Rozmowa z biskupem pomocniczym diecezji siedleckiej Grzegorzem
Suchodolskim
Za nami Światowe Dni Młodzieży w diecezjach. Co to wydarzenie
powiedziało Księdzu Biskupowi o młodych?
Przede wszystkim, że ŚDM nie mogą być jednorazowym eventem, a młodym,
którzy zebrali się w sześciu rejonach naszej diecezji, trzeba
towarzyszyć dalej. Jest w nich pragnienie pogłębiania wiary i
przeżywania jej we wspólnocie Kościoła, tyle że świat ich do tego nie
zachęca. Młodzi potrzebują stałej troski i stałego towarzyszenia.
Stąd gorąca prośba do kapłanów posługujących w parafiach, by mieli
czas dla młodych, by udostępnili im sale, gdzie z jednej strony
młodzież mogłaby organizować spotkania formacyjne, a z drugiej -
spędzać czas wolny, odrabiając lekcje, oglądając filmy, grając w
planszówki albo playstation. Wydarzenia, które gromadzą młodych na
płaszczyźnie ponadparafialnej, są bardzo ważne, dają impuls do
mocniejszego wejścia na drogę formacji, ale same eventy, bez stałej
systematycznej formacji w małych grupach, to o wiele za mało. Musi
być „duch dalszego ciągu”, który winien się wyrażać w stałym
towarzyszeniu młodzieży.