Marsz różańcowy za ojczyznę odbywa się w każdą ostatnią niedzielę
miesiąca. 29 listopada, z powodu ograniczeń związanych z pandemią,
marsz ulicami zostanie poprowadzony przez pojedyncze osoby.
Aktualności
Kto i dlaczego atakuje osobę św. Jana Pawła II, mówi ks. dr hab.
Robert Skrzypczak, publicysta, duszpasterz akademicki, wykładowca
Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.
Co tak naprawdę znalazło się w raporcie ws. McCarricka? Histeria, jaka zapanowała w naszym kraju po jego opublikowaniu, podsycana przez niektóre media jest zadziwiająca, zaś narracja jednostronna: papież krył pedofilów…
W raporcie tym została opisana sprawa ekskardynała Theodora McCarricka. Raport zawiera chronologiczny zestaw wydarzeń dotyczący narastających pogłosek wokół jego osoby, doniesień, potem także dowodów, czyli wszystkiego, co złożyło się na decyzję papieża Franciszka z 2018 r., by kardynała McCarricka pozbawić kapelusza kardynalskiego. Media zainteresowały się pewnym epizodem związanym z podjęciem decyzji przez Jana Pawła II, by McCarricka z diecezji Newark, gdzie był wówczas biskupem, przenieść do Waszyngtonu w 2000 r., zaś w 2001 r. nadać mu tytuł kardynalski. Większość mediów o nastawieniu liberalno-lewicowym w wielu krajach podchwyciło ten wątek, ferując wyrok na św. Jana Pawła II: „winny”.
Co tak naprawdę znalazło się w raporcie ws. McCarricka? Histeria, jaka zapanowała w naszym kraju po jego opublikowaniu, podsycana przez niektóre media jest zadziwiająca, zaś narracja jednostronna: papież krył pedofilów…
W raporcie tym została opisana sprawa ekskardynała Theodora McCarricka. Raport zawiera chronologiczny zestaw wydarzeń dotyczący narastających pogłosek wokół jego osoby, doniesień, potem także dowodów, czyli wszystkiego, co złożyło się na decyzję papieża Franciszka z 2018 r., by kardynała McCarricka pozbawić kapelusza kardynalskiego. Media zainteresowały się pewnym epizodem związanym z podjęciem decyzji przez Jana Pawła II, by McCarricka z diecezji Newark, gdzie był wówczas biskupem, przenieść do Waszyngtonu w 2000 r., zaś w 2001 r. nadać mu tytuł kardynalski. Większość mediów o nastawieniu liberalno-lewicowym w wielu krajach podchwyciło ten wątek, ferując wyrok na św. Jana Pawła II: „winny”.
W wielu gminach trwają prace polegające na wymianie pochłaniającego
znaczne ilości energii elektrycznej tradycyjnego oświetlenia ulicznego
na nowoczesne energooszczędne lampy w technologii LED.
Ruszają bezpłatne szczepienia przeciwko grypie dla seniorów. Mogą z
nich skorzystać mieszkańcy miasta w wieku 65 lat i więcej. Lista
przychodni dostępna jest na stronie urzędu miasta: siedlce.pl.
Był człowiekiem stworzonym do działania, wymagającym od siebie i
innych, bezkompromisowym, odważnym - taki obraz śp. ks. M.
Łuszczyńskiego wyłania ze wspomnień tych, którzy mieli okazję
dobrze go poznać. Odszedł do Pana 16 listopada, w przededniu 90
urodzin.
Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy sprawowana była w piątek 20 listopada w kościele św. Stanisława, w parafii, którą śp. ks. Mieczysław kierował 25 lat. W homilii biskup siedlecki wielokrotnie podkreślał, że śp. ks. M. Łuszczyński w wypełnianiu kapłańskiego posłannictwa zawsze pozostał wierny Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. - Wierność wcale nie jest łatwa. Zwłaszcza gdy ten, kto pragnie ją zachować, żyje w czasach, gdy wystawiany jest na próby. Tak było w życiu śp. ks. Mieczysława. Jego posługa duszpasterska przypadła na czas komunistycznych rządów w Polsce, które negatywnie oceniały Kościół, księży, osoby życia konsekrowanego i wiernych świeckich. Kościół przeszkadzał w realizacji ich ateistycznych placów - mówił biskup, przypominając, że utrudnianie księżom posługi było czymś powszednim. Ze strony władz śp. ks. Mieczysław doświadczał ich i jako wikariusz, i jako proboszcz.
Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy sprawowana była w piątek 20 listopada w kościele św. Stanisława, w parafii, którą śp. ks. Mieczysław kierował 25 lat. W homilii biskup siedlecki wielokrotnie podkreślał, że śp. ks. M. Łuszczyński w wypełnianiu kapłańskiego posłannictwa zawsze pozostał wierny Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. - Wierność wcale nie jest łatwa. Zwłaszcza gdy ten, kto pragnie ją zachować, żyje w czasach, gdy wystawiany jest na próby. Tak było w życiu śp. ks. Mieczysława. Jego posługa duszpasterska przypadła na czas komunistycznych rządów w Polsce, które negatywnie oceniały Kościół, księży, osoby życia konsekrowanego i wiernych świeckich. Kościół przeszkadzał w realizacji ich ateistycznych placów - mówił biskup, przypominając, że utrudnianie księżom posługi było czymś powszednim. Ze strony władz śp. ks. Mieczysław doświadczał ich i jako wikariusz, i jako proboszcz.
Rozmowa z lek. med. Katarzyną Świątkowską, autorką książek „Mity
medyczne”.
Kolejne analizy specjalistów potwierdzają, że istnieje związek między poziomem witaminy D a koronawirusem. Niedawne ustalenia sugerują, że jej niedobór może zwiększać ryzyko zakażenia Covid-19. Natomiast wystarczająca ilość witaminy D w organizmie zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i śmierci. Co Pani o tym sądzi?
Kiedy odkryto, że komórki układu odpornościowego mają receptory dla witaminy D, stało się jasne, że jej niedobory mogą upośledzać odporność. Wiele badań obserwacyjnych wykazało, że brak wystarczającej ilości witaminy D sprzyja zakażeniom górnych dróg oddechowych. Dotyczy to również „nowego” koronawirusa. W jednym z ostatnich badań pacjentów chorujących na Covid-19 podzielono na dwie grupy: z poziomem witaminy D wynoszącym co najmniej 30 nanogramów na mililitr (ng/ml) oraz niższym. Okazało się, iż poziom witaminy D powyżej 30 ng/ml był istotnie powiązany z łagodniejszym przebiegiem Covid-19.
Kolejne analizy specjalistów potwierdzają, że istnieje związek między poziomem witaminy D a koronawirusem. Niedawne ustalenia sugerują, że jej niedobór może zwiększać ryzyko zakażenia Covid-19. Natomiast wystarczająca ilość witaminy D w organizmie zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i śmierci. Co Pani o tym sądzi?
Kiedy odkryto, że komórki układu odpornościowego mają receptory dla witaminy D, stało się jasne, że jej niedobory mogą upośledzać odporność. Wiele badań obserwacyjnych wykazało, że brak wystarczającej ilości witaminy D sprzyja zakażeniom górnych dróg oddechowych. Dotyczy to również „nowego” koronawirusa. W jednym z ostatnich badań pacjentów chorujących na Covid-19 podzielono na dwie grupy: z poziomem witaminy D wynoszącym co najmniej 30 nanogramów na mililitr (ng/ml) oraz niższym. Okazało się, iż poziom witaminy D powyżej 30 ng/ml był istotnie powiązany z łagodniejszym przebiegiem Covid-19.
Świadomość, że ktoś stanie na nogi czy zmieni swoje życie, daje
dużą satysfakcję z wykonywania tego zawodu - podkreślają pracownicy
socjalni, którzy 21 listopada obchodzili swoje święto.
Wyzwanie, odpowiedzialność, a czasem niebezpieczeństwo - tak mówią o swojej pracy, zaznaczając jednak, że ich zawód to przede wszystkim misja. I choć w obliczu pandemii zadania wykonywane przez pracowników socjalnych przybrały formę zdalną, a wyjścia w teren są ograniczone do niezbędnego minimum, to jednak potrzebujący wciąż mogą liczyć na ich pomoc. Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łosicach w okresie epidemii realizuje swoje zadania właściwie bez zmian, udzielając zarówno pomocy finansowej w formie zasiłków, świadczeń rodzinnych, wychowawczych czy dodatków mieszkaniowych, jak i świadcząc usługi opiekuńcze, prowadząc procedurę ,,Niebieskiej karty”, towarzysząc rodzinom. Jak informuje kierownik ośrodka Jarosław Pietruszewski, pracownicy „wykonują zadania w terenie interwencyjnie, a ocena sytuacji rodziny jest ustalana na podstawie rozmowy telefonicznej i zebranej dokumentacji”.
Wyzwanie, odpowiedzialność, a czasem niebezpieczeństwo - tak mówią o swojej pracy, zaznaczając jednak, że ich zawód to przede wszystkim misja. I choć w obliczu pandemii zadania wykonywane przez pracowników socjalnych przybrały formę zdalną, a wyjścia w teren są ograniczone do niezbędnego minimum, to jednak potrzebujący wciąż mogą liczyć na ich pomoc. Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łosicach w okresie epidemii realizuje swoje zadania właściwie bez zmian, udzielając zarówno pomocy finansowej w formie zasiłków, świadczeń rodzinnych, wychowawczych czy dodatków mieszkaniowych, jak i świadcząc usługi opiekuńcze, prowadząc procedurę ,,Niebieskiej karty”, towarzysząc rodzinom. Jak informuje kierownik ośrodka Jarosław Pietruszewski, pracownicy „wykonują zadania w terenie interwencyjnie, a ocena sytuacji rodziny jest ustalana na podstawie rozmowy telefonicznej i zebranej dokumentacji”.
Po długiej batalii mieszkańcy powiatu garwolińskiego, zwłaszcza
kilku sołectw w gminie Trojanów, będą mieli łatwiejszy dostęp do
kolei. Z początkiem grudnia pierwsze pociągi zatrzymają się na
przystanku Wygoda.
- Oddanie do użytku tego przystanku na linii między Warszawą a Lublinem zmniejszy wykluczenie komunikacyjne i będzie kolejnym krokiem do celu, którym jest bezpieczna, komfortowa i przewidywalna polska kolej - przyznaje sekretarz w ministerstwie infrastruktury Andrzej Bittel. Zadanie będące częścią większej, bo wartej w sumie ponad 3,5 mld zł inwestycji, zrealizowały PKP Polskie Linie Kolejowe SA we współpracy z Programem Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Budowa przystanku Wygoda praktycznie dobiega końca. Robotnicy montują jeszcze słupy oświetleniowe. Nawierzchnia peronów i ścianki zostały ułożone. Są nowe tory, sygnalizacja przejazdowa urządzenia sterowania ruchem kolejowym (SRK). Dzięki tym ostatnim w przyszłości będzie duża szansa uniknięcia potencjalnych wypadków.
- Oddanie do użytku tego przystanku na linii między Warszawą a Lublinem zmniejszy wykluczenie komunikacyjne i będzie kolejnym krokiem do celu, którym jest bezpieczna, komfortowa i przewidywalna polska kolej - przyznaje sekretarz w ministerstwie infrastruktury Andrzej Bittel. Zadanie będące częścią większej, bo wartej w sumie ponad 3,5 mld zł inwestycji, zrealizowały PKP Polskie Linie Kolejowe SA we współpracy z Programem Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Budowa przystanku Wygoda praktycznie dobiega końca. Robotnicy montują jeszcze słupy oświetleniowe. Nawierzchnia peronów i ścianki zostały ułożone. Są nowe tory, sygnalizacja przejazdowa urządzenia sterowania ruchem kolejowym (SRK). Dzięki tym ostatnim w przyszłości będzie duża szansa uniknięcia potencjalnych wypadków.
Podwyżka opłat za odpady komunalne oraz podatku od nieruchomości
- to propozycje prezydenta Siedlec Andrzeja Sitnika na załatanie
dziury w budżecie miasta. Większość radnych jest temu przeciwna.
- Drenowanie kieszeni mieszkańców to podstawowy sposób administrowania miastem przez prezydenta - uważa Maciej Nowak, radny PiS i wiceprzewodniczący rady miasta. - Jeżeli dołożymy do tego ciągłe zadłużanie miasta, łatanie budżetu dywidendami ze spółek miejskich i brak strategicznych inwestycji w naszym mieście, to ukazuje się nam obraz Siedlec ostatnich dwóch lat - komentuje radny. I przypomina, że w ostatnim czasie mieszkańców dotknęły podwyżki ciepła, czynszów w zasobach STBS, biletów MPK, opłaty za żłobek oraz biletów na obiekty sportowe należące do miasta. Projekt uchwały zaproponowany przez prezydenta dotyczący nowych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi zakłada, że od nowego roku mieszkańcy musieliby miesięcznie płacić 19 zł (obecnie 17 zł) od osoby za śmieci segregowane.
- Drenowanie kieszeni mieszkańców to podstawowy sposób administrowania miastem przez prezydenta - uważa Maciej Nowak, radny PiS i wiceprzewodniczący rady miasta. - Jeżeli dołożymy do tego ciągłe zadłużanie miasta, łatanie budżetu dywidendami ze spółek miejskich i brak strategicznych inwestycji w naszym mieście, to ukazuje się nam obraz Siedlec ostatnich dwóch lat - komentuje radny. I przypomina, że w ostatnim czasie mieszkańców dotknęły podwyżki ciepła, czynszów w zasobach STBS, biletów MPK, opłaty za żłobek oraz biletów na obiekty sportowe należące do miasta. Projekt uchwały zaproponowany przez prezydenta dotyczący nowych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi zakłada, że od nowego roku mieszkańcy musieliby miesięcznie płacić 19 zł (obecnie 17 zł) od osoby za śmieci segregowane.
„Chcę, byś cierpiała dla Mnie. Wybrałem Cię dla wynagradzania
zniewag, których doznaję od dusz Mnie poświęconych. (...) Wszystkie
chwile miłe i bolesne masz ofiarować za kapłanów i zakony. (...) Ja
chcę się zachłysnąć pragnieniem świętości dusz Mnie poświęconych.
(…) Dziecko moje, Ja konam i konać będę, aż kapłan wróci z drogi
błądzącej. Chcę, abyś w tym konaniu była pociechą”.
Te słowa usłyszała od Jezusa w jednej ze swoich wizji s. Wanda Boniszewska. Przyjęła je z pokorą i podczas 76 lat życia zakonnego przez swoje cierpienia wynagradzała Bogu zniewagi, szczególnie te pochodzące od duchownych. 9 listopada rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Wandy. Jego postulatorem na etapie diecezjalnym został pochodzący z Radzynia Podlaskiego ks. dr Michał Siennicki SAC. Urodziła się w 1907 r. w majątku Kamionka, kilka kilometrów od Nowogródka. Wychowywana w wierze katolickiej, od najmłodszych lat miała w sobie pragnienie Boga. W swoich zapiskach z pierwszego okresu życia wspomina, jak rodzice zabrali ją kiedyś na Mszę św., podczas której uwagę Wandy zwróciło tabernakulum.
Te słowa usłyszała od Jezusa w jednej ze swoich wizji s. Wanda Boniszewska. Przyjęła je z pokorą i podczas 76 lat życia zakonnego przez swoje cierpienia wynagradzała Bogu zniewagi, szczególnie te pochodzące od duchownych. 9 listopada rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Wandy. Jego postulatorem na etapie diecezjalnym został pochodzący z Radzynia Podlaskiego ks. dr Michał Siennicki SAC. Urodziła się w 1907 r. w majątku Kamionka, kilka kilometrów od Nowogródka. Wychowywana w wierze katolickiej, od najmłodszych lat miała w sobie pragnienie Boga. W swoich zapiskach z pierwszego okresu życia wspomina, jak rodzice zabrali ją kiedyś na Mszę św., podczas której uwagę Wandy zwróciło tabernakulum.