Kościół
50/2020 (1324) 2020-12-09
W mieście Meksyk, na początku grudnia każdego roku, ludzie ubierają się bardziej kolorowo niż zwykle. Radośniej tańczą i głośniej śpiewają. Niosą naręcza kwiatów. A wszystko to dla Niej - dla Pani Meksyku - Matki Bożej z Guadalupe.

W ciemny i zimny poranek 9 grudnia 1531 r., w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Juan Diego Cuauhtlatoatzin - jeden z pierwszych Indian nawróconych przez franciszkańskich misjonarzy na chrześcijaństwo - wybrał się na Mszę św. do kościoła w odległym Santiago. Kiedy biegł przez kamieniste wzgórza niedaleko piramid w Teotihuacan, na jednym z nich - Tepeyac, na przedmieściach dzisiejszego Mexico City - zobaczył przepiękną młodą kobietę. - Jestem Maryją - przedstawiła się Indianinowi. - Niepokalaną Dziewicą, Matką prawdziwego Boga, który daje życie i je zachowuje. Chcę, aby w tym miejscu wybudowano świątynię, gdyż chcę tutaj okazywać miłość i współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc. Biegnij teraz do biskupa i powiedz mu, co tu widziałeś i słyszałeś.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Dano nam czas. By dojrzeć, przemyśleć i… zacząć działać? „Z tego kryzysu możemy wyjść lepsi lub gorsi” - podkreśla papież Franciszek w swojej najnowszej książce „Powróćmy do marzeń”.

Poglądy społeczne papieża Franciszka budzą gorące dyskusje od lat i można się spodziewać, że najnowsza jego publikacja rozpali je jeszcze bardziej. - Na pytanie, czy to książka kontrowersyjna, odpowiadam, że absolutnie tak - mówi Tomasz Balon-Mroczka z Domu Wydawniczego „Rafael”, polskiego wydawcy „Powróćmy do marzeń”. - Jedni podejdą do niej z entuzjazmem, drudzy uznają za niebezpieczną utopię. Faktem jest, że Franciszek po raz pierwszy tak otwarcie i jednocześnie kompleksowo kreśli swoją społeczno-polityczną wizję świata - dodaje. Najnowsza książka papieża Franciszka to efekt przemyśleń, które z kolei stały się owocem czasu pandemii i przymusowej kwarantanny. Sytuacja, z jaką świat mierzy się od roku, stała się punktem wyjścia do rozważań nad kondycją ludzkości i świata. Diagnoza obecnego stanu rzeczy nie jest optymistyczna.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Powstanie „Dzienniczka” św. s. Faustyny Kowalskiej i encykliki „Dives in misericordia” Jana Pawła II dzieli ponad 40 lat. A jednak oba te dzieła ukazały się drukiem niemal w tym samym czasie, a w losach ich autorów zauważyć można zbieżności. Identyczne jest również przesłanie, które przekazali światu.

Orędzie Miłosierdzia Bożego zawsze było mi bliskie i drogie - wyznał Jan Paweł II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie- Łagiewnikach w 1997 r., dodając, iż zabrał je ze sobą na Stolicę Piotrową i to ono ukształtowało jego pontyfikat. Był człowiekiem oddanym kultowi Bożego Miłosierdzia. Zaowocowało to: pierwszą w historii Kościoła encykliką w całości poświęconą Bogu bogatemu w miłosierdzie - „Dives in misericordia”, od ogłoszenia której 30 listopada minęło 40 lat; ustanowieniem w całym Kościele Święta Bożego Miłosierdzia; zawierzeniem świata Bożemu Miłosierdziu w 2002 r. A dzień śmierci (wigilia Święta Bożego Miłosierdzia), beatyfikacji i kanonizacji (Niedziela Bożego Miłosierdzia) są jakby tego znakiem i pieczęcią.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Kulturę tworzy się z przyjaźni. Przyjaźni zawdzięczamy, że świat muzyki profesjonalnej zaistnieje także w małej miejscowości - mówi o koncercie „Święta są w nas” jego pomysłodawca Janek Obroślak.

Muzycy wystąpią na żywo w kościele Narodzenia NMP w Woli Osowińskiej w przedświąteczny poniedziałek. Transmisja online zarejestrowanego koncertu odbędzie się dwa dni później, tj. 23 grudnia, o 18.00. Realizatorem przedsięwzięcia jest Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Borkach z siedzibą w Woli Osowińskiej. Pomysł na koncert - co podkreśla J. Obroślak - zrodził się spontanicznie. - Muzyką zajmuję się od wielu lat, właściwie od dziecka, kiedy to po raz pierwszy stanąłem na scenie - uściśla. Absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku i Łodzi na kierunku „wokalistyka estradowa” przyznaje, iż czas studiów zaprocentował cennymi znajomościami i doświadczeniem, które owocują w jego obecnej pracy - w charakterze instruktora ds. artystycznych GOKiS.
50/2020 (1324) 2020-12-09
„Wszystkie nasze wysiłki i reformy będą skierowane ku próżni, jeśli nie odkryjemy na nowo Sakramentu Pokuty jako źródła życia, odnowy i wszelkiej reformy” - mówił przed laty kard. Joachim Meisner. „Odszukajmy więc zagubiony Sakrament Pokuty, a znajdziemy odnowiony i oczyszczony Kościół”.

Jan Maria Vianney „reformę” Kościoła zaczął bardzo prosto: usunął pajęczyny z konfesjonału, zajął w nim miejsce i zaprosił swoich parafian do sakramentu pokuty. Na początku przyszło ich niewielu. Spoglądali na swojego nowego proboszcza z dystansem - trochę jak na dziwaka, rzecznika utopii, która dawno upadła. A potem zaczęły ustawiać się długie kolejki!... Biografowie piszą, że święty proboszcz z Ars przez całe swoje życie wyspowiadał ponad 300 tys. ludzi. Wielu z nich przyjechało z daleka. Spowiedź uratowała im życie, pomogła odnaleźć zagubioną nadzieję - przez kratki konfesjonału mogli odkryć miłość Boga i piękno Kościoła. Tak samo „ratowali” Kościół św. o. Pio, o. Dolindo Ruotolo. W ten sam sposób swoje życie oddało na chwałę Panu wielu kapłanów, znanych i nieznanych z imienia i nazwiska.
50/2020 (1324) 2020-12-09
W holu głównym urzędu miasta można oglądać wystawę Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Stan wojenny 1981-1983”. Autorami wystawy są: Karol Chwastek, Magdalena Duber i Michał Miwa-Młot.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Rozmowa z Magdaleną Kleczyńską, liderką Duszpasterstwa Kobiet Diecezji Tarnowskiej Obdarowana, pracownikiem poradni małżeńskiej, autorką książki „Obdarowani sobą. Sztuka budowania więzi”.

Mam wrażenie, że w tej sytuacji, w której wszyscy się znaleźliśmy, wychodzi na jaw, na jakich fundamentach dany związek był oparty. Niektórzy, żyjąc z dnia na dzień, w miarę się dogadywali, a kiedy zostali zamknięci pod jednym dachem, okazało się, że mają ze sobą niewiele wspólnego albo wręcz nastawieni są wrogo do siebie. Nie ma jednej recepty, złotego środka dla wszystkich małżeństw, związków, bo każde z nich jest inne. Myślę, że warto w przypadku kryzysu szukać wsparcia i pomocy w literaturze. Polecam książkę Marty i Marka Babików „Kochanie, wojny nie będzie” albo Michała Piekary „Razem przez życie”. Te dwie pozycje ukazują podstawowe błędy komunikacyjne w związkach. Kryzysowe sytuacje w naszych domach nie wynikają z tego, że ludzie się nie kochają. Absolutnie nie. Na jaw wychodzą braki w fundamentach budowania relacji. I to bardzo mocno widać.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Rozmowa z ks. Edmundem Szaniawskim MIC z sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii.

Prawda o istnieniu i działaniu szatana jest dziś często negowana. W mediach temat szatana często ukazywany bywa w wymiarze horroru, upiorów czy baśni. Nie ma natomiast przekazu o realnie istniejącej istocie, bardzo wrogiej człowiekowi. Wielu ludzi uważa, że nie ma szatana, ale jednocześnie nie potrafi wytłumaczyć występowania potwornego zła, jakie dzieje się w świecie i w życiu człowieka. Oszustwo diabła polega na tym, że na różne sposoby - także przez zaprzedanych mu ludzi - usiłuje przekonać nas, że on nie istnieje, że jest wymysłem Kościoła z czasów „ciemnego średniowiecza”, który ma interes w tym, by straszyć ludzi piekłem. Dziś spotykamy osoby, które podważają i wyśmiewają prawdę o szatanie. A przecież działa tu ta sama zasada co w strategii politycznej: gdy jakieś państwo nie widzi, że wróg się zbliża, szybko padnie jego łupem. Podobnie, gdy człowiek nie uznaje istnienia szatana, gdy nie jest przygotowany na to, by zmierzyć się z pokusami i z atakami tego przeciwnika, wówczas złe duchy mogą skuteczniej mu szkodzić.
50/2020 (1324) 2020-12-09
Miasto Siedlce planuje utworzenie nowego cmentarza komunalnego. Ma on powstać w rejonie ulic Grabianowskiej i Zielnej.

Pomysł nie jest nowy, bo już kilka lat temu w miejscowym planie zagospodarowania przewidziano na tym terenie lokalizację nowej nekropolii. Realizacja planu jednak przyspieszyła, ponieważ z roku na rok - a zwłaszcza obecnie w związku z rosnącą liczbą zgonów spowodowanych epidemią - ubywa miejsca na obecnych cmentarzach. Nowa nekropolia ma zajmować obszar ok. 11 ha, z tym że miasto jest obecnie właścicielem jedynie czterech działek o łącznej powierzchni ok. 2 ha. Pozostałe magistrat będzie musiał wykupić od prywatnych właścicieli. - Będziemy próbowali nabywać te nieruchomości w drodze negocjacji. Jeżeli nie przyniosą one satysfakcjonującego dla miasta rezultatu, z uwagi na cel publiczny jest stosowana w ustawie o gospodarce nieruchomościami procedura ich wywłaszczania.