Do końca października młodzi artyści mogą składać wnioski o przyznanie
stypendium marszałka województwa mazowieckiego. Szczegóły dotyczące
programu można znaleźć na stronie www.mazovia.pl.
Muzeum-Zespół Synagogalny zaprasza na wystawę „Ludowa sfera sacrum -
kapliczki i krzyże przydrożne Polesia Zachodniego”, którą można
obejrzeć w wersji online.
O ocenę aktualnej sytuacji w kraju pytamy socjologa dr. hab.
Roberta Szweda, kierownika Katedry Kultury Medialnej Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego im. św. Jana Pawła II.
Polacy - tak jak ludzie na całym świecie - mają ten sam problem i pytanie: kiedy kryzys związany z Covid-19 się skończy. Rozgrzewką była sytuacja wiosenno-letnia. Cała Polska i świat wtedy stanęły. Dowiedzieliśmy się wówczas, czym jest wirus i jak go unikać. Już wówczas Polacy pytali, dlaczego nie mogą wchodzić do lasu i spacerować. Dlaczego jedni mogą iść na cmentarz, a inni nie. Dzisiaj ponownie zastanawiają się nad niespójnością przeróżnych rozwiązań. Na to nakłada się kakofonia postaw: od demonstracyjnego odrzucania maseczek do oczekiwania całkowitego lockdownu. Niestety takie postawy, opinie i zachowania Polacy widzą u swoich reprezentantów w parlamencie. To jest źródłem niepewności, wątpliwości i ogólnego wrażenia, że nad sytuacją rządzący nie panują, że decyzje są pochopne, bo nierozsądne i niespójne.
Polacy - tak jak ludzie na całym świecie - mają ten sam problem i pytanie: kiedy kryzys związany z Covid-19 się skończy. Rozgrzewką była sytuacja wiosenno-letnia. Cała Polska i świat wtedy stanęły. Dowiedzieliśmy się wówczas, czym jest wirus i jak go unikać. Już wówczas Polacy pytali, dlaczego nie mogą wchodzić do lasu i spacerować. Dlaczego jedni mogą iść na cmentarz, a inni nie. Dzisiaj ponownie zastanawiają się nad niespójnością przeróżnych rozwiązań. Na to nakłada się kakofonia postaw: od demonstracyjnego odrzucania maseczek do oczekiwania całkowitego lockdownu. Niestety takie postawy, opinie i zachowania Polacy widzą u swoich reprezentantów w parlamencie. To jest źródłem niepewności, wątpliwości i ogólnego wrażenia, że nad sytuacją rządzący nie panują, że decyzje są pochopne, bo nierozsądne i niespójne.
Idea drugiej edycji „Różańca do Granic” jest słuszna. Pamięć o
najmniejszych dzieciach, które z różnych przyczyn odeszły do Pana, i
modlitwa w ich intencji są bowiem ciągle zaniedbywane.
W dniach 13-15 listopada odbędą się rekolekcje połączone z warsztatami
dla rodziców zatytułowane „Wychowywać, czyli kochać i wymagać”.
Szczegółowe informacje pod nr. 696-502-852 lub 83-352-51-14
15 października odbyły się uroczystości pogrzebowe dzieci
utraconych. Garwolin to kolejne miasto w diecezji siedleckiej, w
którym - dzięki wypracowaniu odpowiednich procedur - każda osoba
zmarła przed narodzeniem może być pożegnana z godnością.
Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski. Przy ołtarzu, przed którym spoczęła biała trumienka ze szczątkami dzieci pozostawionymi w szpitalu powiatowym, wraz z biskupem modlili się dziekan dekanatu garwolińskiego ks. Stanisław Szymuś, proboszcz sulbińskiej parafii św. Jana Pawła II ks. Leszek Dąbrowski, prepozyt kolegiaty ks. prałat Ryszard Andruszczak i kapelan biskupa ks. Łukasz Szczeblewski. W homilii biskup podkreślał, że otaczamy naszą wiarą i miłością do Boga, który jest miłosierny i sprawiedliwy, dusze tych dzieci, które spoczywają w białej trumience przy płonącym paschale. - Ale modlitwą obejmujemy również wszystkie dzieci, które zostały poronione, utracone przed swoim narodzeniem, a także te, które nie zobaczyły światła dziennego na skutek aborcji dokonanej na ich życiu - podkreślił bp G. Suchodolski. Mówił też, że Msza nie ma charakteru przebłagalnego.
Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski. Przy ołtarzu, przed którym spoczęła biała trumienka ze szczątkami dzieci pozostawionymi w szpitalu powiatowym, wraz z biskupem modlili się dziekan dekanatu garwolińskiego ks. Stanisław Szymuś, proboszcz sulbińskiej parafii św. Jana Pawła II ks. Leszek Dąbrowski, prepozyt kolegiaty ks. prałat Ryszard Andruszczak i kapelan biskupa ks. Łukasz Szczeblewski. W homilii biskup podkreślał, że otaczamy naszą wiarą i miłością do Boga, który jest miłosierny i sprawiedliwy, dusze tych dzieci, które spoczywają w białej trumience przy płonącym paschale. - Ale modlitwą obejmujemy również wszystkie dzieci, które zostały poronione, utracone przed swoim narodzeniem, a także te, które nie zobaczyły światła dziennego na skutek aborcji dokonanej na ich życiu - podkreślił bp G. Suchodolski. Mówił też, że Msza nie ma charakteru przebłagalnego.
Upadki, szczególnie z wysokości, kojarzą się głównie z branżą
budowlaną. Tymczasem całkiem duża liczba urazów związanych z pracą
w gospodarstwie rolnym jest wynikiem właśnie tego typu wypadków.
Wykonywanie wielu czynności w gospodarstwach wiąże się z koniecznością pracy na wysokości, a także w zagłębieniach lub ich pobliżu. Bez odpowiednich działań zabezpieczających mogą one nieść ze sobą ryzyko poważnych wypadków, mogących w konsekwencji doprowadzić do ciężkich urazów, a nawet śmierci. Pewien rolnik wykonywał w swoim gospodarstwie prace żniwne. Po przywiezieniu i wysypaniu zboża w stodole, chciał zamknąć burtę przyczepy. Podczas tej czynności poślizgnął się na rozsypanym ziarnie i upadł, doznając urazu lewego barku. Innemu gospodarzowi w upadku „pomogły” sportowe buty. Do zdarzenia doszło na podwórku. Po przestawieniu ciągnika poszkodowany wychodził z niego tyłem z lewej strony. W pewnym momencie prawa stopa zaczepiła się na dolnym stopniu, w wyniku czego rolnik upadł na ziemię, doznając uszkodzenia prawej ręki.
Wykonywanie wielu czynności w gospodarstwach wiąże się z koniecznością pracy na wysokości, a także w zagłębieniach lub ich pobliżu. Bez odpowiednich działań zabezpieczających mogą one nieść ze sobą ryzyko poważnych wypadków, mogących w konsekwencji doprowadzić do ciężkich urazów, a nawet śmierci. Pewien rolnik wykonywał w swoim gospodarstwie prace żniwne. Po przywiezieniu i wysypaniu zboża w stodole, chciał zamknąć burtę przyczepy. Podczas tej czynności poślizgnął się na rozsypanym ziarnie i upadł, doznając urazu lewego barku. Innemu gospodarzowi w upadku „pomogły” sportowe buty. Do zdarzenia doszło na podwórku. Po przestawieniu ciągnika poszkodowany wychodził z niego tyłem z lewej strony. W pewnym momencie prawa stopa zaczepiła się na dolnym stopniu, w wyniku czego rolnik upadł na ziemię, doznając uszkodzenia prawej ręki.
Od 12 do 16 października w ramach Tygodnia Mediacji w całym
kraju dyżury pełnili mediatorzy.
W powiecie włodawskim spotkania z mediatorami oraz inne wydarzenia dla osób zainteresowanych tematyką mediacji - z powodu objęcia powiatu czerwoną strefą - odbywały się na odległość za pośrednictwem narzędzi komunikacji. Mediacja to proces rozwiązywania sporu lub konfliktu. Jej celem jest osiągnięcie porozumienia oraz poprawa relacji stron przy pomocy mediatora. Mediator - jako bezstronna osoba trzecia - pomaga ustalić możliwe rozwiązania, negocjować je w warunkach współpracy i szukać satysfakcjonującego obie strony porozumienia. Tydzień Mediacji pozwala upowszechnić ideę mediacji jako narzędzia rozwiązywania konfliktów. O mediacji wiele powiedzieć mogą osoby, które z niej korzystały, a także sami mediatorzy.
W powiecie włodawskim spotkania z mediatorami oraz inne wydarzenia dla osób zainteresowanych tematyką mediacji - z powodu objęcia powiatu czerwoną strefą - odbywały się na odległość za pośrednictwem narzędzi komunikacji. Mediacja to proces rozwiązywania sporu lub konfliktu. Jej celem jest osiągnięcie porozumienia oraz poprawa relacji stron przy pomocy mediatora. Mediator - jako bezstronna osoba trzecia - pomaga ustalić możliwe rozwiązania, negocjować je w warunkach współpracy i szukać satysfakcjonującego obie strony porozumienia. Tydzień Mediacji pozwala upowszechnić ideę mediacji jako narzędzia rozwiązywania konfliktów. O mediacji wiele powiedzieć mogą osoby, które z niej korzystały, a także sami mediatorzy.
Szpital miejski w Siedlcach postanowił zawiesić przyjmowanie
pacjentów z Covid-19. Zmiany obowiązują od 19 października do
odwołania. Powodem decyzji jest nie tylko brak miejsc na
oddziałach, ale przede wszystkim duża liczba zakażeń wśród
personelu medycznego.
- Dramatycznie brakuje osób do pracy - informuje Aneta Krajewska, rzecznik prasowy urzędu miasta. - W związku z tym, że wielu pracowników oddziału kardiologicznego przebywa obecnie na kwarantannie lub jest objęta izolacją domową szpital miejski, mając na uwadze dobro pacjentów, postanowił wstrzymać przyjęcia do oddziału kardiologicznego, chorób zakaźnych i chorób wewnętrznych - dodaje A. Krajewska. Jednocześnie tłumaczy, że pacjenci nie trafiają, mówiąc kolokwialnie, gdzie popadnie. - Jeśli osoba z covidem ma dodatkowo schorzenia kardiologiczne, powinna trafić na oddział kardiologiczny covidowy. Jeśli ma cukrzycę, to na wewnętrzny - wyjaśnia rzecznik urzędu miasta. W miarę możliwości miejsca na oddziale kardiologicznym mają być uwalniane. Jeżeli stan zdrowia pacjentów na to pozwoli, zostaną wypisani, a pozostali - przeniesieni na inne oddziały.
- Dramatycznie brakuje osób do pracy - informuje Aneta Krajewska, rzecznik prasowy urzędu miasta. - W związku z tym, że wielu pracowników oddziału kardiologicznego przebywa obecnie na kwarantannie lub jest objęta izolacją domową szpital miejski, mając na uwadze dobro pacjentów, postanowił wstrzymać przyjęcia do oddziału kardiologicznego, chorób zakaźnych i chorób wewnętrznych - dodaje A. Krajewska. Jednocześnie tłumaczy, że pacjenci nie trafiają, mówiąc kolokwialnie, gdzie popadnie. - Jeśli osoba z covidem ma dodatkowo schorzenia kardiologiczne, powinna trafić na oddział kardiologiczny covidowy. Jeśli ma cukrzycę, to na wewnętrzny - wyjaśnia rzecznik urzędu miasta. W miarę możliwości miejsca na oddziale kardiologicznym mają być uwalniane. Jeżeli stan zdrowia pacjentów na to pozwoli, zostaną wypisani, a pozostali - przeniesieni na inne oddziały.