Na ocenę tego, jak państwo poradziło sobie z powodzią, oraz jej skutkami przyjdzie czas - mówią politycy rządzącej koalicji. Druga strona zwraca uwagę na błędy, których można było uniknąć.
A okazuje się, że było ich całkiem sporo, włącznie z tym największym. „W środę [11 września] wydaliśmy ostrzeżenia III stopnia dla południa kraju - zarówno hydrologiczne, jak i meteorologiczne. W tych ostrzeżeniach meteorologicznych każdy dzień, do niedzieli, był rozpisany. Trzeci stopień to stopień najwyższy, mówiący o tym, że występuje zagrożenie życia i zdrowia” - mówił Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.