Rozmaitości
47/2017 (1168) 2017-11-22
Liczymy, że świadomość nt. zdrowia prokreacyjnego wpłynie na zwiększenie zdrowia naszej populacji, a jednocześnie - zdrowia prokreacyjnego kolejnych pokoleń - mówił prezes zarządu Fundacji Świętych Joachima i Anny, rozpoczynając konferencję „Zadbaj o swoje dzieci, dbając o siebie, czyli zdrowie prokreacyjne”, która odbyła się w Siedlcach 17 listopada.

Na konferencję organizowaną przez Fundację Świętych Joachima i Anny, działającą przy Centrum Medyczno-Diagnostycznym, z udziałem Instytutu Ochrony Zdrowia, przybyli przedstawiciele wielu instytucji, stowarzyszeń i szkół. Nie brakowało młodych ludzi, którzy byli adresatami wielu poruszanych tematów. Uczestników powitali przedstawiciele Fundacji, informując o swoich działaniach, tj. konferencjach oraz spotkaniach warsztatowych organizowanych w celu zwiększenia świadomości nt. zdrowia prokreacyjnego dla osób w wieku 18-45 lat.
47/2017 (1168) 2017-11-22
Działali w konspiracji, kolportowali nielegalne wydawnictwa, tworzyli struktury lokalnej Solidarności. W czwartek 16 listopada 17 działaczy opozycji antykomunistycznej z regionu otrzymało Krzyże Wolności i Solidarności.

Uroczystość zainaugurowała Msza św. kościele św. Stanisława. Następnie w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury zebrani wysłuchali wykładu Dawida Florczaka z lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Dlaczego odzyskaliśmy niepodległość?”. Krzyże Wolności i Solidarności 16 działaczom niepodległościowym, w tym czterem osobom z Siedlec, wręczył wiceprezes IPN Jan Baster.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W niedzielę 19 listopada miał miejsce pogrzeb chorążego Antoniego Dołęgi „Znicza”. Uroczystość miała miejsce w Trzebieszowie. A. Dołęga był ostatnim dowódcą podziemia antykomunistycznego na terenie ziemi łukowskiej.

Po zakończeniu II wojny światowej ukrywał się przed nową władzą. Zmarł w 1982 r. w Popławach-Rogalach. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęto modlitwą różańcową w Gminnym Ośrodku Kultury w Trzebieszowie. Następnie w kościele parafialnym pw. Dziesięciu Tysięcy Rycerzy Męczenników została odprawiona Msza św. pogrzebowa, której przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. W homilii pasterz Kościoła siedleckiego zwrócił uwagę na patriotyzm A. Dołęgi. - Chorąży Dołęga kochał wolną i niepodległą Polskę - podkreślił.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W dawnych czasach, kiedy oblegano mury miasta, wywiadowcy starali się zdobyć informacje, gdzie mury obronne są najsłabsze. Tam przypuszczano zmasowany atak. Dowódca broniącej się drużyny wiedział, że straże muszą czuwać w tym miejscu dzień i noc, że nie można pozwolić sobie na bezczynność.

Bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi - pisał św. Paweł w Liście do Efezjan. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6,10n). Zły duch to znamienity strateg. Zanim atakuje, najpierw próbuje wybadać, gdzie nasze „wewnętrzne mury obronne” są najsłabsze. I tam uderza z premedytacją. Niewątpliwie w dzisiejszym świecie najłatwiej jest mu się do nas „dobrać” przez emocje.
47/2017 (1168) 2017-11-22
Niedomknięta żałoba - tak określany jest stan psychiczny ludzi, których bieg lat nie przybliża do prawdy o losie zaginionych bliskich. Nie ma tygodnia, by media nie informowały o kolejnych osobach, które opuściły rodzinny dom i ślad po nich zaginął…

Ich wizerunki, jak też apele rodzin stały się kanwą popularnej audycji telewizyjnej „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”. I właśnie ten program - jak wyjaśnia Izabela Jezierska-Świergiel, członek zarządu Fundacji ds. PR - leżał u podstaw założenia Fundacji ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. - W realizację audycji zaangażowane były osoby, które stanowią dziś trzon Fundacji - tłumaczy z uwagą, iż po zgaszeniu świateł i wyłączeniu kamer bliscy zaginionych zostawali sami ze swoimi problemami. - Chęć pomocy im to efekt relacji, jakie nawiązywały się między twórcami programu a rodzinami zaginionych - uściśla.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W sprawie Leona Barszczewskiego wiem, że nic nie wiem - powiedział o swoim pradziadku, podróżniku i fotografie, Igor Strojecki, autor książki pt. „Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po XIX-wiecznej Azji Środkowej”. Spotkanie zorganizowała 14 listopada Miejska Biblioteka Publiczna.

Topograf, geolog, etnograf, archeolog, przyrodnik, fotograf, badacz kultury Azji Środkowej. L. Barszczewski - nieprzeciętny człowiek o wielu pasjach. Ostatnie lata swojego życia spędził w Siedlcach. To z jego inicjatywy powstała Żeńska Szkoła Handlowa - dzisiejsze II Liceum Ogólnokształcące im. św. Królowej Jadwigi. O swoim niezwykłym pradziadku i jego związkach z Podlasiem opowiedział zebranym w siedleckiej książnicy I. Strojecki, który od lat z zapałem przywraca pamięć o znanych członkach rodziny, m.in. aktorce Elżbiecie Barszczewskiej, psychologu i wynalazcy Julianie Ochorowiczu.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W czwartek 16 listopada miało miejsce otwarcie wystawy fotografii „Siedlce - moje miasto” Jarosława Grudzińskiego.

Gości powitała Iwona Orzełowska, wicedyrektor Centrum Kultury i Sztuki im. A. Meżeryckiego, która skierowała do autora zdjęć wiele ciepłych słów, podkreślając jego zaangażowanie i pasję fotografowania. - Pan Jarek stał się bliski memu sercu, bo jest pierwszym, który tak wiele czasu poświęcił na fotografowanie tańca, co jest bardzo trudne - podkreśliła. - To jego zdjęcie ze spektaklu „Romeo i Julia” znalazło się w setce najlepszych zdjęć Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Teatralnej. Dziś mamy okazję oglądać fotografie naszego miasta, które również prezentują się wspaniale - podkreśliła.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W kolumnie kościoła pw. Dziesięciu Tysięcy Rycerzy Męczenników w Trzebieszowie od 150 lat spoczywa serce bp. Józefa Twarowskiego - powierzone w depozyt tak bliskiej mu parafii. Gdyby mury mogły przemawiać, zapewne dowiedzielibyśmy się także o trudzie wznoszenia świątyni powstałej w roku powstania styczniowego - 1863.

W opinii Jana Rzewuskiego, autora monografii „Parafia rzymskokatolicka i dobra ziemskie w Trzebieszowie w latach 1790- 1939”, której promocja miała miejsce w październiku br., ta data dowodzi wyjątkowości i samej budowli, i ludzi, którzy w tak niesprzyjających okolicznościach porwali się na budowę kościoła. - To ewenement - podkreśla z uznaniem. - Formalną zgodę na budowę kościoła uzyskano 13 marca 1862 r. w Warszawie. W polityce carskiej nastąpiła wówczas odwilż wobec Polaków, czego wyrazem były reformy Aleksandra Wielopolskiego.
47/2017 (1168) 2017-11-22
Królewska godność Chrystusa została objawiona paradoksalnie podczas Jego męki. Pan Jezus zapytany przez Piłata „Czy Ty jesteś królem żydowskim?”, odpowiedział mu: „Tak, Ja nim jestem”.

Wcielenie Syna Bożego nadało nowy sens idei oraz rzeczywistości Królestwa Bożego. Chrystus uczynił je centralnym tematem swego nauczania, przedmiotem posłannictwa uczniów. Pan Jezus, nazwany „Królem Izraela”, ukazał mesjańskie posłannictwo jako całkowicie odmienne od doczesnych, politycznych wyobrażeń i nadziei narodu wybranego. Odszedł, gdy po rozmnożeniu chleba tłum chciał Go obwołać królem. Zaakceptował wprawdzie triumfalną manifestację podczas wjazdu do Jerozolimy, ale jej pełne znaczenie stało się zrozumiałe dopiero w kontekście męski, śmierci krzyżowej i zmartwychwstania.
47/2017 (1168) 2017-11-22
W zasadzie można by sobie tym wszystkim nie zaprzątać głowy. Ani też żadnej innej części ciała. Wystarczy przecież ciepła woda w kranie. Można by się uśmiechnąć z politowaniem i dać sobie spokój… Problem w tym, że wypowiadane na temat Polski bzdury znajdują swoich admiratorów i wyznawców, kreując katastroficzny obraz naszego kraju. I nie ma znaczenia, że cała krytyka zbudowana jest na ogólnikach, zupełnym braku merytorycznych argumentów czy podstawowej wiedzy i pomówieniach.

Sezon na Polskę trwa w najlepsze. Krajowe „elity”, za wszelką cenę dążące do tego, „żeby było jak było”, są w stanie zrobić wiele, aby wyszło „na ich’. Prosty podział: mainstream i moherowe berety dawno już został dokonany. Teraz idzie tylko o to, żeby się dobrze przykleić. Zgodnie z modą. A ostatni krzyk mody to „dowalić aktualnemu rządowi”, „dowalić Polsce”. W każdy możliwy sposób.