Rozmaitości
38/2020 (1312) 2020-09-16
Czym jest stwardnienie rozsiane, jakie są objawy tej choroby i jak wygląda jej przebieg - w rozmowie z Sabiną Urbaniak, chorującą na SM założycielką Stowarzyszenia Sclerosis Multiplex.

Stwardnienie rozsiane to jedna z najczęstszych chorób ośrodkowego układu nerwowego. Przyczyna SM wciąż nie jest znana. SM to choroba autoimmunologiczna, w której organizm atakuje swój układ nerwowy, niszczy mielinę - białkową otoczkę aksonów i tym samym zmniejsza ich zdolność do przekazywania impulsów. Skrót SM pochodzi od łacińskiej nazwy choroby „sclerosis multiplex”. „Sclerosis” oznacza blizny lub stwardnienia powstające w miejscu uszkodzonej mieliny. „Multiplex” wskazuje na różnorodność miejsc w mózgu i rdzeniu kręgowym, w których mogą pojawić się zmiany. SM jest chorobą przewlekłą, lecz nie śmiertelną. SM nie jest też chorobą dziedziczną. Jednak - podobnie jak w przypadku wielu innych schorzeń - może istnieć predyspozycja genetyczna do zachorowania na stwardnienie rozsiane. Jeśli w rodzinie odnotowano przypadki choroby, ryzyko zachorowania na SM wynosi 3-5%.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Muzeum Regionalne zaprasza do udziału w konkursie fotograficznym organizowanym w ramach obchodów 60-lecia działalności placówki. Jego hasło brzmi: „Ziemia łukowska bliska sercu”.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Rozmowa z Jolantą Zajdel, prezes Polskiego Towarzystwa Przyjaciół św. Hildegardy

Jak mówiła święta z Bingen: „Orkisz to najlepsze zboże. Jest ono ciepłe, tłuste i mocne, jest też łagodniejsze niż wszystkie inne i człowiekowi, który je spożywa, przywraca prawidłową strukturę ciała i prawidłową krew, wywołuje też pogodny nastrój i radość w duszy. Niezależnie od tego, w jakiej postaci ludzie go jedzą, czy jako chleb, czy w rozmaitych potrawach, jest dobry i łagodny”. Orkisz zajmuje ważne miejsce pod kątem wzmacniania naturalnego systemu odpornościowego organizmu. Zawarte w nim składniki aktywne są szybko przyswajane i - w odróżnieniu od tradycyjnej pszenicy - posiada większą zawartość dwóch niezbędnych aminokwasów, a oprócz tego szereg innych drogocennych składników. Odżywianie na bazie orkiszu zalecane jest w zaburzeniach pracy żołądka i jelit, przemiany materii. Stanowi też podstawę postu, który doskonale oczyszcza organizm, a przez to podnosi odporność, pomaga pozbyć się złogów, toksyn i usunąć stany zapalne. Orkisz to też jedyne zboże, które nie poddaje się tak łatwo modyfikacjom genetycznym, ale należy zwracać uwagę na jego odmiany. Wskazany jest np. OberkulmerRotkorn. Kuchnia na bazie orkiszu jest zdrowa i smaczna, a przepisów na dania mnóstwo.
38/2020 (1312) 2020-09-16
O postawie wobec zagrożeń, prześladowaniu chrześcijan i kondycji Kościoła - w rozmowie z profesorem nauk historycznych Grzegorzem Kucharczykiem.

Zawsze tak było w dziejach Kościoła, że jeżeli przechodził on kryzys, a spójrzmy chociażby na epokę reformacji protestanckiej w XVI w., to ten kryzys w dużej mierze był zawiniony przez ludzi Kościoła - mówię w tym przypadku o duchowieństwie. O biskupach, księżach, zakonnikach, zakonnicach, którzy - można powiedzieć - odwrócili się od swojego powołania albo je sprawowali w sposób tzw. letni, który, jak wiemy z kart Pisma Świętego, jest potępiany czy spotyka się z wielkim odrzuceniem przez Boga. I to w rzeczywistości historycznej przybierało formę braku zasadniczej odpowiedzi na zagrożenie typu reformacja czy też wcześniejsze i późniejsze ruchy heretyckie albo ideologie. I odwrotnie - Kościół, który był żywy w sensie swojej wiary, która była połączona z rozumem, był w stanie przeciwstawić się takim różnym zagrożeniom. Więc tutaj jest zawsze pytanie o kondycję duchową, bo jeżeli obserwujemy różne skandale obyczajowe, także wśród duchowieństwa, to - jak mówi papież Benedykt XVI, są to tylko symptomy, a nie przyczyna. A przyczyną zasadniczą jest kryzys wiary.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Sejmik województwa mazowieckiego przyjął uchwałę w sprawie nowego programu ochrony powietrza dla województwa mazowieckiego. Kontrowersje wzbudza kilka zapisów.

Zakaz używania kominków w dni smogowe czy spalinowych i elektrycznych dmuchaw do liści we wszystkich gminach województwa to największe punkty zapalne. Władze Mazowsza przypominają, że w 2018 r. we wszystkich strefach województwa mazowieckiego doszło do przekroczenia poziomów dopuszczalnych pyłów zawieszonych PM10, PM2,5 i dwutlenku azotu (w przypadku aglomeracji warszawskiej) oraz poziomu docelowego benzo(a)pirenu w powietrzu. To właśnie ten stan sprawił, że podejmowane są działania zmierzające do ograniczenia zanieczyszczeń. - Co roku ok. 6 tys. mieszkańców Mazowsza umiera z powodu złej jakości powietrza - tłumaczy Janina Ewa Orzełowska, członek zarządu województwa mazowieckiego. - Ponad pół miliona wizyt u specjalistów, 12 tys. nowych przypadków hospitalizacji, 14 mln utraconych dni pracy to tylko niektóre konsekwencje chorób wywołanych przez smog! Łączna wartość kosztów zdrowotnych dla Mazowsza to aż 35 mld zł.
38/2020 (1312) 2020-09-16
13 września w sanktuarium Matki Bożej Kolembrodzkiej świętowano odpust ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego. Uroczystościom przewodniczył ks. Jakub Kozak, student KUL.

W homilii podkreślał, że odpust to okazja do tego, by zacząć od nowa, ponieważ jest on darowaniem kary za grzechy już odpuszczone co do winy. - Bóg chce to wszystko wymazać i trzeba, byśmy z tego skorzystali - zachęcał kapłan. Potem nawiązał do nazwy tutejszego odpustu. - W 1820 r. postawiono w Kolembrodach drewniany unicki kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego; stąd zapewne pozostała tradycja tego odpustu. Dziś nie tylko chcemy coś uczcić i upamiętnić, ale też zrozumieć, czym jest owo Podwyższenie Krzyża Świętego - zaznaczył ks. J. Kozak. Później opowiedział o historii odnalezienia krzyża Chrystusa. - Dziś chętnie go używamy, bo jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Widzimy w nim pewien symbol, ale czy rozumiemy jego sens? Dzisiejsze czytania pokazują, że krzyż Jezusa jest niezbędny do zrozumienia miłości Boga - tłumaczył kaznodzieja.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Ilość wygenerowanych przez mieszkańców odpadów jest dwukrotnie większa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Do tego w zdecydowanej większości nie są one segregowane, a wielu mieszkańców w deklaracjach podaje zaniżoną liczbę zameldowanych w gospodarstwach.

Śmieci są też podrzucane przez osoby prowadzące działalność gospodarczą do odpadów domowych. Czy w gminie może dojść do drastycznych podwyżek opłat za wywóz śmieci? Od tego roku zmienił się sposób rozliczania z odbiorcą odpadów. W latach ubiegłych obowiązywał ryczałt, czyli niezmienna kwota pieniężna w wysokości ustalonej z góry, na którą w ciągu trwania umowy nie miała znaczenia ilość oddawanych śmieci. Od stycznia podstawą ustalenia wynagrodzenia za odbieranie i zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości stanowi stawka za tonę. - Kiedy gmina kalkulowała wysokość taryfy na ten rok, zakładaliśmy, że odpadów wytworzonych przez mieszkańców będzie ok. 20% więcej względem roku wcześniejszego. Byłem świadomy, że pandemia może mieć wpływ na generowanie nieczystości, ale nie spodziewaliśmy się dwukrotnego wzrostu - przyznaje wójt Marcin Kołodziejczyk.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Zakończyły się prace związane z budową Bialskiej Onkologii. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci do ośrodka na początku 2021 r.

Inwestycja rozpoczęła się w 2018 r. Zgodnie z założeniami właśnie zakończyły się prace budowlane. Do dyspozycji pacjentów będą 54 łóżka na oddziale onkologii klinicznej oraz 25 na hematologii. Ponadto w ośrodku znajdzie się również oddział chemioterapii jednego dnia z 20 stanowiskami. Działały będą również: pracownie leków cytostatycznych i endoskopowa, obszary AOS (ambulatoryjna opieka specjalistyczna), konsultacyjny i diagnostyczny oraz ośrodek innowacyjnych terapii. - W budynku zostaną zlokalizowane nowoczesne urządzenia, takie jak rezonans magnetyczny 3T, aparat RTG, wideogastroskopy i wideokolonoskopy wysokiej rozdzielczości, a także ultrasonograf - wylicza rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej Magdalena Us. - Powstanie m.in. pracownia endoskopowa układu pokarmowego z pięcioma gabinetami zabiegowymi oparta na doświadczeniach endoskopowych specjalistów japońskich.
38/2020 (1312) 2020-09-16
Wielodzietność, choć piękna i inspirująca, nie zawsze jest sielanką. Często bywa długą drogą pełną wyzwań, trudów, przełamywania siebie i wieloletnim odkrywaniem Bożego zamysłu.

Świadectwo Basi i Tomka to szczere i jednocześnie pełne prostoty wyznanie poruszające ważne kwestie, często przemilczane w środowiskach katolickich małżeństw: wewnętrzny bunt przeciw niespodziewanej ciąży, poronienie, antykoncepcja. To wszystko było elementem ich rodzicielstwa. Zaistniało, by poprowadzić dużo dalej, pokazać więcej, dać doświadczyć mocniej: że Pan Bóg chce ich szczęścia i zbawienia. Czasem dopiero po latach okazuje się, że to, od czego uciekaliśmy i czego się panicznie baliśmy, staje się naszym szczęściem i spełnieniem. Wtedy zaczynamy dziękować Bogu, że On zna nas lepiej niż my siebie... - Mam 38 lat i jestem magistrem politologii. Pracowałam na stacji paliw, w kantorze, a ostatnio w banku. Obecnie przebywam na urlopie macierzyńskim po narodzinach naszego piątego dziecka - Uli - mówi Basia. Jej mąż Tomek ma 43 lata i jest policjantem, małżeństwem są od 17 lat. Zawsze byli blisko Kościoła. Poznali się na spotkaniach dla młodzieży Ruchu Światło- Życie, służyli w parafii, byli animatorami.
38/2020 (1312) 2020-09-16
I znów coś poszło nie tak. Mężczyzna XXI w. - wedle ideałów neomarksistowskich - miał być słabeuszem, dandysem, rozmamłanym chłoptasiem ze smartfonem w ręku i podciągającym opadające gatki, zbyt słabym, by hołdować „opresyjnemu, patriarchalnemu modelowi rodziny”. Bez zasad, honoru, wypranym z wiary w Boga i kościelne „przesądy”.

Nic więc dziwnego, że gdy na ulicach miast i miejscowości w Polsce zaczęły pojawiać się grupy mężczyzn modlących się publicznie na różańcu, zapanowała panika! Histeria pojawiła się nie tylko po stronie organizacji lewackich, Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Kesnofobicznych, ale też co niektórych „otwartych” katolickich publicystów.​ OMZRiK szczególnie upodobał sobie grupę modlitewną Żołnierze Chrystusa - na swojej stronie internetowej zamieścił wiejący grozą wpis: „Różaniec do smagania. Różaniec do zabijania!”. Cóż tak zmroziło pracowników fundacji? „Różańce, które widzieliśmy owinięte na pięściach fanatyków religijnych z organizacji Żołnierze Chrystusa, wydawały nam się dziwnie ciężkie i długie” - czytamy we wpisie na www.omzrik.pl. „Postanowiliśmy sprawdzić, co się za tym kryje. Okazało się, że produkują je firmy zajmujące się militariami. Tzw. różańce wykonane są z ekstremalnie wytrzymałej linki, używanej w armii do produkcji spadochronów. Na lince znajdują się ciężkie, centymetrowej średnicy kulki ze stali, natomiast krzyż, który jest jej zakończeniem, jest tak wykonany i wyprofilowany, by wbijać się w ciało”. Wow! Powiało grozą?