Od 9 do 11 lutego w domu rekolekcyjnym w Siedlanowie odbędą się dni skupienia dla małżonków.
Aktualności
W piątek, 12 stycznia w Katolickim Radiu Podlasie odbędzie się kolejna audycja, w ramach cyklu: „Akademickie Gaudeamus”.
W dniach 26-28 stycznia w Bursie św. Stanisława Kostki w Siedlcach odbędzie się kurs Nowe Życie Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji siedleckiej.
W niedzielę 21 stycznia odbędzie się XIII Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek „Kolędnicze Serce Polski”.
Fundusz Kościelny został utworzony przez władze komunistyczne PRL w 1950 r.
W istocie był to propagandowy manewr, cyniczne kłamstwo mające ukryć bezwzględny rabunek kościelnych ziem i majtków, z których to przez wieki Kościół opłacał funkcjonowanie świątyń, zabytków sakralnych, niezliczonych obiektów użyteczności publicznej. Jeszcze w 1949 r. Kościół prowadził 87 szkół, 260 domów dziecka, 680 przedszkoli, 950 burs itp. Dochód z majątku Kościoła stanowił też podstawę uposażenia księży, zakonników i zakonnic, misjonarzy itp. Z przejętych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, a dochód z niej podzielony między Kościoły - proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.
W istocie był to propagandowy manewr, cyniczne kłamstwo mające ukryć bezwzględny rabunek kościelnych ziem i majtków, z których to przez wieki Kościół opłacał funkcjonowanie świątyń, zabytków sakralnych, niezliczonych obiektów użyteczności publicznej. Jeszcze w 1949 r. Kościół prowadził 87 szkół, 260 domów dziecka, 680 przedszkoli, 950 burs itp. Dochód z majątku Kościoła stanowił też podstawę uposażenia księży, zakonników i zakonnic, misjonarzy itp. Z przejętych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, a dochód z niej podzielony między Kościoły - proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.
Dlaczego warto sięgać po sztukę religijną? Ponieważ umacnia naszą wiarę i wskazuje na najcenniejsze wartości, prawdy oraz dogmaty. Obcowanie z taką twórczością podbudowuje wiedzę i formuje ducha.
Sztuki, która służyła wierze, można poszukać np. w Hiszpanii, a konkretnie w Sewilli. W XVII i XVIII w. powstały tam dzieła, które zadziwiają po dziś. Niektóre na pewno znamy, np. „Pokłon pasterzy”, „Ostatnia wieczerza”, „Niepokalana” czy „Madonna na serwecie” Bartolomea Estebana Murilla. O tych bardziej i mniej popularnych dziełach sztuki sewilskiej doby baroku opowiada książka „Sztuka i wiara” autorstwa ks. prof. Andrzeja Witki.
Sztuki, która służyła wierze, można poszukać np. w Hiszpanii, a konkretnie w Sewilli. W XVII i XVIII w. powstały tam dzieła, które zadziwiają po dziś. Niektóre na pewno znamy, np. „Pokłon pasterzy”, „Ostatnia wieczerza”, „Niepokalana” czy „Madonna na serwecie” Bartolomea Estebana Murilla. O tych bardziej i mniej popularnych dziełach sztuki sewilskiej doby baroku opowiada książka „Sztuka i wiara” autorstwa ks. prof. Andrzeja Witki.
Rozmowa z Maciejem Świrskim, przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Jak ocenia Pan przejmowanie władzy w polskich mediach publicznych?
Negatywnie. Sposób, w jaki zostały potraktowane media przez nowy rząd, który ukonstytuował się 13 grudnia zeszłego roku, jest bezprawny - wbrew konstytucji i dwóm ustawom, które regulują ład medialny, jeżeli chodzi o media publiczne. Według Ustawy o radiofonii i telewizji oraz Ustawy o radzie mediów narodowych minister nie ma prawa mianować zarządów spółek, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w składzie z panem Rzeplińskim w 2016 r., a to, niestety, zostało zrobione w pierwszym ruchu.
Jak ocenia Pan przejmowanie władzy w polskich mediach publicznych?
Negatywnie. Sposób, w jaki zostały potraktowane media przez nowy rząd, który ukonstytuował się 13 grudnia zeszłego roku, jest bezprawny - wbrew konstytucji i dwóm ustawom, które regulują ład medialny, jeżeli chodzi o media publiczne. Według Ustawy o radiofonii i telewizji oraz Ustawy o radzie mediów narodowych minister nie ma prawa mianować zarządów spółek, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w składzie z panem Rzeplińskim w 2016 r., a to, niestety, zostało zrobione w pierwszym ruchu.
Odebrano im prawo do swego obrządku, normalnego życia, a nawet pochówku w poświęconej ziemi. Ogołocono ich prawie ze wszystkiego.
Nie zdołano odebrać tylko wiary. Choć mieli być zapomniani na wieki, dziś jaśnieją w chwale nieba i są przewodnikami po naszych duchowych drogach. W tym roku mija 150 lat od męczeńskiej śmierci bł. Wincentego Lewoniuka i jego towarzyszy. Klękając przed ich relikwiami, trudno nie myśleć o tym, jak wielkich cierpień i trudności doświadczyli. Zatrzymując się przy pratulińskim ołtarzu, w którym umieszczone są doczesne szczątki bł. Męczenników Podlaskich, nie sposób skupiać się tylko na proszeniu Boga za ich wstawiennictwem.
Nie zdołano odebrać tylko wiary. Choć mieli być zapomniani na wieki, dziś jaśnieją w chwale nieba i są przewodnikami po naszych duchowych drogach. W tym roku mija 150 lat od męczeńskiej śmierci bł. Wincentego Lewoniuka i jego towarzyszy. Klękając przed ich relikwiami, trudno nie myśleć o tym, jak wielkich cierpień i trudności doświadczyli. Zatrzymując się przy pratulińskim ołtarzu, w którym umieszczone są doczesne szczątki bł. Męczenników Podlaskich, nie sposób skupiać się tylko na proszeniu Boga za ich wstawiennictwem.
Dlaczego podczas liturgii słowa słuchamy dwóch, a w niedzielę i uroczystości trzech fragmentów Pisma Świętego?
W jaki sposób zostały dobrane? I czy wystarczy regularnie chodzić do kościoła, żeby „odsłuchać” całe Pismo Święte, a słowo Boże stało się dla nas słowem życia - stosownie do zalecenia św. Jakuba: „Wprowadzajcie słowo w czyn, a nie bądźcie słuchaczami”? 21 stycznia po raz kolejny obchodzimy Niedzielę Słowa Bożego. Ma ona uświadomić, że Biblia nie jest zwyczajną książką, ale słowem życia niosącym zbawienie. Dla wielu z nas, chociaż Pismo Święte mamy chyba wszyscy w domach, jedyną okazją do kontaktu ze słowem Bożym pozostaje Msza św. Obecny kształt czytań liturgicznych ustalono po Soborze Watykańskim II.
W jaki sposób zostały dobrane? I czy wystarczy regularnie chodzić do kościoła, żeby „odsłuchać” całe Pismo Święte, a słowo Boże stało się dla nas słowem życia - stosownie do zalecenia św. Jakuba: „Wprowadzajcie słowo w czyn, a nie bądźcie słuchaczami”? 21 stycznia po raz kolejny obchodzimy Niedzielę Słowa Bożego. Ma ona uświadomić, że Biblia nie jest zwyczajną książką, ale słowem życia niosącym zbawienie. Dla wielu z nas, chociaż Pismo Święte mamy chyba wszyscy w domach, jedyną okazją do kontaktu ze słowem Bożym pozostaje Msza św. Obecny kształt czytań liturgicznych ustalono po Soborze Watykańskim II.
Się dzieje, że i nadążyć trudno. „Żelazna miotła” nowej władzy wymiata, że ho ho!
A wszystko to w ramach uszczęśliwiania obywateli. W ramach przywracania Polsce uśmiechu i narodowej jedności. I niech no kto spróbuje z tych ram się wykaraskać! Chociaż… Jakby ram już nie stało, to dekrety są! Na razie dobrze idzie. Nieustająco uśmiecha się szef rządu. Uśmiechają się zjednoczone telewizje. Odbita TVP, „niezależna” TVN i podążający za rozwojem zdarzeń Polsat pokazały we wspólnie przeprowadzonym z szefem rządu wywiadzie, jak można się „chamstwu (…) przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
A wszystko to w ramach uszczęśliwiania obywateli. W ramach przywracania Polsce uśmiechu i narodowej jedności. I niech no kto spróbuje z tych ram się wykaraskać! Chociaż… Jakby ram już nie stało, to dekrety są! Na razie dobrze idzie. Nieustająco uśmiecha się szef rządu. Uśmiechają się zjednoczone telewizje. Odbita TVP, „niezależna” TVN i podążający za rozwojem zdarzeń Polsat pokazały we wspólnie przeprowadzonym z szefem rządu wywiadzie, jak można się „chamstwu (…) przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.