Wkrótce powstaną dwa nowe ujęcia wody pitnej. Pierwsza ze studni
głębinowych zostanie wybudowana na terenie stacji wodociągowej w
Starych Łepkach w gminie Olszanka.
Od 1 stycznia mieszkańców Radzynia Podlaskiego czeka podwyżka za
odbiór odpadów. To jednak nie jedyne zmiany. Od stycznia obowiązek
segregacji dotyczy wszystkich radzynian.
Rozmowa z o dr. Jordanem Śliwińskim OFMCap, założycielem
krakowskiej Szkoły dla Spowiedników i rekolekcjonistą
W tradycji chrześcijańskiej mówi się, że dobry kierownik duchowy jest łaską daną od Boga. Zatem jeśli poszukujemy takiej osoby, to najpierw powinniśmy przyjść z tym do Niego i prosić o spotkanie takiego człowieka. Kolejny krok to roztropność w poszukiwaniach. Dlatego dobrze byłoby zawęzić ten obszar do miejsca zamieszkania. To ma być ktoś, do kogo będę miał łatwy dostęp, by móc spotkać się np. raz czy dwa razy w miesiącu. Zaleca się też, by był to człowiek trochę spoza naszego życia, nieuwikłany w związki emocjonalne z naszym otoczeniem, spoza kontekstu - który nas zna tylko z naszych relacji. Zatem jeśli mam przyjaciela kapłana, który wpada do nas na kawki, gra z nami w brydża czy wyjeżdża na wakacje, to raczej nie powinien być naszym kierownikiem. Trzeba bowiem dystansu, a w takim układzie w pewnym momencie nawet jeśli nie nam, to jemu będzie bardzo trudno wyłapać różnice, kiedy występuje w roli kierownika duchowego, a kiedy przyjaciela.
W tradycji chrześcijańskiej mówi się, że dobry kierownik duchowy jest łaską daną od Boga. Zatem jeśli poszukujemy takiej osoby, to najpierw powinniśmy przyjść z tym do Niego i prosić o spotkanie takiego człowieka. Kolejny krok to roztropność w poszukiwaniach. Dlatego dobrze byłoby zawęzić ten obszar do miejsca zamieszkania. To ma być ktoś, do kogo będę miał łatwy dostęp, by móc spotkać się np. raz czy dwa razy w miesiącu. Zaleca się też, by był to człowiek trochę spoza naszego życia, nieuwikłany w związki emocjonalne z naszym otoczeniem, spoza kontekstu - który nas zna tylko z naszych relacji. Zatem jeśli mam przyjaciela kapłana, który wpada do nas na kawki, gra z nami w brydża czy wyjeżdża na wakacje, to raczej nie powinien być naszym kierownikiem. Trzeba bowiem dystansu, a w takim układzie w pewnym momencie nawet jeśli nie nam, to jemu będzie bardzo trudno wyłapać różnice, kiedy występuje w roli kierownika duchowego, a kiedy przyjaciela.
Gościem kolejnego spotkania z cyklu Vito exTrEAM będzie reporterka
Urszula Jabłońska, która opowie o Tajlandii. Będzie to jednak
opowieść
bez upiększeń. A konkretnie: o ciemniej stronie Tajlandii, o takim
obliczu tego kraju, jakiego nie znają turyści.
W niedzielę 8 grudnia, o 19.00, odbędzie się promocja książki pt.
„Miłosierny. Historia i legenda figury Chrystusa Miłosiernego z
kościoła pobernardyńskiego w Łukowie” autorstwa Małgorzaty
Szczygielskiej.
Do Siedlec przyjechał ze spotkania w Wielkopolsce - z Tomaszem
Budzyńskim, jednym ze współautorów. W minioną niedzielę, w sali przy
kościele św. Józefa w Siedlcach, Wojciech Sumliński promował swoją
nową książkę.
- Wydawało nam się, autorom publikacji, że sprawa relacji polski- żydowskich jest bardzo ważna - z bardzo wielu względów. Więc włożyliśmy w tę pracę całe nasze serce, całą naszą duszę - zapewniał bohater spotkania. I podkreślił, że żadna inna książka nie miała dotąd takiej premiery, jak „Powrót do Jedwabnego”. - Pierwszą umowę na promocję książki - przywołuje niedawne wydarzenia W. Sumliński - mieliśmy podpisaną z Domem Rekolekcyjnym „Dobre Miejsce” przy UKSW w Warszawie. Miejsce zarezerwowaliśmy dwa miesiące wcześniej. Cztery dni przed premierą dostaję telefon: nie będzie premiery - Gmina Żydowska interweniowała. - Szukamy innego miejsca - kontynuuje dziennikarz. - To warszawski Dom Pielgrzyma Amicus. Dyrektor domu pokazuje, jakie będzie ustawienie sali; wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie. Zawieramy umowę - jest piątek, 12.45. Trzy godziny później dyrektor dzwoni przerażony - Gmina Żydowska interweniowała. Do premiery trzy dni.
- Wydawało nam się, autorom publikacji, że sprawa relacji polski- żydowskich jest bardzo ważna - z bardzo wielu względów. Więc włożyliśmy w tę pracę całe nasze serce, całą naszą duszę - zapewniał bohater spotkania. I podkreślił, że żadna inna książka nie miała dotąd takiej premiery, jak „Powrót do Jedwabnego”. - Pierwszą umowę na promocję książki - przywołuje niedawne wydarzenia W. Sumliński - mieliśmy podpisaną z Domem Rekolekcyjnym „Dobre Miejsce” przy UKSW w Warszawie. Miejsce zarezerwowaliśmy dwa miesiące wcześniej. Cztery dni przed premierą dostaję telefon: nie będzie premiery - Gmina Żydowska interweniowała. - Szukamy innego miejsca - kontynuuje dziennikarz. - To warszawski Dom Pielgrzyma Amicus. Dyrektor domu pokazuje, jakie będzie ustawienie sali; wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie. Zawieramy umowę - jest piątek, 12.45. Trzy godziny później dyrektor dzwoni przerażony - Gmina Żydowska interweniowała. Do premiery trzy dni.
W niedzielę 17 listopada świętowano jubileusz 595-lecia założenia
parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Miastkowie
Kościelnym. Uroczystościom przewodniczył biskup diecezji
drohiczyńskiej Piotr Sawczuk: celebrował Eucharystię i wygłosił
homilię.
Mszę św. poprzedził program artystyczny przedstawiający wielopokoleniową rodzinę, która daje najmłodszemu pokoleniu przykład żywej wiary i zawierzenia św. Janowi Pawłowi II oraz bł. Męczennikom z Pratulina. W inscenizacji nie zabrakło nawiązania do wydarzeń bezpośrednio związanych z losami miastkowskiej parafii. Na początku Eucharystii procesyjnie wniesione zostały do świątyni relikwie św. Jana Pawła II oraz bł. Męczenników Podlaskich. W homilii bp Piotr Sawczuk nawiązał do dziejów wspólnoty parafialnej w Miastkowie Kościelnym - jednej z najstarszych w diecezji siedleckiej, podkreślając bogatą historię miejscowego kościoła na tle wydarzeń w Polsce i w Europie.
Mszę św. poprzedził program artystyczny przedstawiający wielopokoleniową rodzinę, która daje najmłodszemu pokoleniu przykład żywej wiary i zawierzenia św. Janowi Pawłowi II oraz bł. Męczennikom z Pratulina. W inscenizacji nie zabrakło nawiązania do wydarzeń bezpośrednio związanych z losami miastkowskiej parafii. Na początku Eucharystii procesyjnie wniesione zostały do świątyni relikwie św. Jana Pawła II oraz bł. Męczenników Podlaskich. W homilii bp Piotr Sawczuk nawiązał do dziejów wspólnoty parafialnej w Miastkowie Kościelnym - jednej z najstarszych w diecezji siedleckiej, podkreślając bogatą historię miejscowego kościoła na tle wydarzeń w Polsce i w Europie.
„Z ekologicznie czystych rejonów”, „z naturalnych źródeł”, „ze
zdrowego serca Mazur” - to przykłady haseł, które widnieją na
produktach ustawionych na półce z napisem „eko”. Tymczasem termin
ten jest zarezerwowany dla produktów, do których wyrobu użyto co
najmniej 95% składników naturalnych, czyli m.in. niemodyfikowanych
genetycznie, bez sztucznych nawozów i chemicznych środków ochrony
roślin.
Coroczne kontrole inspekcji handlowej wykazują, że jedna piąta produktów ekologicznych nie spełnia wymaganych kryteriów. Zdarza się, iż na etykietach pojawiają się określenia wprowadzające w błąd, np. przypisujące środkom spożywczym właściwości lecznicze: „polecane przy cukrzycy”. Na opakowaniu towarów deklarowanych jako ekologiczne podawana bywa informacja na temat składnika o niezrozumiałej dla przeciętnego konsumenta nazwie. Jedną z bardziej znanych sztuczek jest zamieszczanie oświadczenia „bez dodatku cukrów” i niepodanie informacji, że produkt „zawiera naturalne cukry”.
Coroczne kontrole inspekcji handlowej wykazują, że jedna piąta produktów ekologicznych nie spełnia wymaganych kryteriów. Zdarza się, iż na etykietach pojawiają się określenia wprowadzające w błąd, np. przypisujące środkom spożywczym właściwości lecznicze: „polecane przy cukrzycy”. Na opakowaniu towarów deklarowanych jako ekologiczne podawana bywa informacja na temat składnika o niezrozumiałej dla przeciętnego konsumenta nazwie. Jedną z bardziej znanych sztuczek jest zamieszczanie oświadczenia „bez dodatku cukrów” i niepodanie informacji, że produkt „zawiera naturalne cukry”.
Rozmowa z dr n. med. Ewą Czeczelewską, dziekanem Wydziału Nauk o
Zdrowiu Collegium Mazovia Innowacyjna Szkoła Wyższa w Siedlcach.
Diagnozowanie udaru mózgu należy podjąć jak najszybciej, zgodnie z zasadą „czas to mózg”. Szybka diagnostyka i wdrożenie odpowiedniego leczenia są najważniejszymi zadaniami mającymi na celu ratowanie życia, zdrowia i zapobieganie wystąpieniu powikłań związanych z udarem mózgu. Podjęcie szybkiego działania może ograniczyć rozległość zmian spowodowanych udarem. W tym przypadku objawy nie występują w oderwaniu, ale wpływają wzajemnie na siebie i zmieniają w czasie swój obraz kliniczny. Objawy udaru zależą również od umiejscowienia ogniska uszkodzenia tkanki mózgowej. Najczęściej jest to silny ból głowy, nudności i wymioty, senność, zaburzenia świadomości pod postacią omamów, urojeń, splątania lub stanu majaczeniowego, niedowład albo porażenie połowicze lub jednej kończyny, asymetria twarzy spowodowana obniżeniem kącika ust po stronie porażonej (objaw fajki), podwójne widzenie, trudności w chodzeniu, zawroty głowy, zaburzenia równowagi i koordynacji, zaburzenia mowy o typie afazji.
Diagnozowanie udaru mózgu należy podjąć jak najszybciej, zgodnie z zasadą „czas to mózg”. Szybka diagnostyka i wdrożenie odpowiedniego leczenia są najważniejszymi zadaniami mającymi na celu ratowanie życia, zdrowia i zapobieganie wystąpieniu powikłań związanych z udarem mózgu. Podjęcie szybkiego działania może ograniczyć rozległość zmian spowodowanych udarem. W tym przypadku objawy nie występują w oderwaniu, ale wpływają wzajemnie na siebie i zmieniają w czasie swój obraz kliniczny. Objawy udaru zależą również od umiejscowienia ogniska uszkodzenia tkanki mózgowej. Najczęściej jest to silny ból głowy, nudności i wymioty, senność, zaburzenia świadomości pod postacią omamów, urojeń, splątania lub stanu majaczeniowego, niedowład albo porażenie połowicze lub jednej kończyny, asymetria twarzy spowodowana obniżeniem kącika ust po stronie porażonej (objaw fajki), podwójne widzenie, trudności w chodzeniu, zawroty głowy, zaburzenia równowagi i koordynacji, zaburzenia mowy o typie afazji.