Historia
45/2021 (1371) 2021-11-10
Wzór polskości i prawdziwego chrześcijaństwa, które nie toleruje zła - tak o ks. Aleksandrze Zalskim, proboszczu parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sobieszynie w latach 1935-1958, mówią mieszkańcy gminy Ułęż. I choć od jego śmierci minęły 63 lata, pamięć o niezłomnym kapłanie jest wciąż żywa.

Na terenie parku pomiędzy kościołem w Sobieszynie a drogą powiatową stanął pomnik żołnierzy wyklętych z Placówki 44 Sobieszyn AK-WiN. - Jej dowódcą był mjr Marian Bernaciak „Orlik”, który tutaj właśnie miał swoich najbardziej zaufanych ludzi. Pochodzili oni nie tylko z gminy Ułęż, ale też z Jeziorzan i Nowodworu. W sumie przez Placówkę 44 przewinęło się około pół tysiąca osób. Tymczasem w okresie powojennym w ogóle się o tym nie mówiło, bo mieszkańcy zostali zastraszeni przez komunistów, którzy wówczas dość prężnie tu działali. Zresztą nawet dzisiaj, po 50 latach, kiedy spotykam osoby z rodzin żołnierzy wyklętych, niektórzy wciąż obawiają się, czy wyjawienie prawdy im nie zaszkodzi - mówi Barbara Pawlak, wójt gminy Ułęż.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Na cmentarzu parafialnym w Różance został postawiony nowy nagrobek Józefa Szypulskiego ps. „Bizon”, zamordowanego przez funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa w 1947 r.

Jan Szypulski, syn Jana i Marii, urodził się w 1928 r. w Różance. Był żołnierzem oddziału partyzanckiego obwodu Wolność i Niezawisłość ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”. 14 lutego 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy włodawskiego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego wspólnie ze Stanisławem Bychawskim ps. Pień i zamordowany podczas transportu do Włodawy przez funkcjonariusza UB Jakuba Zapasę, w lesie przy drodze Żuków - Kaplonosy. Ciało pochowała w Różance siostra „Bizona”. Remont grobu żołnierza WiN J. Szypulskiego polegał na wykonaniu nowego pomnika z granitu, wyjaśnia Paweł Skrok z Oddziałowego Biura Upamiętnień Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Nikt dzisiaj nie zaprzeczy, iż w naszym kraju dokonuje się rewolucja kulturowa. Ostatnie wydarzenia, mające swoje korzenie w początkach rządów Zjednoczonej Prawicy, są nie tylko próbą przejęcia władzy przez odsuniętych od sterowania nawą państwową, lecz stanowią element planu zmiany kulturowej w Polsce.

Owszem, problemem jest to, czy ta zmiana już się nie dokonała, a jeśli tak, to czy istnieją jakieś środki zaradcze, które - jeśli nie odwrócą owego trendu - to przynajmniej zminimalizują jego społeczne i kulturowe skutki. Opanowanie przestrzeni publicznej przez dominujący wulgaryzm - na który pozwalają sobie dzisiaj nie tylko ludzie z tzw. marginesu, ale który stał się domownikiem także publicznej debaty i sporów pomiędzy luminarzami politycznymi, artystycznymi, społecznymi, a także pobrzmiewa w wypowiedziach niektórych przedstawicieli duchowieństwa - wskazuje, że zmiana się dokonała.
45/2021 (1371) 2021-11-10
- Nie chce pan czasem kilka taczek sezonowanego drewna na opał? - zagadnął któregoś popołudnia sąsiad.

- A co? Pan nie będzie w tym roku ogrzewał domu? - zapytałem. - Przecież zima coraz bliżej. A wieczorami to już trzeba przepalać, bo w chałupie nie idzie wysiedzieć - mówiłem mocno zdziwiony tym, że tuż przed pełnią sezonu grzewczego pan Jan pozbywa się pełnowartościowego opału.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Listopad to w Kościele katolickim miesiąc utkany z wypominkowych modlitw za dusze wiernych zmarłych. Miesiąc wysiedlania czyśćca - miejsca przejścia do stanu wiecznej radości w Bogu.

Ujrzała Anioła Stróża, który kazał jej pójść za sobą. „W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję «Gwiazdą Morza». Ona im przynosi ochłodę.”
45/2021 (1371) 2021-11-10
Przygotowanie do bierzmowania zakłada pogłębioną formację, ale co później? Kościół daje wiele propozycji. Warto się z nimi zapoznać i wybrać coś dla siebie.

Katolickie wspólnoty formują nie tylko ducha. Pomagają też inwestować w swoje człowieczeństwo i relacje międzyludzkie. Może zabrzmi to jak kazaniowy slogan, jednak jest w nim wiele prawdy - mówią, że jeden suchy patyk można złamać bardzo łatwo, ale całej wiązki zniszczyć nie sposób. Podobnie jest z człowiekiem, który wzrasta w dobrej wspólnocie. Dostaje w niej solidne oparcie, które może procentować przez całe życie. Tu uczy się bycia z Bogiem i z drugim człowiekiem. Tego, co otrzyma we wspólnocie, nie da mu ani szkoła, ani rodzina, ani tym bardziej internet.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Najlepiej czuje się w ołówku i glinie, ale tak naprawdę marzy o powrocie do rzeźby. Bywa, że w pracy twórczej towarzyszą jej tak silne emocje, że aż nie do wytrzymania. - Nie potrafię być tylko chłodnym rejestratorem - zastrzega Renata Mozołowska.

„Rysownik, który stanie się panem swojej umiejętności, ma w rękach skarb nieoszacowany” - miał podobno powiedzieć Michał Anioł. Rysunek to chleb powszedni artystki mieszkającej od dziesięciu lat w Hańsku. R. Mozołowska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, uprawia rzeźbę, rysunek i malarstwo. Głównym tematem jej twórczości są portrety. Zwykle maluje mieszkańców swojej miejscowości, regionu. - Cokolwiek twórca dostanie „do ręki”, musi sobie z tym poradzić - żartuje artystka, zaznaczając, iż każda z technik, jakie stosuje, stwarza wyjątkowe możliwości. - Przyroda prosi się o kolor, twarz starszej osoby - o mocną kreskę, dzieci lubią być rysowane pastelowymi kredkami, dla drobnych form dobry jest delikatny kolor.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Codzienne wyzwania duszpasterstwa młodzieży, omówienie wydarzeń, które wyznaczają kierunki pracy z młodzieżą w Kościele powszechnym i przygotowania do Światowych Dni Młodzieży - to główne tematy XVIII Krajowego Forum Duszpasterstwa Młodzieży, które w dniach 5-7 listopada odbyło się w pokamedulskim klasztorze w Wigrach.

W forum wzięło udział ponad 100 reprezentantów z 35 polskich diecezji: księży i świeckich zaangażowanych w duszpasterstwo młodzieży. Naszą diecezje reprezentowali: bp Grzegorz Suchodolski, wieloletni dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Radosław Piotrowski, Julia Bujak i Franciszek Trokowicz. W swoim wystąpieniu podczas forum biskup Grzegorz mówił o współczesnej wizji duszpasterstwa młodzieży i koniecznych przemianach jego struktur. - Co to znaczy być duszpasterzem młodzieży? To przede wszystkim być księdzem. Być prezbiterem ze wszystkimi funkcjami, które wynikają z sakramentu święceń i mandatu otrzymanego od biskupa - to fundament, który można realizować w rozmaity sposób - podkreślił.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Co się stanie z moim nienarodzonym dzieckiem? Gdzie znajduje się jego dusza? Co z dziećmi abortowanymi, które pozbawiono prawa do imienia, pamięci, grobu? Na co dzień nie zadajemy sobie takich i podobnych pytań. Ale życie potrafi boleśnie zaskoczyć. I wtedy stają się najważniejsze.

Bohater filmu „Niebo istnieje. Naprawdę!” czteroletni chłopiec Colton Burpo (w 2010 r. jego historią żyła Ameryka!), który cudem przeżył operację wyrostka robaczkowego - doświadczając przy tym czegoś w rodzaju śmierci klinicznej - opowiadał rodzicom o wizji nieba, gdzie „nikt nie jest stary i nikt nie nosi okularów”, a Bóg jest „bardzo, bardzo duży”. Mówił o spotkaniu Jezusa, dziadka (którego nigdy wcześniej nie poznał), pięknym, kolorowym świecie. Na początku nikt mu nie wierzył, nawet ojciec - pastor miejscowego Kościoła ewangelikalnego. Przełomem stała się opowieść o ślicznej dziewczynce o blond włosach, bardzo podobnej do Coltona, która mówiła, że jest jego siostrzyczką. Rodzice nigdy nie wspominali mu o niej. Zmarła w wyniku poronienia.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Jako uczniowie Chrystusa nie możemy spać spokojnie, gdy ktoś żyjący obok nas cierpi z powodu biedy materialnej bądź duchowej. Krzyk milczenia ubogich musi nas ciągle wzywać do nawrócenia i konkretnej pomocy bliźnim - mówi ks. Mateusz Czubak.

Światowy Dzień Ubogich konfrontuje nas - trochę na przekór słowom Pana Jezusa przywołanym przez papieża Franciszka jako tytuł orędzia „Ubogich zawsze macie u siebie” - z podstawowym pytaniem: czy ubodzy są wśród nas? - Bieda jest pojęciem szerokim i relatywnym. Jeśli spojrzymy na nią z perspektywy globalnej, można powiedzieć, że polska bieda jest niewielka w porównaniu do tej w niektórych krajach afrykańskich czy azjatyckich, gdzie może ona oznaczać głód, brak dostępu do wody, opieki medycznej czy edukacji. Bieda ma tam często oblicze, którego w Polsce nie znamy - mówi ks. Mateusz Czubak, kapelan Zakładu Karnego w Siedlcach, duszpasterz bezdomnych.