Historia
8/2016 (1077) 2016-02-24
6 kwietnia 1875 r. odbyły się huczne prawosławne uroczystości w Janowie Podlaskim. Był to prawosławny dzień zwiastowania. Wybrano to miasteczko, dawną stolicę diecezji, do uroczystego i pamiątkowego obchodu zjednoczenia unitów z prawosławiem, a jednocześnie do zaakcentowania, że podlaska diecezja odeszła bezpowrotnie i katolicy są tu mniejszością. Już od kilku dni zaczęły się troskliwe i pieczołowite przygotowania.

Wybielono całe miasto, oczyszczono ulice, wysypano piaskiem place publiczne, wójtom nakazano dostarczyć mnóstwo pięknych choinek i świerków. Naczelnik powiatu Kutanin potworzył z nich gaje i szpalery, z wierzchołka których powiewały rosyjskie flagi narodowe. Z dominikańskiego kościoła uczyniono cerkiew mającą być głównym centrum uroczystości.
8/2016 (1077) 2016-02-24
Na łukowskim cmentarzu św. Rocha pochowany jest Stanisław Boy- Żeleński, brat pisarza i tłumacza Tadeusza Boya Żeleńskiego. Poinformował o tym podczas wernisażu wystawy „Cenne czy niechciane? Witraże kościołów województwa lubelskiego”, który 12 lutego odbył się w Muzeum Regionalnym, Andrzej Buchacz ze Stowarzyszenia Miłośników Witraży „Ars Vitrae Polona” w Krakowie.

Każdy pasjonat sztuki witrażowej zna doskonale to nazwisko. S. Boy- Żeleński urodził się w 1873 r. w Warszawie. Przyszedł na świat w rodzinie kompozytora Władysława Żeleńskiego i publicystki, autorki szkiców literackich Wandy z Grabowskich. Matką chrzestną była Narcyza Żmichowska. Jego młodsi bracia to powszechnie znany literat Tadeusz Boy-Żeleński i zmarły tragicznie w 1910 r. Edward, współtwórca literackiego kabaretu Zielony Balonik.
8/2016 (1077) 2016-02-24
Parafia Chrystusa Miłosiernego w Białej Podlaskiej kolejny raz zorganizowała zimowisko dla najmłodszych. Zajęcia poprowadzili członkowie Ruchu Światło-Życie. Hasłem przewodnim tegorocznych spotkań była historia Polski. Animatorzy opowiadali m.in. o chrzcie Polski, obronie Jasnej Góry i wojnach światowych.

- Wszystko upływało w atmosferze zabawy. Treści i przekaz dostosowaliśmy do możliwości naszych podopiecznych. Chcieliśmy zaszczepić w nich trochę patriotyzmu i dumy z tego, że są Polakami. Dzieciaki chłonęły wszystko z radością i otwartością - wspomina animatorka Anna Lubczuk.