Dla Romana Swatko czas sielskiego życia zatrzymał się, gdy miał
niecałe pięć lat. Zapytany o to, czy cokolwiek z dzieciństwa pamięta, bez wahania odpowiada, że to zależy od tego, o czym będziemy rozmawiać…
Z pierwszych lat swojego życia mam w głowie tylko obrazy. Mieszkaliśmy w Sadach, w powiecie zamojskim. Ojciec woził mnie na rowerze, razem odmawialiśmy pacierz, bawiłem się z rodzeństwem w chowanego.
Z pierwszych lat swojego życia mam w głowie tylko obrazy. Mieszkaliśmy w Sadach, w powiecie zamojskim. Ojciec woził mnie na rowerze, razem odmawialiśmy pacierz, bawiłem się z rodzeństwem w chowanego.