Historia
43/2020 (1317) 2020-10-21
Chętnie włączamy się w prowadzone 1 i 2 listopada kwesty, z których datki idą na renowację zabytkowych nagrobnych pomników. Efekty tych prac podziwiamy ze świadomością, że mamy swój wkład w ocalenie pięknego krzyża czy figury. Rzadko zastanawiamy się jednak, kto za tym stoi.

Od 20 lat restaurowaniem zabytkowych pomników zajmuje się artysta Andrzej Sołtysiuk z Siedlec. Jego prace - malarstwo, rzeźby, medale - można obecnie oglądać w siedleckim Muzeum Regionalnym na wystawie zatytułowanej „Na skraju rzeczywistości”. Inne - chodząc siedleckimi ulicami. Jest autorem m.in. pomnika stojącego przez siedzibą Państwowej Straży Pożarnej czy płaskorzeźby przedstawiającej płk. Ryszarda Kuklińskiego na budynku PBM M-3 przy ul. Ks. Niedziałka. To A. Sołtysiukowi zawdzięcza swój obecny wygląd wiele zabytkowych budynków, m.in. LO im. B. Prusa, Poczta Polska i Sąd Wojewódzki przy ul. Piłsudskiego czy kapliczka na dziedzińcu Szpitala Miejskiego. Jak też wiele leciwych krzyży, rzeźb, tablic nagrobnych na cmentarzach Siedlec, Ruskowa, Sokołowa Podlaskiego, Węgrowa czy Siennicy.
43/2020 (1317) 2020-10-21
Zostawiła w naszych sercach obraz pogodnej mniszki, która z całym poświęceniem spełniała swoje powołanie - tak wspominają zmarłą 10 października matkę Scholastykę ss. benedyktynki od nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Funkcję przełożonej pełniła pięć kadencji.

M. Scholastyka przyszła na świat 23 września 1928 r. w Wilnie jako Jadwiga Teresa Wirpsz. Była najmłodszą z czterech córek Grzegorza i Stefanii. Została ochrzczona tego samego dnia w kościele parafialnym św. Apostołów Filipa i Jakuba. Dzieciństwo miała beztroskie, była kochana zarówno przez rodziców, jak i starsze siostry. Spokój zburzyła II wojna światowa. Terenia, bo tak ją nazywała najbliższa rodzina, uczyła się na tajnych kompletach i angażowała w życie parafii. Śpiewała w scholi i uczestniczyła w ruchu liturgicznym, gdzie po raz pierwszy zetknęła się ze śpiewem gregoriańskim, który od razu pokochała. Naukę w liceum kontynuowała w języku zmieniających się okupantów. Świadectwo maturalne otrzymała w j. litewskim w 1946 r. Jednak nie nacieszyła się nim - po zdaniu ostatniego egzaminu maturalnego już nie wróciła do domu. Musiała pójść prosto na stację, skąd wraz z rodziną w ramach przymusowych wysiedleń została wywieziona do Polski.