyc, oraz braci Kaczyńskich, którzy w młodości dopuścili się kradzieży Srebrnego Globu, stąd też należy domniemywać, że w jakiś sposób choć przez chwilę znajdowali się w jego sąsiedztwie.