Od 10 sierpnia w holu głównym radzyńskiego urzędu miasta (ul. Warszawska 32) wyeksponowana jest wystawa pt. „Ochotnicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku”.
Aktualności
13 sierpnia, od 15.00, w siedleckim parku Aleksandria trwać będzie plenerowa impreza artystyczno-edukacyjna „Wakacyjna Kraina zabawy - skarby ukryte w parku”.
20 sierpnia, Msza św. o 12.00, zainauguruje dożynki gminy Kłoczew połączone ze świętem plonów powiatu ryckiego.
Gminne dożynki odbędą się 20 sierpnia na placu przy Krzeskim Domu Kultury. Tradycyjnie rozpocznie je o 12.00 Msza św. w kościele w Krzesku-Majątku.
W minionych dniach w mediach społecznościowych i na niektórych portalach katolickich można było zobaczyć relacje z Mszy otwarcia Światowych Dni Młodzieży.
Uwagę obserwatorów zwróciły osoby świeckie rozdające Komunię św. Nie byłoby w tym być może nic dziwnego, wszak to widok powszechny w wielu krajach zachodnich, gdyby nie fakt,
iż… tylko niektóre z nich były ubrane w alby czy komże, większość zaś miała na sobie pstrokate koszulki, stroje, którym daleko do „świąteczności”. Dla wielu młodych ludzi było to tym bardziej dziwne, że nie byli to nawet nadzwyczajni szafarze Eucharystii (uprzednio odpowiednio przygotowani), ale osoby przypadkowe, wyłonione spośród uczestników ŚDM (teoretycznie przepisy liturgiczne dopuszczają takie sytuacje, ale zawsze tylko w drodze wyjątku). Wątpliwości budziły też naczynia, w których znajdował się Najświętszy Sakrament - miseczki do złudzenia przypominające te, które można kupić w znanej szwedzkiej sieci handlowej.
Uwagę obserwatorów zwróciły osoby świeckie rozdające Komunię św. Nie byłoby w tym być może nic dziwnego, wszak to widok powszechny w wielu krajach zachodnich, gdyby nie fakt,
iż… tylko niektóre z nich były ubrane w alby czy komże, większość zaś miała na sobie pstrokate koszulki, stroje, którym daleko do „świąteczności”. Dla wielu młodych ludzi było to tym bardziej dziwne, że nie byli to nawet nadzwyczajni szafarze Eucharystii (uprzednio odpowiednio przygotowani), ale osoby przypadkowe, wyłonione spośród uczestników ŚDM (teoretycznie przepisy liturgiczne dopuszczają takie sytuacje, ale zawsze tylko w drodze wyjątku). Wątpliwości budziły też naczynia, w których znajdował się Najświętszy Sakrament - miseczki do złudzenia przypominające te, które można kupić w znanej szwedzkiej sieci handlowej.
To dla nas bardzo ważne, by pokazywać, że naród białoruski i Białoruś ma nie tylko twarz reżimu Łukaszenki.
Chcieliśmy też prosić Królową Jedności o pokój oraz zwycięstwo prawdy i sprawiedliwości w naszej ojczyźnie - mówią mieszkający w Polsce Białorusini, którzy przez siedem dni wędrowali do sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. Na pątniczy szlak wyruszyli 22 lipca z Warszawy, gdzie dwa lata temu przy kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży powstało duszpasterstwo dla Białorusinów. To już ich druga pielgrzymka do Kodnia. W pierwszej, która odbyła się rok temu, udział wzięło ok. 20 osób, w tym - dwa razy więcej. Pątnikom przyświecało hasło „Z Bogiem na Białoruś”. - Zmierzaliśmy w kierunku Białorusi w wymiarze geograficznym, ale także duchowym. Pielgrzymowaliśmy do sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia, które leży nad Bugiem, przy granicy z Białorusią, i jest nam bliskie.
Chcieliśmy też prosić Królową Jedności o pokój oraz zwycięstwo prawdy i sprawiedliwości w naszej ojczyźnie - mówią mieszkający w Polsce Białorusini, którzy przez siedem dni wędrowali do sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. Na pątniczy szlak wyruszyli 22 lipca z Warszawy, gdzie dwa lata temu przy kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży powstało duszpasterstwo dla Białorusinów. To już ich druga pielgrzymka do Kodnia. W pierwszej, która odbyła się rok temu, udział wzięło ok. 20 osób, w tym - dwa razy więcej. Pątnikom przyświecało hasło „Z Bogiem na Białoruś”. - Zmierzaliśmy w kierunku Białorusi w wymiarze geograficznym, ale także duchowym. Pielgrzymowaliśmy do sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia, które leży nad Bugiem, przy granicy z Białorusią, i jest nam bliskie.
Rozmowa z Krzysztofem Tchórzewskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości, szefem Rady Doradców Politycznych Premiera Mateusza Morawieckiego.
Jak tocząca się wojna u naszych wschodnich sąsiadów wpłynęła na bezpieczeństwo Polski?
Półtora roku od wybuchu wojny na Ukrainie możemy czuć się w naszym kraju dużo bezpieczniej. Związane jest to z kilkoma ważnymi decyzjami, które zapadły w międzyczasie. Przede wszystkim NATO zdecydowało się udzielać dużej pomocy naszym wschodnim sąsiadom. Putinowi zdobycie Ukrainy było potrzebne, żeby spokojnie uderzyć na Europę. Niezależna Ukraina, a współpracująca z Europą, była dla niego dużą niepewnością. Dużą rolę odegrała także postawa prezydenta Zełenskiego, któremu udało się zwiększyć ukraińską armię prawie o 45% w krótkim czasie.
Jak tocząca się wojna u naszych wschodnich sąsiadów wpłynęła na bezpieczeństwo Polski?
Półtora roku od wybuchu wojny na Ukrainie możemy czuć się w naszym kraju dużo bezpieczniej. Związane jest to z kilkoma ważnymi decyzjami, które zapadły w międzyczasie. Przede wszystkim NATO zdecydowało się udzielać dużej pomocy naszym wschodnim sąsiadom. Putinowi zdobycie Ukrainy było potrzebne, żeby spokojnie uderzyć na Europę. Niezależna Ukraina, a współpracująca z Europą, była dla niego dużą niepewnością. Dużą rolę odegrała także postawa prezydenta Zełenskiego, któremu udało się zwiększyć ukraińską armię prawie o 45% w krótkim czasie.
Rozmowa z Małgorzatą Myrchą-Kamińską z Bractwa św. Antoniego w Warszawie, autorką wielu książek o Padewczyku, w tym najnowszej pt. „Cuda i znaki obecności św. Antoniego”.
Przez lata swoich „antoniańskich połowów” wysłuchała Pani setek, o ile nie tysięcy świadectw potwierdzających skuteczność orędownictwa świętego z Padwy. W jakich sprawach św. Antoni pomaga najchętniej?
Św. Antoni jest bez wątpienia ekspertem od zgub. W powszechnej opinii uchodzi za specjalistę od znajdywania zgub materialnych, począwszy od drobiazgów po rzeczy bardzo cenne - cenne ze względu na cenę, ale też wartość sentymentalną, która w takim przypadku jest wręcz bezcenna. I tu, rzeczywiście, przykładów jego pomocy jest bardzo dużo. Jednak nie powinno się zawężać perspektywy postrzegania tego świętego i ograniczać jej jedynie do obszaru rzeczy materialnych, które on pomaga znaleźć.
Przez lata swoich „antoniańskich połowów” wysłuchała Pani setek, o ile nie tysięcy świadectw potwierdzających skuteczność orędownictwa świętego z Padwy. W jakich sprawach św. Antoni pomaga najchętniej?
Św. Antoni jest bez wątpienia ekspertem od zgub. W powszechnej opinii uchodzi za specjalistę od znajdywania zgub materialnych, począwszy od drobiazgów po rzeczy bardzo cenne - cenne ze względu na cenę, ale też wartość sentymentalną, która w takim przypadku jest wręcz bezcenna. I tu, rzeczywiście, przykładów jego pomocy jest bardzo dużo. Jednak nie powinno się zawężać perspektywy postrzegania tego świętego i ograniczać jej jedynie do obszaru rzeczy materialnych, które on pomaga znaleźć.
Idźcie i bądźcie świadkami radości wiary, nadziei, która rozgrzewa wasze serca, miłości, którą wnosicie we wszystko.
Jaśniejcie światłem Chrystusa. Słuchajcie Go, abyście i wy stali się światłością świata. I nie lękajcie się, bo Pan was miłuje i idzie obok was - powiedział papież Franciszek w Lizbonie podczas Mszy św. wieńczącej Światowe Dni Młodzieży. Spotkanie młodych katolików z całego świata trwało w stolicy Portugalii od 1 do 6 sierpnia. Centralne wydarzenia ŚDM poprzedziły Dni w diecezjach. Młodzież z diecezji siedleckiej pojawiła się w Portugalii już pod koniec lipca. Zamieszkała w miejscowościach w okolicach Porto. - Nasza 45-osobowa grupa spędziła czas w parafii Freamunde oraz Modelos. Zostaliśmy zakwaterowani u rodzin.
Jaśniejcie światłem Chrystusa. Słuchajcie Go, abyście i wy stali się światłością świata. I nie lękajcie się, bo Pan was miłuje i idzie obok was - powiedział papież Franciszek w Lizbonie podczas Mszy św. wieńczącej Światowe Dni Młodzieży. Spotkanie młodych katolików z całego świata trwało w stolicy Portugalii od 1 do 6 sierpnia. Centralne wydarzenia ŚDM poprzedziły Dni w diecezjach. Młodzież z diecezji siedleckiej pojawiła się w Portugalii już pod koniec lipca. Zamieszkała w miejscowościach w okolicach Porto. - Nasza 45-osobowa grupa spędziła czas w parafii Freamunde oraz Modelos. Zostaliśmy zakwaterowani u rodzin.
Dobrowolnie oddał swoje życie, aby uratować inne. Podkreślał rolę pokuty w drodze do zbawienia. Po latach wciąż porusza sumienia.
O. Maksymilian Kolbe - dziś święty, męczennik, wizjoner, prekursor, gorliwy rycerz Niepokalanej. Miłość do drugiego człowieka stała się przyczynkiem do podjęcia najodważniejszej decyzji w życiu. To już o nim wiemy. Jakim jednak widzieli i odbierali go ludzie mu współcześni, żywi świadkowie jego obecności? Dalsza rodzina, koledzy ze szkolnej ławki, pierwsi współbracia, przełożeni, biskupi? Jaki był naprawdę? Jak wyglądała droga do aktu heroizmu, do świętości? Odpowiedzią jest książka „Ojciec Kolbe nie wszystkim znany”, która ukazała się po 44(!) latach.
O. Maksymilian Kolbe - dziś święty, męczennik, wizjoner, prekursor, gorliwy rycerz Niepokalanej. Miłość do drugiego człowieka stała się przyczynkiem do podjęcia najodważniejszej decyzji w życiu. To już o nim wiemy. Jakim jednak widzieli i odbierali go ludzie mu współcześni, żywi świadkowie jego obecności? Dalsza rodzina, koledzy ze szkolnej ławki, pierwsi współbracia, przełożeni, biskupi? Jaki był naprawdę? Jak wyglądała droga do aktu heroizmu, do świętości? Odpowiedzią jest książka „Ojciec Kolbe nie wszystkim znany”, która ukazała się po 44(!) latach.