Połączone oddziały mjr. Bogusława Ejtminowicza, Józefa Lenieckiego i hr. Ponińskiego [ok. 140 strzelców i 100 jeźdźców - J.G.] stanęły 6 stycznia 1864 r. obozem pod Uścimowem. Wydawało się, że z okazji przypadających w tym czasie prawosławnych świąt Bożego Narodzenia Rosjanie uszanują ten dzień i powstańcy będą mogli liczyć choć na chwilę wytchnienia. Okazało się to jednak niebezpieczną iluzją.
Wyprawiony z Łęcznej w kierunku Zezulina oficer carski mjr Büchner nie uznawał odpoczynku. Przeszukując uporczywie okoliczne lasy, natrafił na ślad powstańców. Wiódł przeważające siły: piechotę, dragonów i kozaków. Wywiad powstańczy nie zdążył już spełnić swego zadania.
Wyprawiony z Łęcznej w kierunku Zezulina oficer carski mjr Büchner nie uznawał odpoczynku. Przeszukując uporczywie okoliczne lasy, natrafił na ślad powstańców. Wiódł przeważające siły: piechotę, dragonów i kozaków. Wywiad powstańczy nie zdążył już spełnić swego zadania.