Aktualności
51/2015 (1068) 2015-12-18
Uwaga: od 1 stycznia zeznania PIT, CIT będą przyjmowane na każdym stanowisku pracy w sali obsługi klienta - pkt nr 2 w siedzibie głównej urzędu skarbowego przy ul. Piłsudskiego 68 (obowiązuje system kolejkowy)
51/2015 (1068) 2015-12-17
Od 13 grudnia będzie więcej połączeń kolejowych z Białej Podlaskiej do Warszawy. Władze województwa lubelskiego uruchomią trzy dodatkowe linie regionalne z Terespola do Siedlec.
51/2015 (1068) 2015-12-17
Wiodący przez pięć województw wschodniej Polski rowerowy szlak jest już gotowy i oficjalnie oddany do użytku. Tymczasem samorządowcy zwracają uwagę na niedoróbki. Chodzi o zły stan nawierzchni, po której mają jeździć rowerzyści.
51/2015 (1068) 2015-12-16
W niedzielę, 13 grudnia, bp Kazimierz Gurda dokonał otwarcia Bramy Miłosierdzia w siedleckiej katedrze.

Uroczystość zgromadziła przedstawicieli duchowieństwa, życia zakonnego, parafialnych wspólnot i wiernych. Bp K. Gurda, w asyście kapłanów, otworzył drzwi siedleckiej katedry, które od tego momentu stały się Bramą Miłosierdzia. Ich istotę i przeznaczenie wyjaśnił w wygłoszonej podczas Eucharystii homilii. - 8 grudnia, w uroczystość niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Ojciec Święty Franciszek rozpoczął jubileuszowy, nadzwyczajny rok miłosierdzia - mówił.
51/2015 (1068) 2015-12-16
W 12 kościołach stacyjnych diecezji otworzono Bramy Miłosierdzia. Za nawiedzenie tych świątyń można uzyskać łaskę odpustu zupełnego.

Ceremonii w Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białej Podlaskiej przewodniczył bp pomocniczy Piotr Sawczuk. Uroczystość rozpoczęła się od śpiewu koronki do Miłosierdzia Bożego. Potem hierarcha otworzył Bramę Miłosierdzia (drzwi kościoła) i rozpoczął celebrację Mszy św. W homilii nawiązał najpierw do pierwszego czytania i porównał sytuację, jaka panowała w Judei za czasów króla Jozjasza do tego, co obecnie dzieje się w Polsce.
51/2015 (1068) 2015-12-16
13 grudnia bialczanie wspominali 34 rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. W programie obchodów były m.in. odsłonięcie tablicy i modlitwa.

Ofiary stanu wojennego upamiętniono najpierw przy pomniku Solidarności na ul. Warszawskiej. W samo południe kwiaty złożyli pod nim przedstawiciele władz miasta i członkowie bialskiego oddziału NSZZ Solidarność. Kolejnym punktem było odsłonięcie pamiątkowej tablicy poświęconej ludziom skrzywdzonym w wyniku wprowadzenia stanu wojennego, w tym zamordowanemu przez żołnierzy Wojska Polskiego bialczaninowi Wojciechowi Cieleckiemu.
51/2015 (1068) 2015-12-16
Pogróżki płk. Tura wobec parafian z Ostrowa Lub. nie były gołosłowne. Liczące ok. 4 tys. mieszkańców miasteczko o bogatych tradycjach patriotycznych wydawało się być niewzruszoną twierdzą katolicyzmu i stanowiło sól w oku gub. Gromeki.

Mieszkańcy dobrze tu pamiętali manifestację (odpust) z 8 września 1861 r., gdy przybył biskup podlaski B. Szymański i zgromadziło się kilkanaście tysięcy wiernych obrządków łacińskiego i unickiego z obrazami i chorągwiami kościelnymi oraz narodowymi.
51/2015 (1068) 2015-12-16
Powoli przestajemy szukać nadziei. Szaro i buro wokoło, śniegu niewinnej bieli nie uświadczysz, kaszlesz zamiast kolędę śpiewać.

Nie bieg radosny pasterzy, nie determinacja mędrców, nie spieszny trzepot anielskich skrzydeł. Szuranie noga za nogą po rekolekcyjnej posadzce i sklepowych alejach, bo grzech trzeba zrzucić i prezenty kupić, ale wszystko to na miarę kieszeni i serca skarlałego. I jeszcze życzenia, bardziej wyrwane z medialnych przestworzy niż tchnące osobistą tęsknotą za Stajenką. Święta coraz bardziej bez jasności.
51/2015 (1068) 2015-12-16
Jestem dorosła. Och, jak bardzo dorosła. Ale właśnie przypomniałam sobie, że kiedyś byłam dzieckiem. Naprawdę. I że wszyscy dorośli też byli kiedyś dziećmi.

Szkoda, że niewielu z nich o tym pamięta. Dlatego nie rozmawiają o kwiatach ani gwiazdach i nie wiedzą, że woda może przynieść korzyść także sercu. Mają czerwone twarze i są zakochani w cyfrach. One według nich wyznaczają wartość. Ludzie o czerwonych twarzach nigdy nie wąchali kwiatów, nigdy nie patrzyli na gwiazdy, nigdy nikogo nie kochali. Nigdy w życiu niczego nie robili poza rachunkami.