Historia
36/2019 (1259) 2019-09-03
Zawsze, kiedy zaglądam na portal Garwolin.org albo facebookowy profil pn. Dawny Powiat Garwolin i okolice, mam pewność, że znajdę nowy ciekawy wpis. Team pasjonatów lokalnej historii w niezwykle atrakcyjny sposób przybliża dzieje Garwolina i okolic.

Dokopują się do nieznanych faktów, uzupełniają opisy znane z podręczników, słowem - odkurzają przeszłość. Co więcej, w odsłanianie dziejów i ludzkich losów udaje im się wciągnąć grono sympatyków. Z powodzeniem organizują również ciekawe spotkania, imprezy, uroczystości rocznicowe. To z inicjatywy zespołu Garwolin.org w tym roku - 18 maja - odbyła się I Garwolińska Noc Muzeów bez Muzeum. Udało się przekonać kilkunastu lokalnych kolekcjonerów, specjalistów lub instytucji do prezentacji własnych zbiorów lub opowiedzenia czegoś o historii Garwolina. Przykładem jest nocne zwiedzanie prywatnej izby regionalnej Joanny Skwarczyńskiej, która zgromadziła kilkaset przedmiotów codziennego użytku z regionu garwolińskiego. „Noc muzeów” została przyjęta z ogromnym entuzjazmem, spore grono garwolinian odwiedziło punkty wyznaczone na mapie miasta. Narzekali tylko, że noc trwała za krótko…
36/2019 (1259) 2019-09-03
Jest największym i najbardziej wymownym narzędziem Męki Pańskiej. Nierzadko bywa nazywany tronem Jezusa, Jego ołtarzem i najważniejszą amboną. Upatruje się w nim nowe drzewo życia.

Krzyż Chrystusa od wieków uznawany jest za znak i godło wszystkich chrześcijan. Do dziś stanowi obowiązkowy element naszych kościołów i domów. Dzięki Bogu ciągle zawiesza się go na ścianach szpitalnych sal czy klas lekcyjnych, w urzędach i wielu instytucjach. Samo umieszczenie krzyża w naszej przestrzeni to jednak nie wszystko. Trzeba mieć go w sercu. 14 września w Kościele obchodzimy uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego. Jest ono związane z odnalezieniem relikwii Krzyża Świętego przez cesarzową Helenę. Do dzisiaj pamięta się o tym wydarzeniu zarówno w zachodnim, jak i wschodnim Kościele. Dlaczego owe relikwie są tak ważne? Po pierwsze dlatego, że człowiek potrzebuje choćby najmniejszego, ale widocznego znaku. Po drugie na krzyżu dokonało się nasze zbawienie. Jezus, umierając na drzewie hańby, pokonał szatana. „Na Krzyżu dokonał się sąd nad światem i zajaśniała potęga Chrystusa Ukrzyżowanego” - słyszymy w jednej z prefacji mszalnych. Na Golgocie dwie proste drewniane, skrzyżowane belki stały się Bożym trybunałem.
36/2019 (1259) 2019-09-03
„Naprawę Rzeczypospolitej zacznij do siebie” - wzywał kpt. Władysław Polesiński, pilot z Żelechowa, znany z zainicjowania tradycji Apelu Jasnogórskiego oraz kierowania organizacją nazwaną Rycerskim Zakonem Krzyża i Miecza. Zostawił wiele cennych życiowych rad.

W. Polesiński urodził się w 1906 r. w Żelechowie i od dziecka marzył o lataniu. Jego determinacja w lotniczej edukacji umożliwiła spełnienie tego marzenia. M.in. o służbie pilota mówi książka „Człowiek mocny Bogiem”. W 1928 r. Władysław ożenił się. Doczekał się syna. Ostatnią znaną drogą Polesińskiego był lot 16 września 1939 r. Samolot wystartował z lotniska mokotowskiego i został ostrzelany, dalsze losy nie są pewne. W. Polesiński miał wielką cześć do Najświętszego Sakramentu. Świadek jego modlitw w kościele wspomina, że pozostawiały one wrażenie czasu wyrwanego z czynnego życia i niezbędnego, aby jednoczyć się z Chrystusem i nieść Go innym. Chrześcijaństwo było dla pilota ideą „wyrzeczenia się wszystkiego dla miłości Boga i bliźniego”. Wiarę nazywał zawsze pewną ostoją. „Bóg jest źródłem najpotężniejszych sił wszechświata i najwyższym celem człowieka” - dodawał. Pilot wzywał, aby stale czynić drobne ofiary: ze zbędnych spojrzeń, lenistwa, zniecierpliwienia, zbytniej ambicji.
36/2019 (1259) 2019-09-03
O potrzebie dialogu pomiędzy Polakami i Ukraińcami nie trzeba przekonywać. W pamięci obu społeczności zapisały się krzywdy, wyrządzone sobie wzajemnie w ubiegłym wieku. Zbyt łatwo zapominamy o tym, że łączy nas przynależność do Kościoła Chrystusowego. Przeszłości nie zmienimy, ale opierając się na fundamencie wiary, możemy zmienić przyszłość.

Pogłębieniu dialogu i pojednania służy deklaracja podpisana 27 sierpnia na Jasnej Górze przez abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, i abp. Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. To świadectwo chrześcijańskiej prawdy, miłości i solidarnej współpracy nie byłoby możliwe bez zaangażowania papieża Jana Pawła II w dzieło zbliżenia obu narodów. Wzorem dialogu mogą być słowa wypowiedziane podczas pielgrzymki papieża Jana Pawła II w 2001 r. na Ukrainę, które przytoczono w jasnogórskiej deklaracji. Kardynał Lubomyr Huzar, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, powiedział wtedy, „iż w ubiegłowiecznej historii naszego Kościoła były też chwile mroczne i duchowo tragiczne. Stało się tak, że niektórzy synowie i córki Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wyrządzali zło - niestety świadomie i dobrowolnie - swoim bliźnim z własnego narodu i z innych narodów”. Papież Jan Paweł II wezwał wówczas, aby wszyscy byli „gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli”.
36/2019 (1259) 2019-09-03
Już po raz 24 odbyły się Ogólnopolskie Spotkania z Piosenką Autorską „Oranżeria” organizowane przez Radzyński Ośrodek Kultury. Impreza, której każda edycja gromadziła komplet widzów, trwała od 30 sierpnia do 1 września.

Pierwszego dnia wystąpił Kuba Sienkiewicz, który wspólnie z akordeonistą Łukaszem Dąbrowskim zaprezentował program pt. „Obrażone uczucia”. Artysta - szerszej publiczności znany jako lider Elektrycznych Gitar - wykonał swoje największe przeboje, m.in. „Kiler”, „To już jest koniec”, „Jestem z miasta” czy „Spokój grabarza” z filmu „Kariery Nikosia Dyzmy”. Drugiego dnia radzyńską publiczność oczarowała Ania Karwan, znana m.in. z siódmej edycji programu „The Voice of Poland”, w którym dotarła do finału i została okrzyknięta wschodzącą gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Podczas koncertu zaprezentowała piosenki ze swojej debiutanckiej płyty „Ania Karwan”. - Zdobywczyni głównej nagrody podczas tegorocznych opolskich ,,Debiutów” przyjechała do Radzynia z Adamem Bielewskim, który grał na fortepianie z naszym krajanem, gitarzystą - Piotrem Bogutynem - opowiada Robert Mazurek, dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury, organizatora imprezy.
36/2019 (1259) 2019-09-03
Muzeum - Zespół Synagogalny otrzymało 398 tys. zł na modernizację wystawy stałej „Włodawskie judaika” w ramach rządowego projektu wspierania działań muzealnych.

Projekt, którego instytucją zarządzającą jest Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, zostanie zrealizowany w ciągu dwóch lat. Połowę kwoty muzeum otrzyma już wkrótce, drugą część w 2020 r. Historia Włodawy nierozerwalnie związana jest ze społecznością żydowską. Do 1939 r. istniała tu wyznaniowa gmina żydowska licząca ok. 7 tys. osób z terenu miasta i sąsiednich gmin wiejskich: Hańska, Sobiboru czy Wyryk. Żydzi włodawscy mieli własną, wybudowaną w 1764 r., synagogę oraz mniejszy budynek do codziennych modłów. Po wybuchu II wojny światowej na gminę nałożono wysoką kontrybucję pieniężną, pozamykano żydowskie sklepy i warsztaty rzemieślnicze, a mieszkańcom nakazano nosić specjalne opaski. Od 1940 r. zaczęto grupować ludność żydowską w getcie, które powstało między ulicami: Wyrykowską, Okunińską i Furmańską. Żydzi zatrudniani byli przez okupanta m.in. przy pracy nad osuszaniem tzw. krowiego bagna i stawu włodawskiego oraz przy regulacji rzek Tarasienki i Włodawki.
36/2019 (1259) 2019-09-03
„Wsi spokojna, wsi wesoła, który głos twej chwale zdoła? Kto twe wczasy, kto pożytki może wspomnieć za raz wszytki?” - pisał Jan Kochanowski. Sielskość opisu pięknie brzmi w wierszu, rzeczywistość jednak brutalnie go weryfikuje. Niewiele jest przestrzeni życia publicznego, w których zmiany dokonałyby się tak mocno i szybko, jak właśnie na wsi.

Badania CBOS wskazują, iż gospodarowanie stanowi główne źródło dochodu jedynie dla 18% mieszkańców wsi (dane z 2017 r.), zaś wyłącznie lub głównie w rolnictwie indywidualnym pracuje 10,5% („Polska wieś 2016. Raport o stanie wsi”, s. 55). A reszta? Czasem żartobliwie się mówi, że polską wieś utrzymują listonosze przynoszący jej mieszkańcom co miesiąc emerytury i renty. To oczywiste uproszczenie, ale sporo w nim racji: nasze podlaskie, mazowieckie sioła (szczególnie te popegeerowskie, ulokowane szczególnie na wschodzie) starzeją się. Zdecydowana większość ich mieszkańców to jedynie rezydenci. W miejscowym sklepiku (albo niedalekim dyskoncie) kupuje się wszystko, co potrzebne do życia, także mleko, warzywa, owoce. Paradoksalnie niektóre wiejskie gospodynie rezygnują nawet z kawałka przydomowej grządki, bo, jak mówią, „nie opłaci się”. Dziwna logika, ale też pokazująca kierunek zmian.
36/2019 (1259) 2019-09-03
Tradycyjnie we wrześniu gmina Wiśniew obchodzi święto rolników. W tym roku dożynki gminne odbędą się 9 września. Tegoroczne dożynki rozpoczną się o 11.30 od dziękczynnej Mszy św
36/2019 (1259) 2019-09-03
Do 15 września można głosować na projekty w ramach budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy mają do wyboru sześć propozycji, które przeszły pozytywną weryfikację.
36/2019 (1259) 2019-09-03
Telefon z zaproszeniem na bezpłatne badania czy prezentację kołder nowej generacji lub garnków o cudownych właściwościach powinien obudzić w nas czujność. Dlaczego? Bo zazwyczaj kryje się za tym pokaz bardzo drogich produktów, których zakup kończy się rachunkiem opiewającym na tysiące złotych, zaciągniętym kredytem, długami, a nawet sprawą w sądzie.

Scenariusz zwykle jest podobny. Zaczyna się od telefonu. Najczęściej na numer stacjonarny, bo emeryci zazwyczaj go posiadają. Do starszej osoby dzwoni telemarketer i zaprasza na bezpłatne badania lekarskie, pokaz kulinarny lub rewolucyjnego urządzenia mającego uchronić jego posiadacza przed wszelkimi chorobami cywilizacyjnymi, w tym cukrzycą, miażdżycą i nowotworami, oraz zapewnić mu lepszą sylwetkę, sprawność i wigor. A jeśli dla zapraszanego to mało, telefonujący ma w zanadrzu dodatkowe argumenty. Dobitnie podkreśla, że zaproszenie na pokaz jest nagrodą, wyróżnieniem, łutem szczęścia, z którego po prostu nie sposób nie skorzystać, bo taka okazja może się już nie powtórzyć. Ostatecznym argumentem są darmowy poczęstunek i gwarantowane prezenty dla wszystkich uczestników pokazu: parasole, zegarki, czajniki elektryczne, miniodkurzacze oraz możliwość otrzymania cenniejszego podarunku w przypadku przyprowadzenia ze sobą osób towarzyszących.