Komentarze
50/2019 (1273) 2019-12-11
Co kilkanaście dni w postępowych mediach na całym świecie głośno jest o szwedzkiej nastolatce, która swego czasu przestała chodzić do szkoły, by poświęcić się ratowaniu Ziemi przed klimatyczną zagładą.

W ubiegłym tygodniu wielu mieszkańców planety po raz kolejny wstrzymało oddech, oczekując w napięciu, co też mądrego powie młody autorytet ekologów, który po trzech tygodniach żeglugi przez Atlantyk na pokładzie nowoczesnego katamaranu z wychodkiem oraz kilkugodzinnej podróży „środkiem transportu zostawiającym znikomy ślad węglowy” dotarł tym razem do Madrytu, na kolejny już szczyt klimatyczny. Greta Thunberg, bo o niej mowa, od pewnego czasu jest kimś więcej niż tylko symbolem walki z tzw. globalnym ociepleniem. Dziecko, które jeszcze niedawno wyciągało palcem gile z nosa, stało się dziś wyrocznią, jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie, drogowskazem pokazującym, w jakim kierunku wypada podążać, by nie odstawać od „lepszej” części społeczeństwa.
50/2019 (1273) 2019-12-11
Tydzień prawie przedświąteczny zaiste obfitował w nawał tematów ciekawych do komentowania.

Poczynania naszej noblistki, kolejne wypowiedzi superweganki niejakiej Spurek, buńczuczne pomachiwania szabelką przez sędzię (vel sędzinę) Gersdorf stanowią doskonałą pożywkę dla felietonistów i komentatorów. Podobnie zresztą jak ciągnąca się sprawa szefa NIK czy inne tego typu. Nie sposób jednak nie zauważyć, że na czoło wybija się jednak „wyczekiwana” decyzja konferansjera programu telewizyjnego i dyżurnego „teologa” kraju, czyli Szymona Hołowni, który światu i Polsce, niczym Piłsudski depeszą iskrową, obwieścił swój zamiar kandydowania w wyborach prezydenckich 2020 roku. Reakcja światka medialnego zdawała się podkreślać, iż jest to wydarzenie w swej wadze porównywalne z Bitwą Warszawską 1920 r. Relacje na żywo w mediach lewicowych i prawicowych, rządowych i opozycyjnych, na portalach społecznościowych i innych… Świat odetchnął z ulgą niczym uczestnik programów „talentowych”, gdy usłyszał wyczekiwany niecierpliwie werdykt.
50/2019 (1273) 2019-12-11
Każdy z nas jest zaproszony, by dołączyć i doświadczyć niezwykłej opieki Matki Przenajświętszej, skorzystać z duchowego skarbu przekazanego Kościołowi przez św. Ludwika Marię. W sanktuarium Matki Boskiej Nieustającej Pomocy dokonano Aktu Ofiarowania się Panu Jezusowi prze Maryję.

Jak wskazuje ks. Grzegorz Suwała - organizator przygotowań i samego wydarzenia, prawdziwe nabożeństwo do NMP jest święte, to znaczy prowadzi naszą duszę do unikania grzechu i do naśladowania cnót Matki Bożej, zwłaszcza Jej głębokiej pokory, żywej wiary i nieustającej modlitwy. Idea powierzenia się Bogu przez Maryję pochodzi od św. Ludwika Marii Grigion de Montfort. Ten kapłan i pisarz żyjący we Franci na przełomie XVII i XVIII w. stworzył 33- dniowy program duchowego przygotowania do Aktu Ofiarowania się Panu Jezusowi przez Maryję oraz treść samego aktu. Św. Ludwik Maria uważany jest za pioniera pobożności maryjnej i mariologii, której wyrazem jest jego najbardziej znane dzieło „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”, gdzie rozwija koncepcję niewolnictwa duchowego jako dobrowolnego i ufnego poddania Maryi.