W jesieni życia, uzyskując naukowy dyplom, zrealizował swoją największą pasję. 7 lutego podzielił się nią z wielbicielami sztuki.
W Centrum Kultury i Sportu otwarto wystawę fotografii Wojciecha Rodzosia.
Mieszkaniec Ryk wybrał około 20 prac powstałych w ciągu ostatnich lat i miesięcy. Wszystkie łączy jeden motyw - przyroda mająca swoje odbicie w tytule „Krzyk. Wołanie lasu”. - Lubię las i czerpię radość z wstawania o świcie, by go fotografować. Wtedy odpoczywam - przyznaje autor. Jego kadry są abstrakcyjne, czasem wręcz ocierające się o marzenia senne. Las W. Rodzosia pulsuje światłem i ruchem. Staje się przestrzenią emocji rejestrowaną długim naświetlaniem i subtelnym ruchem ręki.