Szwajcarowi Erlachowi zawdzięczamy ciekawą wiadomość o starciu partii Krysińskiego z oddziałem rosyjskiego pułkownika Ostachiewicza, które miało miejsce 7 lipca w rejonie Wytyczna.
Szwajcarski pułkownik, tym razem nie tylko obserwator, ale uczestnik boju, tak to relacjonował: „W czasie wykonywania kontrataku na skraju lasu kosynierzy zobaczyli pędzącą kawalerię rosyjską. Natychmiast uformowali czworobok. Pierwszy rząd ukląkł, podnosząc kosy do wysokości piersi końskich, a drugi rząd stał, machając równomiernie kosami. Jeden z kosynierów, który w zapale bitewnym wysunął się za dużo do przodu, znalazł się między kawalerią a czworobokiem.
Szwajcarski pułkownik, tym razem nie tylko obserwator, ale uczestnik boju, tak to relacjonował: „W czasie wykonywania kontrataku na skraju lasu kosynierzy zobaczyli pędzącą kawalerię rosyjską. Natychmiast uformowali czworobok. Pierwszy rząd ukląkł, podnosząc kosy do wysokości piersi końskich, a drugi rząd stał, machając równomiernie kosami. Jeden z kosynierów, który w zapale bitewnym wysunął się za dużo do przodu, znalazł się między kawalerią a czworobokiem.